Komentarze do Pytan

[Veronica]

re Coronius
Boisz sie konkurencji? ;p

re Gniot
Tak sie zastanawialam komu przeszkadza to, ze gdzies tam biega sobie ktos niezgildowany z umami? Trudno troche zrozumiec komu mogloby poprawic grywalnosc obciecie mu umow. Po przeczytaniu notki Gniota rozumiem, ze chodzi o zakres wladzy jaka dysponuja szefowie gildii. Czyli, ze chcieliby miec jej wiecej. I tylko po to te placze? Dobierajcie sobie lepiej kolegow w gildii to nie bedzie wam potrzebny straszak w postaci umow spadajacych po odejsciu ze stowarzyszenia.

[Gniot]

Po co te wycieczki gildiowe* Veronico ... musisz troche zarem posrac przed spaniem ?:) i to okreslenie "placze" to moze tez przestaniesz plakac ze inni maja odmienne zdanie ?

P.s.
Niech dadza dostep za kase do wszystkich zawodow lacznie z elitarkami lacznie z kupieckim. Moze niech beda darmowe i dzialajace na zasadzie aj ... no bo co nam to szkodzi...zaraz przy ajocie trzeba cos zrobic... na uj moze wybierajmy sobie zawodzik przy tworzeniu postaci to chyba tez nie bedzie szkodzic ). Nie chce zeby arka stala sie plytka prosta gra gdzie nic nie wymaga wysilku i wszystko jest dla wszystkich... to moje zdanie.

[Ilmarin]

re: Gniot

Veronica ma trochę racji z tym płaczem. W ostatnich notkach piszesz, żeby pisać, a nigdzie nie napisałeś co przy obecnym stanie przeszkadzałoby Ci, gdyby taka anonimowa postać wykupiła te umy? Skoro jak twierdzisz i tak już może to zrobić i to nie tylko u kupców.

[Zurwen]

Po prostu spora część graczy ma porównanie - stary system, gdzie nie było etatów a zawód był przywiązany do gildii, a nowy system. Tamte czasy, a te czasy.

I zdecydowana większość woli jednak utratę zawodu (albo jego części) przy odejściu z gildii i brak panoszących się wyumionych bezgildiowców.


Co do pytania 'dlaczego?'. Odpowiem tak: Nie wiem dlaczego jedna dziewczyna mi się podoba a inna nie, ale to nie zmienia zupełnie stanu rzeczy - jedna mi się podoba, a druga nie. Kropka. ;]

[Zigrim]

Jestem za, a nawet przeciw kupowaniu umow od reki. Mysle, ze gdyby wprowadzic limit 100-150 dni realnego grania i z 3-5x przebita cena nie zachwialo by to rownaga swiata. Jednak kazde inne rozwiazanie byloby zle moim zdaniem. Spytacie dlaczego ? Bo mi spec uderzyl do glowy ? Nie.
Chodzi jedynie o to, ze nie mozna czuc sie spasem przez mozliwosci systemu, jest i bedzie to nie fair wobec osob, ktore sie sumiennie staraly/staraja do gildii. Chcesz cos osiagnac? Poswiec swoj czas, zyskaj przychylnac innych graczy, neutralnosc lub traf na ich liste wrogow, bedzie to swiadczylo o twoim zaangazowaniu w gre, wtedy nie widze problemow by odpowiednio doswiadczona osoba mogla wykupic etat. Zeby gp nie plakaly optowalbym tez o limit dawania etatow w gildiach na jakies 20 dni (a tu zaskok: jesli by to byla kolejna postac to za kazda kolejna dla danego konta postac +30-50 dni) realnego grania, bo jednym slowem (a nawet dwoma): jeb** secie!

[Veronica]

Zurwen,
W kontekscie arkadii pewnie mozna duzo mowiac o "panoszacych sie wyumianych", ale chyba nie bezgildowcach. Druga sprawa, utrata zawodu po odejsciu z gildii to cos co mam nadzieje juz nie wroci. Z mojego punktu widzenia bylby to po prostu brak poszanowania dla czasu i pracy jaka gracz poswiecil na jego zdobycie.

Zigrim,
Popieram i rowniez uwazam ze da sie sensownie zbalansowac mozliwosc zdobycia zawodu przez graczy niezgildowanych. Dodatkowym utrudnieniem moze byc np wydluzony czas idla.

[Seren]

Ja uważam, że możliwość odejścia z pełnymi umami - czyli wszystkim, co jest trwałe i oferowane przez gildię - jest brakiem poszanowania dla graczy, którzy opuszczaną gildię tworzą i są jej wierni (od lat).
I nie można mi zarzucić, że zajmuję takie stanowisko z pragnienia większej władzy, bo u nas akurat w ogóle tego problemu nie ma.

Swoją drogą - Ilmarin, staranie się do gildii nie musi koniecznie oznaczać uciekania przed jej wrogami - nie wiem czy wiesz, ale na Arkadii jest jeszcze kilka stowarzyszeń, które są fajne i neutralne (i bynajmniej nie reklamuję siebie, mam też na myśli kilka innych). A szefostwo gildii to jej sprawa i problem, w końcu ktoś ich wybiera.

Wciąż nie do końca rozumiem, po co niezgildiowanym postaciom zawód etatowy - który moim zdaniem nie powinien być tak łatwo dostępny, tylko stanowić swego rodzaju nagrodę. Czy naprawdę nie wiecie, że w tej grze można się świetnie bawić bez owego?

[Saggiga]

Tak jak z kupcami mozesz dogadac sie z kazda gildia tyle ze trzeba sie wysylic samo uzbieranie monetek nie wystarczy.

Samo uzbieranie monet wystarczy. Trzeba jeszcze wysłać list żeby się umówić na przekazanie i zanieść monety, to wszystko. Nie wiesz jak jest to się nie mądrzyj.

Obcinka umów do poziomu GP/AJ powinna być, tylko to naprawiłoby częsciowo sytuację.

[Vayneela]

Podobno miało być bez wycieczek gildiowych... (znaczy ja wiem, że kupcy są źli i do niczego, i w ogóle rozwiążmy tę gildię).

Moim skromnym zdaniem powinny spadać przynajmniej umy w zawodach elitarnych, bo o ile inne można dorobić w każdym stowarzyszeniu (a co za tym idzie ładna erpegowa bajka pozwoli je dokończyć gdziekolwiek bądź), to te jedynie w tych konkretnych.

v.

re down: A to przepraszam

[Saggiga]

Kupcy ten proceder prowadzą jeszcze najuczciwiej. Jak już kogoś powinno się za to kasować to wszystkie inne stowarzyszenia.