Napisałem do MG. To nie perwera, tylko jednokomórkowiec

.
Zrezygnowany, odpoczywasz przez chwile w miejscu, rozmasowujac glowe, po czym
nie pozostaje ci nic innego niz wydostac sie z wlasnej szafki kuchennej,
zamknietej od zewnatrz...
Aktualny czas : So, 7 III 2009, 23:32:55
Ostatnie logowanie: So, 7 III 2009, 23:26:03
z hosta: 83.31.210.241
Jestes w dosc duzym pokoju w zajezdzie. Widzisz tu jedynie kilka lozek i
stojacych przy nich stolikow nocnych. Przez male okienko saczy sie niewiele
swiatla z zewnatrz. Podloga jest wykonana z ciosanych bali, wiec trzeba uwazac,
by chodzac boso nie wbic sobie drzazgi w stope. Na scianie zauwazasz przybita
krzywym gwozdziem niewielka kartke.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: zachod.
Wyniosly snieznobrody mezczyzna.
ob mezczyzne
Jest to wyniosly snieznobrody mezczyzna.
Trzyma stalowy zdobiony nadziak w prawej rece.
Siegasz mu zaledwie do piersi. Wydaje sie byc przecietnego wzrostu i szczuply
jak na mezczyzne.
Zdaje sie byc w swietnej kondycji.
Ma na sobie okuta wycieta tarcze i zdobiony stalowy napiersnik.
Nosi przywiazane do pasa kawalkiem sznurka, zamkniete niewielkie zawiniatko,
pojemnik na mapy.
Jego bardzo krotkie, snieznobiale wlosy sa ogolone tuz przy samej skorze.
>
Wyniosly snieznobrody mezczyzna atakuje cie!
Trafiasz wynioslego snieznobrodego mezczyzne lewa piescia w korpus, lecz caly
impet uderzenia zostaje wyparowany przez zdobiony stalowy napiersnik.
Wyniosly snieznobrody mezczyzna powaznie rani cie stalowym zdobionym
nadziakiem, trafiajac cie w lewe ramie.
Wyniosly snieznobrody mezczyzna powaznie rani cie stalowym zdobionym
nadziakiem, trafiajac cie w nogi.
To mówi samo za siebie...