Opowiem to w formie loga ktory, by zobrazowal jak ma to dzialać wedle mojego pomyslu:
ob buteleczke
Jest to szklana buteleczka zabezpieczona kapslem na ktorym widnieje alchemiczna runa.
ob recepture
Na karteczce napisane jest by zmieszac ziolo z ziolem i zalac alkoholem w specjalnej buteleczce. Reszta napisow jest zamazana.
wloz ziolo do buteleczki
Wkladasz ziolo do buteleczki.
wloz ziolo do buteleczki
Wkladasz ziolo do buteleczki.
przelej wodke z buklaka do buteleczki
Napeniasz buteleczke gnomim spirytusem.
wypowiedz recepte
Zaciskasz przyciskasz rune na buteleczce, wypowiadajac alchemiczne receptury, a ta na chwile rozblyskuje niebieskawym swiatlem zmieniajac zawartosc pojemnika na zoltawo-zielony plyn.
Czujesz sie bardziej zmeczony mentalnie
wypiij miskture z buteleczki
Wypijasz zoltawo-zielony plyn.
Czujesz sie bardziej pijany.
Czujesz sie silniejszy.
Czujesz sie zreczniejszy.
Leczy Ci HP.
podepne sie pod temat bo pomysl uwazam za trafiony.
Ja bym ten pomysl troche ograniczyl i uogolnil.
Moj pomysl jest taki aby do buklaka z woda czy innym plynem (np. alkohol) mozna bylo wszycac jakies ziola.
Taki napoj przejmowal by wlasciwosci dodanych ziol. Moze nie z pelna moca i (jesli na alkoholu) z ograniczonym dozowaniem. Jednak mozna by dzieki temu zrobic "napoje" zmieniajace wlasciwoci postaci tak jak ziola.
Oczywiscie jest to troche skomplikowane, bo ziola dzialaja roznie tzn w zaleznoci od sposobu aplikowania, jednak mozliwosci sa.
Poza tam samo wrzucenie jakiegos ziola do np buklaka z jakims plynem nie powinno wymagac zdonlosci alchemicznych. Oczywiscie to co z tego wyjdzie juz moze zalezec od umiejetnosci.
Uważam to za bardzo dobry pomysł gdyż na razie alchemia jest nie przydatna. Oprócz ważenia mikstur w buteleczkach, możnaby jeszcze pod to podpiąć umiejętność rozpoznawania mikstur
Tak to ja jestem ten typ co wszystko krytykuje, a sam nie ruszy dupy.
Alchemia i inne nie bojowe zawody jako dodadkowa mozliwosc rozwijania postaci to doskonaly pomysl. System z ziolami ssie jak malo co i spamuje jak nic innego. Jednak takie zmiany nie mieszcza sie w jedynym slusznym kierunku nakreslonym przez wizow. Moze jeszcze przyciagnelo by to nowych graczy! O zgrozo! Albo ograniczylo bandy bezmyslych botow ganiajacymi za kluczami nie zwazajacych na nic innego.
Popieram poprzednika. Widzę, że temat trochę umarł, nie bać się! Pomyślmy o pozytywach:
- Nowy sposób na zarobek dla zawodów niebojowych
- Szansa na dorównanie poziomem do zawodów bojowych, bo jak pani Isil padła po kilku ciosach od Isilla (śmieszna zbieżność imion btw.), to przynajmniej by miała wtedy szanse wypić coś na ucieczkę, cisnąć jakąś trucizną, oślepieniem... by się takie wykorzystania nie zdażały po prostu
- Zastosowanie dla odporności. Bo powiedzmy sobie szczerze, odporności to zmarnowany potencjał, który możnaby wzbudzić za pomocą mikstur.
- Odświeżenie i szansa na RPG-owanie. Ja na przykład chętnie bym się poczuł jak wiedźmin i nafaszerował się ich miksturami
- Więcej zastosowań dla szczątków. Bo oprócz oswajania zwierząt i opylania pozostałości po pokoniunktach, to za bardzo nie ma co z nimi robić (z kilkoma rzadkimi wyjątkami o których przeciętny arkadyjczyk nie ma pojęcia)
Negatywne chyba tylko jest to, że dużo przy tym roboty i by wywróciło MUDa do góry nogami, ale nikt nie powiedział, że takie pospólstwo jak gracze miałoby mieć dostęp do tajemnej wiedzy
Tak to ja jestem ten typ co wszystko krytykuje, a sam nie ruszy dupy.