Wydaje mi sie czy nieco niegrzecznym jest nazywanie 'konkretnym problemem' tego, ze to, co dla Ciebie jest 'zabawa' - dla innych nie jest?Gerdia pisze:Nie dramatyzujcie.
Kto nie ma ochoty się pobawić to ma 1 dzień odpoczynku. To chyba żadna tragedia?
Jeżeli tak, to ktoś ma konkretny problem.
Pozdrawiam,
G.
Moglas komentarz pozostawic dla siebie, jako ze dla czesci z nas 'zabawa' to wlasnie exp i nie Tobie decydowac o tym czy i kiedy robimy sobie 1 dzien odpoczynku.
Pozdrawiam zyczac Ci mimo wszystko dobrej zabawy.