Czyli jak zrozumiałem
Zbieranina mętów społecznych, z niesamowitymi zdolnościami walki, tworzy siódmą kaplice chaosu w świecie arkadii.
To ma sens!
Edit: Źle policzyłem
re down:
Według mnie:
Rafgart przyznaje, że zakon to jednak taka "niepewna" moralność. Dodatkowo informuje, że w zakon nie doświadcza boskich interwencji od czasu zakodowania. A wisienką na torcie jest to, że zakon nie ma KAPŁANA który, by sprawdzał czy aby zakonnicy nie przechodzą na ciemną stronę mocy.
No to jak na moje doświadczenie z papierowymi rpgami to tylko kultyści

No i chciałem się tym podzielić. Na pewno kilka osób uśmiechnie się pod nosem.
A tak ogólnie pisząc ten pierwszy komentarz nawet nie pomyślałem, że można go tak zinterpretować. Miałem namyśli raczej przewrotność świata Warhammera i sytuacje, gdy białe staje się czarnym, a czarne białym.
Wydaje mi się, że wyraziłem się jasno w każdym liście. Chociaż jeśli było jakieś niedopatrzenie z mojej strony proszę napisz mi o tym na prv.