Drobne pomysly

Wszelkie pomysły dotyczące Arkadii.
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Drobne pomysly

Post autor: Merkava »

Po to są wozy.
Coronius
Posty: 778
Rejestracja: 13 lut 2009 22:45

Re: Drobne pomysly

Post autor: Coronius »

Które są zbugowane, bo chłopek roztropek odgania batem dowolnego wroga.
Urs
Posty: 61
Rejestracja: 09 lis 2011 17:05

Re: Drobne pomysly

Post autor: Urs »

Merkava pisze:Po to są wozy.
Nie zrozumielismy sie.
Nie kazdy ma kumpli w gildii niektorzy nie maja albo nie chca miec.
Wynajmuje woz i jade na expowisko jedno drugie trzecie i nic nie znajduje.
Dlaczego ... no dlatego ze sie spoznilem pare minut i wszystko wyparowalo.
Jako tragarz bylem w stanie brac na raz wiecej niz ciezki woz nie wspominajac o mobilnosci ze duzo wieksza mimo takiego obciazenia.

W tej chwili z wozow korzystaja gildie i czasem jakis gpk ktoremu uda sie trafic na ekipe ktora expi w miejscu gdzie zlom zostaje.

p.s.
Co do batow i odganiania to nie mam pojecia jak dziala nigdy woznicy nie atakowalem ani atakowny przy mnie nie byl.

Re:
sprawdze. dzieki
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012 09:13 przez Urs, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Denea
Posty: 246
Rejestracja: 16 mar 2010 01:30
Lokalizacja: Legionowo

Re: Drobne pomysly

Post autor: Denea »

Mozna sprzet wlozyc do plecaka i ukryc plecak. Plecaki z tego co sie orientuje nie znikaja.

edit:
Aaa... Sorry nie doczytalem :P
Ble... Ble? Ble!
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Drobne pomysly

Post autor: Merkava »

Coronius pisze:Które są zbugowane, bo chłopek roztropek odgania batem dowolnego wroga.
It's not a bug, it's a feature! ;)
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 270
Rejestracja: 24 lut 2009 18:39

Re: Drobne pomysly

Post autor: Eve »

Urs pisze:
Merkava pisze:Po to są wozy.
Nie zrozumielismy sie.
Nie kazdy ma kumpli w gildii niektorzy nie maja albo nie chca miec.
Wynajmuje woz i jade na expowisko jedno drugie trzecie i nic nie znajduje.
Dlaczego ... no dlatego ze sie spoznilem pare minut i wszystko wyparowalo.
Jako tragarz bylem w stanie brac na raz wiecej niz ciezki woz nie wspominajac o mobilnosci ze duzo wieksza mimo takiego obciazenia.

W tej chwili z wozow korzystaja gildie i czasem jakis gpk ktoremu uda sie trafic na ekipe ktora expi w miejscu gdzie zlom zostaje.
Rozumiem, że nie chodzi Ci o to, że nie umiesz wynajac wcześniej wozu zanim wszystko zniknie tylko masz problem z tym, żeby wogole sprzęt "zabić". Nie trzeba sobie skrzykiwać "kumpli z gildii". Można sie zebrać w kilka gp? Chyba, że nie chcesz wchodzić w żadną interakcję z innymi graczami w takim wypadku współczuje i nie mam pomysłu.
Urs
Posty: 61
Rejestracja: 09 lis 2011 17:05

Re: Drobne pomysly

Post autor: Urs »

Eve pisze:
Urs pisze:
Merkava pisze:Po to są wozy.
Nie zrozumielismy sie.
Nie kazdy ma kumpli w gildii niektorzy nie maja albo nie chca miec.
Wynajmuje woz i jade na expowisko jedno drugie trzecie i nic nie znajduje.
Dlaczego ... no dlatego ze sie spoznilem pare minut i wszystko wyparowalo.
Jako tragarz bylem w stanie brac na raz wiecej niz ciezki woz nie wspominajac o mobilnosci ze duzo wieksza mimo takiego obciazenia.

W tej chwili z wozow korzystaja gildie i czasem jakis gpk ktoremu uda sie trafic na ekipe ktora expi w miejscu gdzie zlom zostaje.
Rozumiem, że nie chodzi Ci o to, że nie umiesz wynajac wcześniej wozu zanim wszystko zniknie tylko masz problem z tym, żeby wogole sprzęt "zabić". Nie trzeba sobie skrzykiwać "kumpli z gildii". Można sie zebrać w kilka gp? Chyba, że nie chcesz wchodzić w żadną interakcję z innymi graczami w takim wypadku współczuje i nie mam pomysłu.
Pani Eve. Kupiec jesli dobrze pamietam ? Czas to pieniadz. Im wiecej wspolnikow tym mniejszy zarobek. Ja nie potrzebuje rad w stylu zbierz kolegow a jak nie lubisz to ci wspolczuje. Zaproponowalem drobna zmiane
ktora czesci graczy pozwoli na wieksza i bardziej oplacalna zabawe z wozami

A teraz troche informacji bo moze nie wiesz jak to wyglada w rzeczywistosci.
Srednio na wozie zarabia sie kolo 90 zlotych monet. Teraz pomysl o 4 gosciach dzielacych sie tym zarobkiem. GP skazane jest na sprzet z takich expowisk jak warownia zbojecka czy tez wsiowe. Najlepszym punktem jest warownia - blisko cechu. To nie zmienia faktu ze wiecej i szybciej wyciagnie sie z ryb czyli bezmyslnego siedzenia i zacinania wedki.
Oczywiscie moge skrzyknac kolegow i robic to w 10...rpgujac w tym czasie.
Ale nie kazdy ma czas i chec na taka interakcje.

Swego czasu zawod tragarza byl oplacalny. Dlatego wlasnie ze sprzet nie wyparowywal tylko kumulowal sie i mozna bylo zrobic pare kursow znoszac wszystko do cechu.

Popytaj znajomych dla kogo zostaly zakodowane wozy. Jak dla mnie to jest dodatek do gildii zawodowych i one glownie z tego korzystaja.

Kolejna sprawa ze takie cos bylo by i cechowi na reke ? Nie uwazasz ?
Wiekszy obrot wiecej monet. Ale... moze ja sie nie znam.

p.s.
I ten tekst ... nie umiesz wynajac wczesniej wozu. Wczesniej niz zniknie sprzet ? Znaczy mam byc jasnowidzem gdzie akurat sprzet lezy ? Moze tez wezmie Pani pod uwage ze obrot wsiowe/zboje wozownia troche zajmuje...bo wypadaloby wczesniej sprawdzic gdzie co lezy.
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Drobne pomysly

Post autor: Merkava »

Nie, nie jest to Cechowi na rękę. Zarobki na wozach złomu są nieadekwatne jego ilości, Kupiec musi naliczać minimalną prowizje (od której i tak musi jeszcze zapłacić gildii podatek) żeby klient nie czuł się orżnięty, do tego zwykle był traktowany jak kasjer w hipermarkecie:
w, zastukaj, ' mam woz zlomu na sprzedaz, wskaz w, wloz monety do plecaka, pokiwaj pozegnalnie, e

Innymi słowy, wbrew temu co się ludziom wydaje, Kupcy naprawdę robią łaskę klientom którzy przynoszą stertę śmieci na sprzedaż. Ani nie ma z tego zysku, ani nie ma to podstaw erpegowych (bo Cech Kupiecki to nie skup złomu metali kolorowych), stanowi tylko grzeczność w stosunku do innych graczy, grzeczność nader często nadużywaną ('Jak to nie sprzeda? Co za banda leni, ja tu mam taki wielki wóz brudnych kurtek a on nie sprzeda?'). Subiekci mogą się tym zajmować w ramach odrabiania pańszczyzny, o ile się trafi na jakiegoś.

Cech bardzo chętnie kupi interesujące, cenne, rzadkie czy wysokiej jakości przedmioty, ale nie jest wysypiskiem żeby zwozić tam pięć wozów śmieci z Boru.
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 270
Rejestracja: 24 lut 2009 18:39

Re: Drobne pomysly

Post autor: Eve »

Merkava nie ma sensu pisać tych rzeczy.

Hmm.. pomysł. No ok, ale to powrót do x itemów na lokacji, a to podobno niemożliwe bo obciąża za mocno cos-tam. To jaki jest pomysł?
Urs
Posty: 61
Rejestracja: 09 lis 2011 17:05

Re: Drobne pomysly

Post autor: Urs »

Merkava pisze:Nie, nie jest to Cechowi na rękę. Zarobki na wozach złomu są nieadekwatne jego ilości, Kupiec musi naliczać minimalną prowizje (od której i tak musi jeszcze zapłacić gildii podatek) żeby klient nie czuł się orżnięty, do tego zwykle był traktowany jak kasjer w hipermarkecie:
w, zastukaj, ' mam woz zlomu na sprzedaz, wskaz w, wloz monety do plecaka, pokiwaj pozegnalnie, e

Innymi słowy, wbrew temu co się ludziom wydaje, Kupcy naprawdę robią łaskę klientom którzy przynoszą stertę śmieci na sprzedaż. Ani nie ma z tego zysku, ani nie ma to podstaw erpegowych (bo Cech Kupiecki to nie skup złomu metali kolorowych), stanowi tylko grzeczność w stosunku do innych graczy, grzeczność nader często nadużywaną ('Jak to nie sprzeda? Co za banda leni, ja tu mam taki wielki wóz brudnych kurtek a on nie sprzeda?'). Subiekci mogą się tym zajmować w ramach odrabiania pańszczyzny, o ile się trafi na jakiegoś.

Cech bardzo chętnie kupi interesujące, cenne, rzadkie czy wysokiej jakości przedmioty, ale nie jest wysypiskiem żeby zwozić tam pięć wozów śmieci z Boru.

Najwyrazniej mam skrzywiony obraz cechu. Pewnie przez to ze nie raz widzialem radnego ba nawet mistrza ktory wpadal na snotlingi opchnac hurtowo kurtki, kamizelki, nogi od stolu i palki. Ja rozumiem ze przez pol roku znoszac sprzet z banitow, wsiowych (topory / tarcze) i zbojow (kolczugi helmy bron) robiono mi laske sprzedajac te rzeczy. Ryby tez laska ? To co nie jest laska bo jak rozumiem kamienie ponizej pewnych gabarytow to tez laska.


Pozdrawiam Adamsona mam nadzieje ze przez te pol roku jak zbieralem na zwod caly handel nie byl z przymusu...i nie musiales dokladac do tego interesu.

Kolejna sprawa jak by nie patrzec to inwestycja w takiego smieciarza.
Bo zazwyczaj robia zawod i beda pamietac ze ktos im pomogl nie krzywiac sie i nie plujac pod nogi. Troche pomslunku perfumiarzu.

Wracajac do drobnego pomyslu zwiazanego z predkoscia znikania "zlomu" na niektorych expowiskach rozumiem ze wasze argumenty przeciw opieraja sie jedynie na niecheci do sprzedazy ton zelastawa znoszonego przez graczy.
Czy jest cos jeszcze ?
ODPOWIEDZ