Musin:
Problem w tym, że to nie pierdoły tylko nowoczesne wpędzanie ludzi w nałóg.
Jak przestać gdy nie rozpracowało się jeszcze "tylko" kilku zagadek?. Do okrywania potrzeba interakcji, a ta z kolei przyciąga ludzi na stałe, bo są znajomi itp itd.
Nigdy nie grałeś w Fallouta z Luck 10 żeby odkryć wszystkie ester eggs? Kiedyś takie smaczki w grze zapewniały zadania, teraz nawet listów nie trzeba roznosić. Wystarczy dotacja 80 zl na wytrenowanie broni + godzinka na goblinach.
Dlatego taka lista jak najbardziej powinna zostać stworzona. + kodowe wsparcie jest jak najbardziej na miejscu. (Jeśli masz AJ zielarz to: zbierz 500 delion dostaniesz, nie znikającą torbę na zioła z fajnymi kieszonkami)
re down:
Nikt mnie nie przyjmie: łowiłem ryby na auto i spamuje na forum pomysłami które wywrajacają grę do góry nogami. No i nie umiem kodować. Ledwo co bindy piszę.
A co do uzależnienia..
Tak naprawdę uzależnienie to wybór.

Ważne, by umieć wpłynąć na nowych graczy tak żeby stracili rozsądek najlepiej małym kosztem wizo-godzin.
Przykład:
Pełne umy gp = z 16 mietków
AJ = może z 10
26 godzin zarabiania na rybach. Farmiąc, bo graniem tego nie można nazwać, 2h co 2/3 dni postać zdatna do przeciwstawiania się światu będzie po uwaga uwaga: półtorej miesiąca, a gdzie lvl? Nie ma szans zeby ktoś zupełnie młody na to się nabrał. +jakieś wielce błyskotliwe kandydatury w postaci łysych krasnoludów/nikodemusów które bija GP, bo mogą i lubią.