Ustawienie 212 uważam za najrozsądniejsze z możliwych. Jakby to ujął kolega Zły - jestem jego wielkim entuzjastą (ustawienia, choć Złego też lubię). Nie mogę potwierdzić, że w tej chwili mam takie ustawienie bo od dawna mnie to nie interesuje ale zdaje się, że tak.
Musisz wziąc jednak pod uwagę bardzo wiele czynników, że wynienię tylko z grubsza:
- zawod jaki masz,
- miejsca ktore odwiedzasz najczęściej,
- drużyny w jakich chodzisz a nawet rolę jaką odgrywasz w tej drużynie.
Miałem swoim człowiekiem partyzanta, barbarzyńce. Mam teraz legionistę. Uważam, że zyski wynikające ze zreczności nie są na tyle wysokie jak zyski wynikające z wysokiej siły i wydymki.
Obojętne jaki masz zawód.
Co zaś się tyczy ziół to ... teraz właśnie należałoby inwestować w HP, ziół możesz użyć ograniczoną ilość. Co prawda akurat braki w wytrzymałości nadrobisz formą (czego nie można powiedzieć o sile i zreczności) ale to i tak nie zmienia mojego podejscia do tematu.
. Adventicus, zaś jest dla mnie pierwszą postacią prowadzoną systemem 221. Przeczytawszy wypowiedź Cochisa, powiem Ci ze chłop ma racje dobrze gada i trza mu polać bawarski kufel, trunku jego wyboru. Przytoczę tu jednak powody, dla których odeszłem od tradycyjnego 212 i pozwole sobie dorzucić swoje trzy grosze na sam koniec.
