Ataman pisze: ↑30 sie 2019 13:50
Akurat w tym wypadku to ja wydalem rozkaz Ataku wiec jesli jakis problem sie z tego zrobil to chyba z mojej winy. Nie rozumiem jednak dlaczego taki list otrzymali wszyscy skoro. Kilka godzin wczesniej przez zabiciem postaci widzielismy ja w druzynie z MC, ktora nas atakowala na pustkowiach chaosu. Po zabiciu widzielismy mase mutujacych przedmiotow w plecaku ktore chyba nie znalazly sie tam przypadkowo. I co mialem zrobic w takiej sutuacji przechodzac traktem zamiast atakowania, wrocic i wyglosic przedmowe ze Atakujemy cie bo ty atakowales nas ? I jasnym jest ze widzac osoby w druzynie ktore atakuja nas posyla sie ostrzezenie o nich do sojusznikow i mowi zeby na nich uwazac a najlepiej zabic.
To i tak pestka - swojego czasu zabito w obronie Imperium malego ogra gp, ktory .... napil sie przy dzielnych rycerzach Imperium bimbru z Gor Szarych.
Rafgarcie, czy mógłbyś proszę dać znać, ze ten list to pomyłka, bo nie sprawdziłeś logów i nie wiedziałeś, że ta postać atakowała nas razem z MC na pustkach? Jakich więcej dowodów potrzebujemy na to, ze ma złe intencje? Czy mutujące kamienie znalezione w ciele wystarczą jako potwierdzenie czy kolejnym razem jak go spotkamy musimy próbować go namawiać do porzucenia drużyny mutantów i drogi chaosu?
Napisałem zgłoszenie, bo sytuacja była dla mnie niejasna. Zgłoszenie było pytaniem i wyraźnie zaznaczyłem że byłem widziany wcześniej z drużyną na pustkach. Później zostałem zaatakowany bez podania jakiegokolwiek powodu jeszcze dwa razy. Czy ja mogę jako mutant lać i zabijać GP o levelu kozy bo nie mają mutacji albo chodzą z ekipą wrogiego stowarzyszenia? MC nie mają z moim zgłoszeniem absolutnie nic wspólnego. Postawcie sobie łuk triumfalny, sprawiliście że nie chcę już w to grać. Żegnam.