Znowu...?
Przede wszystkim za
Ptaszynę. Za te wszystkie lata wyjątkowych, kulawych, garbatych, ślepych, sierocych, kaszlących, plwajacych krwią, wypluwajacych płuca, wątrobe, wrzody czy zęby... umierających z głodu, drących gęby na cały Novigrad (czasem nawet aż po zamek Sigmara) i pociągających nosami żebraczo-szachrajskich przygód. Wesołych przekrętów, większych i mniejszych planów i interesów, groteski i ogółem współtworzenia "Świata według żebraka". A właściwie - żebraków. Nie wiem na ile ostatecznie, ale dzięki wielkie. Dziękuję również za pozostałe postacie i za zawsze niepowtarzalny rpg.
Przyłącze się jeszcze do podziekowań dla
Rektora. Kolejna świetna i niebanalna postać.
Ps. I sorry za tamte kamienie, nie mogłem się powstrzymać
Radadziad alias Wujeczek