Nowe płacze na magów

[Garkain]

Czy 12 mobkow w 43min (czas potrzebny glownie na odpoczynek, 2 mobki na raz - sprowadzaja mnie do ciezko, wiec leje pojedyncze sztuki) i zwiazane z tym nieznaczne postepy, samemu, na b.doswie z bronia na zadowalajaco i specem na troche to dobry czas czy nie? Gdybym mial umy, zabijalbym je pewnie w 20-25min Mysle ze niektorym, w tym mnie, glownie chodzi o "jakosc" expienia, czyli jesli chce lac mocniejsze mobki ktore dadza mi w koncu te slawetne nieznaki, to musze byc przygotowany na to, ze 80-90% czasu expa spedze na staniu i odpoczywaniu. I jesli dzieje sie to na b.doswie lejac zielonoskorych, to nie jest to wina malego poziomu tylko slabych umow Przynajmniej takie jest moje odczucie. Musze sprawdzic czy w tym samym czasie, zabijajac xx albo xxx snotow bede mial podobne postepy. Jesli tak, to wole nie odpoczywac i ciagle lac, niz 90% czasu stac w miejscu i erpegowac dlubanie w nosie ;]

[Stanno]

Da się ekspić, potwierdzam. Oczywiście niebojowym zawodom zawsze wiatr w oczy pod tym względem, ale bojowymi idzie dobrze. Czasem nawet bardzo dobrze, ale trzeba znaleźć kilka zależności.

[Garkain]

Da się ekspić, potwierdzam.

Na 75% lub pelnym zawodzie rozumiem?

[Werbat]

Ja mam 16% i nie narzekam.

[Stanno]

Wiesz, owszem, może i mam 75... ale Stanno jest na kupcu. A mimo to da radę, nie mówię już o bojowych, nawet na samym początku. Tyle że, jak ktoś ma już jakiś poziom, bardzo doświadczony, a będzie zmieniał zawód, faktycznie bez umów.. no to może wtedy będzie problem. Nowe postaci, do wiele przeszedl np, na spokojnie mogą ekspic z początkowymi umami w zawodzie. Nie wiem, nie znam się, ale jednak jakoś idzie. Tylko że faktycznie najlepiej na mocniejsze, a później ukrywać się dla regeneracji (wypić kolejną kawę w robocie) i można lecieć dalej. Trochę strategii i pójdzie.

Po prostu stwierdzam po bojowym secondzie którego założyłem po zmianach, specjalnie żeby sprawdzić o co wlasciwie to całe larum. Fakt, niektóre moje ekspowiska (Stanna) się zepsuły bardzo. Chyba głównie przez zmianę z doświadczeniem od uzbrojonych przeciwników. Więc jak np do zmian oblegani byli troglodyci.. tak teraz..

[Gonred]

Szczerze mówiąc nie rozumiem o co ten lament, że jak ktoś nie ma umów to ekspić nie może. Zawody są przecież powszechnie dostępne, więc w czym problem? Nie macie pieniędzy? To zaróbcie, na stronie wiki Arkadii jest co najmniej kilkanaście propozycji, wybierać do woli. Tyle że jak się zarabia, to się nie ekspi, a jak się nie ekspi to nieznaki nie lecą i ból pośladków jest. Staż? też nie widzę problemu, każdy przez to przechodził, te kilkanaście tygodni mija szybko, nawet się nie obejrzycie jak będzie koniec i 75% umów do dyspozycji. Może, jak Abuan pisał, czas ruszyć tłuste, wygodne zadki i poszukać ekspowiska dla siebie, a nie lamentować i narzekać. Że posłużę się przykładem rycerstwa, dawniej zanim giermek do ręki mógł wziąć to przez lata zap.... czyszcząc końskie g...., i dopiero jak zasłużył to dostawał to, o czym marzył. Porównanie może na wyrost, ale mam wrażenie, że niektórzy gracze mają mocno roszczeniową postawę, najlepiej jakby za sam fakt, że się logują legendy mieli podostawać. Pamiętam doskonale początki arki, zgony jak się krzywo spojrzało albo nie spojrzało - pretekst zawsze był - i nikt wtedy nie stękał, że mu w kwadrans nieznaki nie wskoczyły to cały świat zły i niedobry. Ludzie się cieszyli że grają, a działo się wtedy dużo, znacznie więcej niż teraz się dzieje...

[Airhil]

Gonred, Twoja wypowiedź jest po prostu cudowna.

Jest tyle zawodów do wyboru

Dzięki, serio, przez cały czas gdy nawet o tym nie pomyślałem. Tylko wyjaśnij mi, jakim cudem moja postać - ciekawy świata elf, który nie lubi sobie babrać rączek krwią - ma wytłumaczyć, dlaczego nagle z odkrywcy stał się na przykład fanatykiem?

Nie macie pieniędzy? To zaróbcie

Powiedz to wszystkim młodym graczom, którzy reputację na poczcie mają żadną, a i tak muszą się ścigać z innymi graczami, skóry ze zwierza nie wytną, bo mają, kto by pomyślał, zbyt mało wytrenowane łowiectwo, ze szczątek również raczej zbyt wiele nie wezmą, bo prędzej coś zabije ich niż oni coś, a jeśli już, to maja zbyt małą wiedzę, by wyciąć cokolwiek, a potem jeszcze problem, gdzie to sprzedać, bo o magu spod Mariboru to pewnie jeszcze żaden z nich nie słyszał.
No, ale co ja tam wiem, w końcu na forum wypowiadają się tylko płaczki, krzykacze, starzy wyjadacze i leniwe buły.

[Stanno]

Nie no.. nie kumam.. przecież z kasą akurat jest za łatwo! Więcej zarobi taki paczkowy niż wolny kupiec. Nie wiem na co idą te wszystkie ciężko zarobione mithryle odkrywców, mam nadzieję że na księgi. Ale naprawdę, zarabianie na Arkadii akurat jest wyjątkowo proste. Przecież żeby się utrzymać nie potrzeba wiele. A zwykle jest tak, że jak się skończy trenowanie zawodu to nawet nie ma na co wydawać. Nie rozumiem, naprawdę. Przecież ta gra jest naprawdę ułatwiona dla gp...

[Garkain]

Może, jak Abuan pisał, czas ruszyć tłuste, wygodne zadki i poszukać ekspowiska dla siebie, a nie lamentować i narzekać.

Nie wiem czy do mnie pijesz, ale moze przeczytasz kilka moich wczesniejszych postow i zobaczysz ile miejsc zwiedzilem. Juz dawno zadek nie jest przez to tlusty. Zgodze sie ze wiele mozna dalej wbic bardzo szybko. Zreszta ja nie biadole ze jest lipa na arce, bo ja sobie poradze. Zaczalem dyskusje bo expilem przed zmiana, i probowalem cokolwiek zrobic po. Poczulem ogromna roznice i zapytalem czy inni tez tak maja. Zreszta dzisiaj sprawdzalem dwa expowiska, bardzo blisko jednego z wiekszych miast. Jedno jest typowym miejscem gdzie po 2-3 mobkach odpoczywam bo jestem w zlej. Na drugim nie schodzilem ponizej lekko, wiec cialem caly czas. Efekt? Taki sam czas w postepach, na pierwszym postepy po 12-16 mobkach, na drugim po 45. Czas: 45min. Akurat mam bardzo duzo wolnego czasu, wiec moge sobie pozwolic na jakies postepy. Jak ktos gra 2h dziennie no to faktycznie pozniej bedzie mial katorge
Dalej podtrzymuje swoje stanowisko ze exp pewnie jest, potrzebuje tylko umow.

Aha:

Staż? też nie widzę problemu, każdy przez to przechodził, te kilkanaście tygodni mija szybko, nawet się nie obejrzycie jak będzie koniec i 75% umów do dyspozycji.

W tej chwili mam za wysoki poziom na obecny staz. Na snotach expa nie mam (bronie na zadowalajaco nie pozwalaja na bicie mocnych mobkow), a na ich wiekszych kompanach exp jest meczacy z powodu zbyt niskich umow. Lapiesz o co przynajmniej mi chodzi? Pozostaje albo nie zwracac uwagi na postepy i poprostu przyjac taktyke "punkcik do punkcika.." (tak zrobilem i sie dobrze bawie w mojej ekipie) albo idlowac 5h tygodniowo az umy pozwola na cos wiecej jak 1h na postep - pisze o tym bo pojawily sie tutaj glosy ze ludzie maja postepy w 10min. Wiec 1h to jest bardzo duzo

Werbat:
Jaki poziom?

[Gonred]

Garkain, do nikogo personalnie nie piję i nie mam zamiaru. Jeśli poczułeś się urażony to przepraszam, nie miałem zamiaru. Chcę po prostu zwrócić uwagę na to, że arkadia daje bardzo dużo możliwości, ale pewna część graczy ogranicza się jedynie do bardzo wąskiego jej fragmentu. Roznoszenie paczek, podczas gdy całkiem dobrze można zarabiać w inny sposób. Ekspowisko przy gildii, z którego się czasem uciec nie umie, podczas gdy inne świecą pustkami ( patrz post Abuana wyżej ). Jak zarabiałem na treningi, to bez problemów zbierałem kilkadziesiąt złota w godzinę na szczurach w pewnym mieście z rozległymi kanałami ( na naprawdę słabym poziomie ), po czym jak zebrałem płynąłem do trenera i wydawałem wszystko w minutę. Tyle że ekspa wtedy nie przybywało w jakiś zastraszającym tempie, coś za coś. Swoją drogą to chyba jakiś dziwny jestem, bo po paru miesiącach grania przedwczoraj pierwszy raz zmierzyłem, ile czasu zajmuje mi zrobienie nieznaków. 43 minuty.