Witam i pozdrawiam, zachęcona zewnętrznie zaczęłam grę w niedzielę tuż po powrocie z Pyrkonu. Wiadomo, zbliża się pierwsza sesja w moim życiu, więc oczywiście trzeba znaleźć jakiś nał... eee... sposób na odwrócenie myśli (a jak się studiuje rosyjski z angielskim, to trudno myśleć o czymś innym, niż najbliższa контрольная). Cóż, póki co Arkadia całkiem nieźle działa jako ów odstresowywacz.
Gram jako szyszka najprawdziwsza, ci, co mieli już z moją postacią styczność, raczej rozpoznają.
Jak na razie zdążyłam zaliczyć trzy wpierdole "za twarz" (w międzyczasie powiedziano mi, że w istocie, moja elfka wygląda jak któraś Wiewiórka). Z tego miejsca pozdrawiam więc wszystkich, którzy ścigali mnie kiedykolwiek po mieście/do wioski startowej i zalecam upewniać się, kogo bijecie, zwłaszcza jeśli jest oczywistym, błękitnym żółtodziobem (póki co staram się takie sprawy rozwiązywać ingame, ale jak na razie, 3/3 owych ataków było bez podania przyczyny, jak mi nerwy puszczą, wówczas zacznę zgłaszać łamanie zasad)
