Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Ethel
Posty: 235
Rejestracja: 14 lut 2009 09:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami

Post autor: Ethel »

Gwendall pisze: 01 lis 2025 16:49
Lorcan pisze: 21 paź 2025 07:33
Gwendall pisze: 19 paź 2025 23:08 Stan faktyczny na arce przedstawia sie jednak innaczej. Gildie to gracze wiec jeśli gildia uważa się za neutralna, taki jest stan rzeczy. Twój ból zadka tego nie zmieni.
Czarna masa graczy/postaci, która postanowiła wyrzucić RPG na śmietnik historii żeby mieć dostęp do magików, chroniona przez nadinterpretowane zasady to nie są gildie tylko exploity.
Wiekszość ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba jaranie trawy kibolskie postway i dowartosciowanie się poprzez upieprzanie życia innym. Nie martw sie też kiedyś do tego dojdziesz. Pozdrawiam.
Wiekszosc ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba ataki histerii, kiedy inni gracze okazuja sie lepsi od nich, rzucanie falszywych oskarzen bez zadnych konsekwencji i traktowanie fraga w grze jako upieprzania zycia innym. Niestety, najwyrazniej niektorzy nigdy do tego nie dojda. Nie pozdrawiam.
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Gwendall
Posty: 27
Rejestracja: 26 gru 2023 19:26

Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami

Post autor: Gwendall »

Ethel pisze: 02 lis 2025 13:39
Gwendall pisze: 01 lis 2025 16:49
Lorcan pisze: 21 paź 2025 07:33

Czarna masa graczy/postaci, która postanowiła wyrzucić RPG na śmietnik historii żeby mieć dostęp do magików, chroniona przez nadinterpretowane zasady to nie są gildie tylko exploity.
Wiekszość ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba jaranie trawy kibolskie postway i dowartosciowanie się poprzez upieprzanie życia innym. Nie martw sie też kiedyś do tego dojdziesz. Pozdrawiam.
Wiekszosc ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba ataki histerii, kiedy inni gracze okazuja sie lepsi od nich, rzucanie falszywych oskarzen bez zadnych konsekwencji i traktowanie fraga w grze jako upieprzania zycia innym. Niestety, najwyrazniej niektorzy nigdy do tego nie dojda. Nie pozdrawiam.
Stara prawda życiowa głosi" Uderz w stół a nożyce się odezwą"... Tak na marginesie odreagowywanie flustracji życia codziennego grając w literki nie jest zdrową reakcją. Polecam poszukanie dobrego terapeuty. Owszem droższe ale zdecydowanie zdrowsze. No ale kim ja jestem żeby takiego "majstra" z giga poziomem "skill" uczyć. Tak czy innaczej twoja opinia nie zmienia stanu faktycznego. Chcesz udowodnić coś innego "zdobądz" siedzibe tzw "wrogiej gildi", chcesz hard fantasy kasuj popstac po pierwszym zgonie i zaczynaj od nowa. Masz skilla, nie bądz hipokrytą.
Awatar użytkownika
Ethel
Posty: 235
Rejestracja: 14 lut 2009 09:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami

Post autor: Ethel »

Gwendall pisze: 03 lis 2025 02:49
Ethel pisze: 02 lis 2025 13:39
Gwendall pisze: 01 lis 2025 16:49 Wiekszość ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba jaranie trawy kibolskie postway i dowartosciowanie się poprzez upieprzanie życia innym. Nie martw sie też kiedyś do tego dojdziesz. Pozdrawiam.
Wiekszosc ludzi z wiekiem dojrzewa i pozostawia za soba ataki histerii, kiedy inni gracze okazuja sie lepsi od nich, rzucanie falszywych oskarzen bez zadnych konsekwencji i traktowanie fraga w grze jako upieprzania zycia innym. Niestety, najwyrazniej niektorzy nigdy do tego nie dojda. Nie pozdrawiam.
Stara prawda życiowa głosi" Uderz w stół a nożyce się odezwą"... Tak na marginesie odreagowywanie flustracji życia codziennego grając w literki nie jest zdrową reakcją. Polecam poszukanie dobrego terapeuty. Owszem droższe ale zdecydowanie zdrowsze. No ale kim ja jestem żeby takiego "majstra" z giga poziomem "skill" uczyć. Tak czy innaczej twoja opinia nie zmienia stanu faktycznego. Chcesz udowodnić coś innego "zdobądz" siedzibe tzw "wrogiej gildi", chcesz hard fantasy kasuj popstac po pierwszym zgonie i zaczynaj od nowa. Masz skilla, nie bądz hipokrytą.
Coz, grzech sie nie zgodzic.
Odreagowywanie "flustracji" w literkach faktycznie nie jest zdrowe, a jesli ktos z natury jest smutnym przegrywem, a w grze probuje byc kozakiem (i mu nie wychodzi, bo do bycia kozakiem trzeba niestety miec odrobinke skilla albo oleju w glowie), to faktycznie terapia bylaby tu wskazana. Ale moze raczej tym, ktorzy szykuja discordowe krucjaty przeciwko typiarzowi, ktory zabil im w grze ludzika.

Kim jestes - to takimi pasywno-agresywnymi notkami ladnie nam sie pan tutaj przedstawil sluchaczom, przed milionami sluchaczy.. ;)

Zdobyc siedziby wrogiej gildii na arkadii nie mozemy, przeciwnie, gram w jedynej gildii, ktorej mozna zadac taka bolesna i realna strate.
Co do kasowania postaci po pierwszym zgonie - no coz, jesli "po pierwszym zgonie w pvp" sie liczy, to gram z takimi kolegami i w opor ich szanuje. O swoim podejsciu sie tutaj nie moge wypowiedziec, moj ostatni zgon w pvp byl, zdaje sie, w 2009 roku. Natomiast fakt, ze o tym, co powinnismy robic grajac pvp, wypowiada sie typ, ktory na sam zapach pvp przestaje logowac, to faktycznie sroga hipokryzja. Nie widzisz tego, czy jak?
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Torgen
Posty: 412
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami

Post autor: Torgen »

re Ethel
Piszesz o skilach o fragach o zazdrości o nie. Wizowie skasowali wam jedna postać która wam to wszystko napędzała. Jedna postać która ciagnęła was na PvP. Jedna postać na trzy gildie która te wszystkie przymioty miała. Za domniemane oszustwo. I nagle wszystko wam siadło. Brak najazdów z waszej strony, brak fragów. Nawet gonić już nie potraficie. Więc o co chodzi? Tylko jedna postać to ogarniała? A wy co? Nie macie już umiejetności i chęci? No to jeżeli tak jest to może nie pisz o smutnych przegrywach bo wychodzi że w tej zaistniałej sytuacji to wy jesteście smutnymi przegrywami. Przykład MC, wielokrotnie byli karani za różne kanty, ale mimo to graja i tam prawie każdy z nich z tych co pozostali potrafi poprowadzić ekipe (czasami dwuosobowa) na PvP. A wy? Zamiast płakać nad trupem oszusta i wznosić mu ołtarze i pomniki pokażcie jacy z was fajterzy. Udowodnicie światu że wszyscy się mylimy co do was, tylko uważajcie na skrypty...
ODPOWIEDZ