Pytania do cz.

[Lumen]

Jak można się skontaktować bezpośrednio z keeperem Arkadii z pominięciem maila arkadia@arkadia.rpg.pl ? PM na forum czy jakoś w grze?

[Rafgart]

Napisz list na Arkadii na alias pocztowy aow.

[Nolt]

Ja mam na szybko pytanie do Rafgarta. Zasadniczo kazdy temat jest zablokowany gdzie mozna poplakac do czarodziejow
W sumie nie dziwie sie pewnie bylo duzo watkow ciekawych, ale do rzeczy ....
Ostatnio zdarzyla sie dziwna sytuacja, dostalem list z pogrozkami ze zabilem ochotnika mutantow, ktory atakowal mnie wczesniej
z 8 mutantami na pustkach. List traktowal mniej wiecej "Niemile konsekwencje za ten niecny czyn zostana wyciagniete w nastepnej iteracji".
Rozumiem, ze teraz jest niepisana zasada, ze jak tkne jednego z ochotnikow mutantow to dostane piorun?
I tutaj moje pytanie, czy teraz ochotnicy GL, KG i KGKS tez moga czuc sie bezpiecznie, ze kazdy kto ich zaatakuje dostanie pioruna?

Pozdrowienia

[Hargrim]

Odpowiedz sobie sam, czy za zabicie rekruta do wrogiej gildii możesz zostać ukarany. Podpowiem: nie, nie możesz.

[Nolt]

Z listu od czarodzieja, ktory dostalem wynika inaczej. Zasady apropo tego nie sa scisle sprecyzowane i mozna naginac
w roznych miejscach gumę

[Rafgart]

Rozumiem, ze teraz jest niepisana zasada, ze jak tkne jednego z ochotnikow mutantow to dostane piorun?
I tutaj moje pytanie, czy teraz ochotnicy GL, KG i KGKS tez moga czuc sie bezpiecznie, ze kazdy kto ich zaatakuje dostanie pioruna?

Pozdrowienia

A list ode mnie wygladal nastepujaco:

Prosze dopilnowac, by postaci, ktore zabijacie byly najpierw poinformowane
o powodzie ataku. Atakowaniu postaci bez slowa z automatu, bo ktos za cos
je dodal na jakas liste, moze sie skonczyc przykrymy konsekwencjami.

Mistrz Rafgart

[Ataman]

Akurat w tym wypadku to ja wydalem rozkaz Ataku wiec jesli jakis problem sie z tego zrobil to chyba z mojej winy. Nie rozumiem jednak dlaczego taki list otrzymali wszyscy skoro. Kilka godzin wczesniej przez zabiciem postaci widzielismy ja w druzynie z MC, ktora nas atakowala na pustkowiach chaosu. Po zabiciu widzielismy mase mutujacych przedmiotow w plecaku ktore chyba nie znalazly sie tam przypadkowo. I co mialem zrobic w takiej sutuacji przechodzac traktem zamiast atakowania, wrocic i wyglosic przedmowe ze Atakujemy cie bo ty atakowales nas ? I jasnym jest ze widzac osoby w druzynie ktore atakuja nas posyla sie ostrzezenie o nich do sojusznikow i mowi zeby na nich uwazac a najlepiej zabic.

[Kvark]

Ciekaw jestem co kierowało graczem, który najpierw pomaga MC, a potem się żali do MG, że go DSy zabiły.
Żalenie się w takich przypadkach jest żałosne.
K.

[Stomir]

Po malej przerwie w grze zauważyłem, że zniknął mój wiedźmiński medalion. Czy to błąd, czy może zostały one usunięte bo npca od którego można było taki kupić też ostatnio nie mogę spotkać?

[Gunther]

Moja postac byla ubita conajmniej kilka razy, nawet na dlugo przed staraniami do gildii (chocby nawet pomyslem dolaczenia),
za chodzenie z kimś tam. Pomimo zawodu niebojowego ,smiesznego poziomu, zawsze bylo to bez slowa wyjasnienia i prawie zawsze gromadą zgildiowanych spasów z magikami. Dodam że moja postac nie zaatakowala ani nie wsparla przeciw MC lub OK, kary za zgon byly tez surowsze niz teraz.

Ale nie przeszlo mi przez glowe pisac na skarge.
A MC byliby ostatnimi hipokrytami twierdzac ze ich krzywda spotyka, mam nadzieję ze to osobisty płacz gracza a nie ruch gildii.
Teraz i tak jest delikatnie.
Lata temu mutek ubil mi postac (GP) trzy razy pod rząd za zaatakowanie go na poczcie w Nuln. Atak wydawal mi sie wtedy koniecznoscia z punktu widzenia odgrywania postaci.
Nie da sie utrzymac neutralnosci, chyba ze garajac samemu - co nudne lub w neutralnej gildii. Co tez niektorym w tych gildiach sie nie udalo.