Zgodzę się co do bólu jaki jest wiązany z utratą expa, mozolnie zbieranego roboczogodzinami. Ja swój poziom nabijałem latami, bo jestem kompletną lamą i nie wiem jak to się robi w miarę szybko, a utrata go przez śmierć postaci na pewno byłaby dobrym początkiem na koniec z Arką (już któryś raz z kolei

). Moim rozwiązaniem tej bolączki byłby boost do expa dla osoby, która padła. Do poziomu, sprzed zgona (bądź serii zgonów), osoba taka miałaby premię do doświadczenia x ileśtam (jakbym miał liczyć dla siebie, to najlepiej ze 20 razy, bo pewnie chciałbym spędzać więcej na odrabianiu tak mozolnie ciułanych punkcików). Arkadia jaka jest każdy widzi, może i ilość graczy spada, ale na pewno jeszcze długie lata pewni fanatycy będą dalej grać, choć fakt że gier jest do wyboru multum, to Arka, Arka jest tylko jedna! Na pewno przydałby się jeszcze jakiś inny bodziec prócz expa do tego, by mobilizować się do gry, nie pod aspektem fabularnym, a czysto grywalnym. Coś dla czego warto byłoby łazić po świecie i coś w nim robić. Taką rzeczą było dla mnie gromadzenie dobytku, nim okrojono potwory ze szczątek.

Aczkolwiek eventy na pewno byłby ciekawsze. Kompletowanie czegoś unikatowego do ekwipunku (nawet nie koniecznie o znaczeniu militarnym). Wypowiedziałem się z nudy, także jeśli ktoś uważa moje pomysły za nic nie warte, to niech zapomni, że to czytał. Szczęśliwego Nowego Roku.