Jak przeklinac na Arkadii?

[Shulz]

Jesli potrafisz przeklinac na Arkadii to zignoruj ten temat bo nie jest skierowany do Ciebie. Jesli wydaje Ci ze, potrafisz to zajrzyj tu i sprawdz czy tak jest faktycznie.
Natomiast jesli nie potrafisz przeklinac na Arkadii wtedy zapraszam do zapoznania sie z tematem bo do Ciebie jest on skierowany.

Oczywiscie jesli masz cos nowego, interesujacego i istotnego dla tematu do dodania to zapraszam do podzielenia sie.
Wszelkie pytania sa rowniez mile widziane.


Dobrze uzyte przeklenstwo, w odpowiednim momencie i formie potrafi sprawic, ze Twoja gra nabierze zdecydowanie wiecej smaku i wprawi Ciebie i osoby wokol w zadowolenie (pomimo obrazania i uzywania przeklenstw)
Przeklinanie w nieodpowiedni sposob czyli nie pasujacy do klimatu, bez umiaru, moze zepsuc Ci gre a prawie napewno zepsuje ja drugiej osobie, wprowadzajac niesmak, zazenowanie i brak ochoty do dalszej gry.

Jesli juz chcemy bluzgac, to oczywiscie mozna zrobic to w sposob w jaki zdarza sie to na codzien na ulicy czy w innych miejscach, jednak ryzykujemy wtedy zlamaniem zasad Arkadii i jak napisalem wyzej zepsuciem komus gry i pozostawieniem ogolnego zniesmaczenia (ktore moze na dlugo sie zapisac w pamieci). Jesli juz mamy sie na kims wyzyc to oczywiscie lepiej jest dac przy tym upust swojej fantazji i posluzyc sie stosownym slownictwem najlepiej polaczonym w jakas barwna wiazanke.

Tu jest list slow, ktore sa absolutnie niedozwolone i ktorych najlepiej w ogole nie uzywac (no chyba ze jestesmy do tego zmuszeni lub jest to poprostu uzasadnione jak to czasem bywa):
----------------------------------------------

Cipa
Cipeczka
Kurewka (i wariacje)
Sisiorek (i wariacje typu: pisiorek)
Chuj
Chujek
Kutas
Jebac
Jebany
Dziwka
Zdupcaj
Spierdalaj
Odpierdol sie
Pedal
Gej

...i inne tego typu slowa ktore moga nam przyjsc do glowy a ktore mozna uslyszec na ulicach, korytarzach szkolnych, dyskotekach etc.

Ponizej jest lista slow ktore sa bardziej stosowne i ktorej lepiej jest stosowac zamiast tych z pierwszej listy:
-------------------------------------------------------

Psia mac
Psia krew
Parszywy
Kundel
Gnida
Robak
Kmiot
Kmiotek
Chudzielec
Talatajstwo
Chedozony
Kapusciana glowa
Kapusciany glab
Burak
Dziad
Tepak
Prostak
Wieprz
Prosiak
Krowa
Baryla
Pokurcz
Lalus
Laleczka
Blazen
Obsraniec
Gowniarz
Splywaj
Zjezdzaj
Precz
Wynocha
Durny
Glupawy


i...

Kurew (tzn. zamiast slowa kurwa - slowo kurew, wstawienie jednej literki powoduje ze slowo ma troche slabszy wydzwiek i jest akceptowalne)

Oczywiscie jest wiecej slow ktore swietnie nadaja sie do klimatu arkadyjskiego. Podalem tutaj tylko przykladowe, te najczescie uzywane i najbardziej uniwersalne. Razem z odpowiednimi przymiotnikami (np. tlusty wieprz, stary dziad, pajacowaty lalus) i polaczone w wiazanki moga dac ciekawe efekty a napewno odpowiednio wyrazic nasz stosunek do drugiej osoby bez lamania zasad a i w sposob klimatyczny.


Oczywiscie przeklenstwo musi byc dobrze dobrane do rasy postaci ktora gramy i rodzaju charakteru jaki odgrywamy.

Na miejscu jest, grajac ogrem, znieksztalcic przeklenstwo przez ogrza mowe: np. Durna pokurca! lub: Zabirac kuper szmirdzaca szyszkojada z teren mojego!
Jesli gramy przykladowo halflingiem, dobrze jest wplesc do przeklenstwa motywy zywieniowe: np. Zjezdzaj stad splesnialy szczurze! lub: A na zakalec mi to?

Najbardziej przeklinajacymi rasami sa krasnoludy, ogry i bywaja takze ludzie. Rasami lagodniejszymy (lub wyrazajacymi swoj stosunek do drugiej osoby w sposob bardziej cywilizowany) sa elfy, halflingi i gnomy. Oczywiscie nie znaczy to ze elf czy halfling nie maja prawa przeklnac - poprostu nie lezy to w ich naturze.
Nalezy przy tym pamietac, ze to jak przeklinamy zalezy takze od charakteru postaci i tego czym sie zajmuje: Tepy halfling rebajla bedzie przeklinal w innych sytuacjach i uzywal innego slownictwa niz halflinski straznik pol zawsze gotowy do obrony ogniska rodzinnego. Podobnie bedzie w przypadku chlodnej elfki skrytobojczyni i zawadiackiego elfa rozbojnika, przymulonego od ziolowych naparow ogrzego szamana z gor i ogrzego najemnika z ludzkich miast.

Przykladowe sytuacje:

Zubozaly najemny milicjant mieszczanin zostaje niespodziewanie napadniety przez rozobjnika w centrum miasta:


// niespodziewany atak//
- Co jest psiakrew?
//walka//
- Ty parszywy kundlu! Masz przesrane!
//walka//
-Wroce z moimi kamratami i zloimy Ci rzyc parchawy kmiocie!
//wycofanie sie z walki///


Ta sama sytuacja ale z innym koncem: porywczy wykidajlo ktory niezle potrafi sie obchodzic z toporem a w przyszlosci kandydat na pozycje gladiatora:

//niespodziewany atak//
zagrzytasz wsciekle zebami
//walka//
- Wypruje Ci flaki gnoju!
//walka//
spogladasz szyderczo na wroga
//zaskoczony wrog przegrywa walke//
- Taaaa... Zalosna gnida.


Uliczny rzezimieszek zostal obdarzony chlodnym, pelnym pogardy spojrzeniem od elfiej tropicielki, uzupelniajacej zapasy w jednym z lepiej zaopatrzonych imperialnych magazynow:

-Co sie gapisz lesna wiedzmo?
//elfka spoglada na Ciebie z usmieszkiem//
Wymierzasz siarczysty policzek smuklej opanowanej elfce.
// elfka atakuje Cie!//
- Wydlubie ci te gadzie oczka dlugoucha dzikusko!
....

Itd.



Warto jest tez wiedziec, ze aby okazac komus ze go nie lubimy mozna zrobic to w bardziej subtelny sposob niz uzywanie przeklenstw np. uzyc charakterystycznego sposobu mowienia przez uzycie komendy ppowiedz (w skrocie: ")
" zimno do halflinga Precz. (Mowisz zimno do niewysokiego pulchnego halflinga: Precz.) - takie zachowanie w polaczeniu z usmiechem lub spojrzeniem dziala czesto zdecydowanie mocniej niz jakiekolwiek przeklenstwo.

Oto lista przykladowych przymiotnikow dzieki ktorym mozna wyrazic swoj negatywny stosunek do drugiej postaci:
---------------------------------------------------------
zimno
chlodno
cierpko
sucho
z dystansem
z rezerwa
pogardliwie
opryskliwie
chmurnie
pochmurnie
bezczelnie
arogancko
milczaco
plugawie
chrapliwie
gburowato
gniewnie
wilkiem
spode lba (w skrocie "spode")


Oczywiscie nie zachecam do obrazania innych graczy ani lamania zasad. Wyzej wymienione przyklady sluza tylko ubarwieniu i polepszeniu zabawy. Jakiekolwiek przeklenstwa nalezy uzywac z umiarem i rozsadkiem i z troska o druga osobe nawet jesli jest wrogiem naszej postaci.
Prosze pamietac takze, ze to jest gra a nie rzeczywistosc i miedzy graczem a postacia jest baaaaaaardzo duza odleglosc (granica) i wszelkie sytuacje ktore sa wygenerowane sa wirtualne. To, ze ktos obraza nasza postac nie znaczy, ze obraza nas i taka sytuacja daleka jest od rzeczywistosci (nie - nikt z nas nigdy nie bedzie elfim tropicielem, mutantem chaosu albo krasnoludem i nigdy przez takiego nie zostanie zaatakowany, ograbiony ani zbluzgany). Warto jest miec w zwiazku z tym dystans do tego co odbieramy i co robimy na Arkadii i raczej wykorzystac produktywnie fakt, ze mamy do czynienia z symulacja rzeczywistosci. Prosze pamietac takze o paragrafie 5 zasad Arkadii, ktory brzmi:

$5 Zabronione jest uporczywe nekanie innych graczy. Okreslenie co jest
nekaniem nie jest calkiem oczywiste, wiec nalezy tu uzyc zdrowego
rozsadku i dobrego smaku - na pewno jest nim wykraczajace poza
roleplaying obrazanie lub rozpowszechnianie falszywych poglosek o
innych graczach. Bezwzglednie tepione bedzie przenoszenie konfliktow
miedzy _postaciami_ do swiata zewnetrznego, a wiec wrogie dzialania
wymierzone w ich wlascicieli.

Uzywanie wulgarnego jezyka w obecnosci osob, ktore go nieakceptuja, lub w publicznych notkach nie bedzie tolerowane.


Pozdrawiam
Shulz

[Pier]

Jako, że temat znam od podszewki, czuję się poważnie zobowiązany wypowiedzieć

Śliski temat i mocno optymistyczna wypowiedź, ale realne do zastosowania.

Nawet jeśli ktoś chce stworzyć bardzo kontrowersyjną postać, jak było w przypadku Piera i Dolima, wcześniej czy później przyjdzie czas na stonowanie.

Warto zapożyczać z współczesnych gwar, tak jak my z góralskiej, np kruca zamiast starej i wyeksploatowanej ku*wy. Mało kto wie, że jest to poważniejsze przekleństwo niż proste ku*wa i trzeba się oswoić z tym, że na ludziach nie robi wrażenia.
Ciekawie brzmią archaiczne przekleństwa i trafiają w klimat, ale niestety może być to sztuka dla sztuki bo mało kto je zna.
Bo któż wie, że słowo kiep to straszna obelga, albo że chudziec(wieprz rozpłodowy) to poprzednik ch*ja.
IMHO "zaj*bać" doskonale pasuje w klimat, ponieważ jest to bardzo stare słowo i początkowo wcale nie miało wydźwięku seksualnego, gdyby nie to że dziś kojarzy się źle można by je używać.
W literaturze używa się często "sku*wysynów" i to wcale niekoniecznie w tej fantastycznej, a historycznej. Tutaj możemy zastąpić je "suczymsynem" i z głowy.

Stylizowane na klimat fantazy wulgaryzmy często tworzy się przyrównujac osobę do zwierzęcia , najlepiej kalekiego, bądź z natury wadliwego. Przykład: Ty wałachu (wykastrowany koń). Nietrudno również zauważyć, że większość przekleństwo kreci się wokoło tematu seksualności.

W przypadku krasnoludów, temat jest milszy bo w literaturze tematycznej jest mnóstwo ciekawych krasnoludzkich przekleństw, choćby:
wyperfumowany, korniszon jaskiniowy, orcze nasienie, zardzewiały kubeł, mlekoholik, elfi adorator, drzewołaz, ujeżdżacz wesz, wyperfumowany łamaga, itp. itd.

Jak dla mnie ludzie powinni być znacznie bardziej prostaccy i ordynarni, jeśli mają przeklinać. Z własnego doświadczenia dodam, że nie widzę nic złego w bluźnięciu od czasu do czasu soczystą kurewką, jeśli charakter postaci tego wymaga, gracze są niewdzięczni i nie docenią często wysiłków włożonych w wyszukane przeklinanie, a wymagania maja kosmiczne jak zawsze. Ale warto mieć coś w zanadrzu, na wypadek gdyby spotkało się osobę godną wysiłku włożonego w tego skilla

[Haern]

@Shulz:
Do listy tych, ktorych nie uzywamy, ja bym dodal wszelkie wariacje ze slowej 'pierdol' w srodku - jakos mi to nie pasuje do klimatu Arkadii, ale nie jest poparte zadna wiedza historyczno-fantastyczna. I nie podoba mi się 'burak' w liście tych dopuszczalnych, takie to 'teraźniejsze' trochę, chociaż nie wiem kiedy naprawdę pojawiło się w języku polskim. A co do tego, że faktycznie można zrobić niezły 'klimat' nawet przeklinając, święta prawda, ale nie jest to łatwe i wymaga dużo więcej wysiłku niż zwykłe rzucenie 'kurwą'. Powodzenia
I jeszcze pytania: skąd czerpiesz swoją wiedzę na poruszony temat? Jesteś np. mediewistą czy kimś o podobnym wykształceniu? (Pytania nie są w żaden sposób agresywne, z ciekawości pytam)

Ponadto, to już kwestia techniczna, Twój post ma ton bardzo mentorski i używasz zdań oznajmiających, strasznie irytujące, nie ma miejsca nie zgadzanie się z Tobą!

[Shulz]

Zgadzam sie z Wami w pelni.

@Shulz:
I jeszcze pytania: skąd czerpiesz swoją wiedzę na poruszony temat? Jesteś np. mediewistą czy kimś o podobnym wykształceniu? (Pytania nie są w żaden sposób agresywne, z ciekawości pytam)

Ponadto, to już kwestia techniczna, Twój post ma ton bardzo mentorski i używasz zdań oznajmiających, strasznie irytujące, nie ma miejsca nie zgadzanie się z Tobą!

Mam wyksztalcenie ogolne, mediewista nie jestem (chyba ze z zamilowania). Wiedze czerpie z literatury, doswiadczen, filmow, wlasnych obserwacji i wyczucia. Ponadto Haernie widac nalezysz do osob ktore potrafia przeklinac na Arkadii i nie jestes docelowym odbiorca tematu - to normalne w takim wypadku ze ton wypowiedzi Cie irytuje.

S.

[Vailen]

Patrzac na swiat Wiedzmina, styl w jakim zostal wykreowany no i wlasnie znana dobrze i wszechobecna wulgarnosc, brak "kurew" i innych "jebakow" uzytych oczywiscie w odpowiednim kontekscie i stylu zabiera nam klimat powiesci Sapka.

Korsarz, najemny zbir, podpity krasnal po zlym dniu musi ac upust swym emocjom w adekwatny sposob.

Regulamin jasno okresla, ze uzywanie wylgaryzmow jest nieakceptowalne w przypadku gdy gracz po drugiej stronie lustra nie akceptuje tego, sam kilka razy delikatnie dalem do zrozumienia wspolgraczowi, ze jego "styl odgrywania" wulgarnej postaci wola o pomste do boga. I na tym powinny sie konczyc tego typu sprawy.

[Boldegar]

Za ewentualny brak komunikatywnosci czy wrecz konkluzywnosci z gory przepaszam - bardziej glosno mysle niz przedstawiam jakies przemyslane wczesniej stanowisko.

Po pierwsze, ludzie klna. Nieludzie, gdyby istnieli, tez by kleli. Wylaczajac przypadki patologiczne, do pewnych typowych sytuacji w zyciu poszukiwacza przygod przeklenstwo po prostu pasuje jak... piesc ogra do buzi elfa. Czyli az sie przylepia. Postaci w ogole nie klace w przekroju spolecznym powinny stanowic znaczna mniejszosc - a co dopiero w populacji tzw. "poszukiwaczy przygod" - przewaznie wagabundow bez domu i oglady, lubujacych sie w schodzeniu do roznych ciemnych dziur i biciu po gebach choboldow, grzyboczlekow, kilmulisow i demonow Khorne'a. Zabijaka ze slownictwem "politycznie poprawnym" to postac okrojona i tyle.

Z drugiej strony, oczywiscie nigdy nie wiemy, kogo mamy po drugiej stronie monitora i czy bluzgi naszego krasnala nie gwalca wlasnie uszu jakiejs niewinnej duszyczki (he, he). No i, oczywiscie, standardy nas jako graczy sa zazwyczaj wyzsze niz standardy naszych postaci. Dlatego - co oczywiste - trzeba sie nagimnastykowac w znalezieniu jakiegos sposobu na zlagodzenie wymowy bluzgow bez splaszczania wizji postaci.

Dwa wieksze punkty z pomyslami, jak tego dokonac.:

I)
Zawsze mozna postawic na radosne slowotworstwo kojarzace sie jedynie fonetycznie (albo i w ogole) ze znanymi nam przeklenstwami.

Przyklady ad hoc:

"Gladzwa im w pastorencje, palcyfnutom jednym".

"Oblorbie cie zaraz tak, ze cie rodzona matka za flastryge nie pozna."

Dlaczego to moim zdaniem zdaje egzamin? W sytuacji, w ktorej i tak wiekszosc graczy odgrywa tzw. "nieludzi", dysponujacych przewaznie w ramach gp swoim wlasnym jezykiem, mozna pokusic sie o odrobine inwencji i "odgrywac" zapozyczenia z rodzimego jezyka naszego nieludzia.

Oslawione krasnoludy Sapka nieco nam tu maca, glownie poprzez wyrazistosc przykladu idacego w zupelnie innym kierunku. No i metoda ta wymaga inwencji, o ktora nie zawsze i nie kazdemu latwo.

W przypadku hobbitow sytuacje mamy uproszczona, bo komizm naszych staran nie tylko nie przekresla efektu, ale wrecz (w wiekszosci przypadkow przynajmniej) swietnie dopasowuje sie do zamierzonej linii postaci.

II) Przy odrobinie wolnego czasu i (co juz by bylo bliskie idealu) porozumieniu z kilkoma innymi graczami, bracmi w rasie, mozna pokusic sie o wypisanie sobie TEMATOW przeklenstw naszych nieludzi.

No bo prosze Panstwa - wszyscy wiemy, ze LUDZIE klna glownie w dwoch tematach: sa to albo bluznierstwa przeciw sacrum, albo opisy, porownania i slowotworstwo ze sfery seksualnosci.

Tylko DLACZEGO niby nieludzie maja byc pod tym wzgledem identyczni?
Bo u Sapka tak bylo? A pamietacie uwagi Regisa na temat przedmiotu ludzkich przeklenstw?

Marzeniem (zapewne: marzeniem scietej glowy) byloby, gdybym uslyszal kiedys grupke Khazadow klnacych na tematy gornicze - ze ktos sie placze jak metan po przodku czy, bo ja wiem, "Obwal ci w brode, pukaczu zasypany!"

Sam staram sie w ten sposob ubarwiac wypowiedzi mojego hobbita o nosie jak kartofel. Ale ja mam latwo, bo wiadomo, ze halflingi tylko o zarciu mysla.

"Kopytka mu w majeranek" - powie niejeden przedstawiciel Malego Ludu na wiesc, ze cesarscy urzednicy znowu podniesli podatki.

A gnomie przeklenstwa? Matko Esmeraldo, toz to musi byc caly spektakl z pogranicza topologii urojonej i kosmodromii teoretycznej


Oba pomysly dotyczyly nieludzi, ale coz. Tu po prostu latwiej o radosna inwencje. Ludzie i pol-ludzie (polelfy) beda zapewne skazani na archaizacje lub splaszczanie.

[Shulz]

Poruszono dwa dosyc ciekawe problemy:

Pierwszy o troche mniejszej wadze:

Mimi napisal:

zaklnij plugawie
Klniesz plugawie.

zaklnij cichutko.
Klniesz cichutko

Oczywiscie klniesz plugawie nie oddaje w zadnym stopniu: Mowisz do dzikiego ogromnego trolla: Ty zawszona kudlato malpo! Ty psi synu! Niech Cie wszyscy diabli porwa w cholere obslizgly kurw*synu!

Jakiegoby przymiotnika nie uzyc to ma to wydzwiek bardzo slaby.


Natomiast drugi problem to kategorie przeklenstw np.

Przeklenstwa w gronie krasnoludzkich gornikow.
Przeklenstwa szczurolapow.
Przeklenstwa lesnych elfow.
Przeklenstwa ogrze.
Przeklenstwa gnomich wynalazcow.
Etc.

No bo wyobrazcie sobie taka sytuacje: Spotyka sie krasnolud z dajmy na to elfem i po chwili rozmowy zaczynaja sie bluzgi i jeden mowi do drugiego:

-Ty zlamany kilofie! A na drut mi Twoje tlumaczenie?
-Bacz na slowa sprochnialy pniaku, bo ani chybi zarobisz osike w brzuch.

No to moze to niezbyt trafne ale chodzi mi o to ze jeden nie rozumie co mowi do niego drugi.

Myslalem tez o tym ze moznaby porobic siec skojarzen (tak jak Boldegar napisal przeklenstwa ograniczaja sie do wad, seksualnosci, zwierzat etc.)
do roznych, nie wiem - sfer w ktorych obracaja sie postaci i w ramach zabawienia sie powymyslac rozne ciekawe (obrazliwe) teksty.

[Sigard]

w ramach zabawienia sie powymyslac rozne ciekawe (obrazliwe) teksty.

Koniecznie z rozpisaniem na role. Serio, nie lepiej pobawic sie w ten sposob na Arkadii?
PS.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,50394,12 ... u.html?v=2

[Ulav]

Wszystko oczywiscie z sapka:

Kod: Zaznacz cały

"Siadła pono na drodze, kurwa jej mać, i siedzi, syczy, zębiskami łyska..." 

"Zakarbować w pamięci sobie i żołnierzom, bo kto ten rozkaz złamie, pójdzie na stryk. Wojewoda z dziesięć razy to powtarzał: nie idziem, kurwa, z najazdem, ale z braterską pomocą!" 

"To się nazywa „wpaść w gówno" - wyjaśnił cicho Dijkstra" 

"Jedną ręką można trzymać żonę, drugą, gdyby zaszła konieczność, można komuś przypieprzyć." 

"- Daj jej spokój - odezwała się nagle Mistle. - Gdy patrzę na ciebie, Giselher, widzę nagle Nissira, Łapacza albo jednego z tych nilfgaardzkich skurwysynów."

"Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie już na świecie. A skurwysyny będą zawsze."

"- Przecież ty wybawiasz od kłopotów właśnie głównie skurwysynów, Codringher. Mających kłopoty biedaków nie stać na twoje usługi.'

"Bo jeżeli chodzi o miano, to bezczelny sukinsyn nie wysilał się - nadal używał imienia Rience."

"- Jasna cholera! - wrzasnął Codringher. - Nawet nie drgnąłeś, ty sukinsynu!"

"- Sukinsyn... - warknął czarnowłosy. - Wie. Co robimy? Okularnik wolnym ruchem odstawił czarkę na szynkwas."

"- Skurwysyn - warknął przez zaciśnięte zęby Dijkstra. - Cholerny skurwysyn..."

"Wyglądacie na kogoś, kto od tygodnia nie miał szczęścia porządnie się wysrać!"

"Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej kurwie."

"- Dość! Dość! - wrzasnął po chwili Zoltan Chivay, - przyciskając dłonie do uszu. - Chochelkę, kurwa, zniszczysz! Skorupiak uciekł! Uciekł już, cholera jasna!"

"- Zostawiam wam Feldmarszałka - Zoltan zdjął papugę z ramienia i podał ją Figgisowi Merluzzo. - Ptaszysko gotowe z nagła zacząć kurwami sadzić wniebogłosy i diabli wezmą skryte podejście."

"Piąta była kobieta w podartym i pokrwawionym gieźle, oznakowana jako "Nilfgaardzka kurwa"."

"Trzeba ci też wiedzieć, że my do Nilfgaardu jedziemy, aby odebrać naszą Ciri cesarzowi Emhyrowi, który ją porwał. Ale niedoczekanie jego, sukinsyna, bo my ją odbijemy, zanim się obejrzy!"

"- Do dupy z takim strzałem - Wiedźmin otarł krew z twarzy. - Sukinsyn uciekł i sprowadzi kamratów"

"A blizna? Blizna dla rycerza to zaszczytna pamiątka, powód do sławy i chwały, której tak życzyła mu kapituła. Rycerz bez blizny to kutas, nie rycerz."

"Przodkowie mieli fallusy jak maczugi, potomkom zostały śmieszne, szczątkowe kutasiki..."

Nie wiem jak to wyglada w Warhammerze, bo sie nie interesuje owym. Wiem jednak, ze Sapek jest taki wspanialy miedzy innymi dlatego, ze jest wulgarny i brutalny. Nie mowie, ze kazdy powinien miotac kurwami na lewo i prawo. Jednak wplesc jakas kurwe, lub kutasa do tekstu od czasu do czasu nikogo nie zgorszy. Jesli juz, to mozna dyskutowac nad "opcje cenzura +"

@down: Pjona Janie!

[Morholt]

Kod: Zaznacz cały

#ALIAS 'kurwa {ppowiedz ostro %item( @jakprzeklnac, %random( 1, 5))}
#VAR jakprzeklnac {Do stu tysiecy furbeczek kartaczy!|A niech to pieklo pochlonie!|Niech to szlag!|Niech to rybi zwis o kaczych nogach!|Niech to dunder swisnie!}

Temat osiagnal juz chyba wystarczajacy poziom absurdu zeby mozna bylo to wkleic