Komentarze do Pytan

[Ghazar]

Jak dla mnie byl jakis blad ze zreczka ale raczej nie zawsze.
Z mojego pktu widzenia wystapil przy zmianach (obcieciu wszystkich) cech te pare miesiecy temu.
Zawsze mialem ustawienie swwnnn lub nwwnnn, bo kosztem sily, wolalem miec wieksza zrecznosc i wytrzymalosc. Dawniej to sie jako tako sprawdzalo, i mialem pare podcech zrecznosci wiecej niz krasnolud na "standardowym" ustawieniu cechy i takim samym poziomie - roznica ok 3 podcech byla.
Po tej zmianie roznica.. zniknela zupelnie. Mialem idealne porownanie z krasnoludem majacym dokladnie taki sam/minimalnie nizszy poziom.
Ale roznica w sile.. zostala! Mial ok 3-4 podcech na sile wiecej!
Nagle cos co dzialalo logicznie przestalo i zostalem "udupiony". Jakiekolwiek zmiany w medytacyjnych ustawieniach stracily sens.
Takze roznica wytrzymalosci zmalala na moja niekorzysc po tych przycieciach.
Nie wiem jakie zmiany zostaly zrobione dokladnie, jaki blad zostal wykryty. Zmiana jest jak dla mnie bardzo dobra jesli chodzi o pokrzywdzone rasy.
Czy byl blad wsrod halfow/gnomow, nie wiem i wcale sie nie ciesze ze im obcieto ale nie sa to jakies wielkie tez zmiany. Na wielce +2 podcechy mi doszly w zrecznosci.

[Gniot]

Sluszna zmiana. Raczej anomalia bylo to ze halfling z 40% zawodu (miecznika podobnie jak moja postac) rozwalal ogra ktory ma 100% (identyczne poziomy doswiadczenia) i to nie w jednej walce ale w 10/10.
A podobno parownie od sily zalezy... ehh pewnie znowu zle info mam.

[Huggo]

Dziwne to jest dopiero jak krasnolud z 30% zawodu rozjezdza drugiego krasnoluda z 100% zawodu przy niewielkiej roznicy poziomow, a anomalia jest danie ogra jako domyslnego zawodu, zawod z ukrywaniem. Zaraz pewnie okaze sie ze krasnoludy przy ograch sa srogo przepakowane, i ogry powinny miec dwa razy wieksza sile. Idz z elfem na trolle pod mahakamem, niech sobie bedzie mial kawal swiata, i zobaczysz wtedy ze balans jest odpowiedni. Uniki zawodza w walce z grupa, niewiem czy szczytem marzen jest niedaleko "zwiedzil caly swiat" majac wysokie uniki byc po grupie 3-4 kilmulisow w zlej kondycji-ciezko ranny. Z rasami jest mniej wiecej tak jak z zawodami, pierwszy jest silniejszy od drugiego, drugi jest silniejszy w stosunku do trzeciego, gdzie pierwszy jest beznadziejny w porownaniu z trzecim. Do tego dochodzi to ze miedzy PvE a PvP jest sroga roznica w dzialaniu specy i cech.

Ps. Co do tarczy i parowania, to halflingi wyzsze poziomem z zawodem tarczownika, rozmiazdza sie elfim mc jak by byly gpkami. A pozatym parowanie wplywa nie tylko na parowanie bronia.

[Blatant]

Sluszna zmiana. Raczej anomalia bylo to ze halfling z 40% zawodu (miecznika podobnie jak moja postac) rozwalal ogra ktory ma 100% (identyczne poziomy doswiadczenia) i to nie w jednej walce ale w 10/10.
A podobno parownie od sily zalezy... ehh pewnie znowu zle info mam.

W przypadku walki 1vs1 taka rzecz mogla byc zrozumiala, bo kluczowa jest zrecznosc i uniki. Natomiast w przypadku walk druzynowych rasy ze zrecznoscia sa "do tylu" ze wzgledu na mniejsza wytrzymalosc. Innymi slowy teraz krasnolud/ogr ma lepiej w walce 1vs1 a to ze sprawdza sie lepiej takze w walkach druzynowych nie zostalo wogole wziete pod uwage.
Dlaczego przy walkach druzynowych zawsze na cel pierwsze ida osoby z rasami majacymi mniejsza wytrzymalosc? - bo szybciej padna niezaleznie od zrecznosci jak ich bije kilka osob. Uniki liczone wspolnie ze zrecznoscia spadaja przy wiecej niz jednej osobie atakujacej i... wychodzi jak wychodzi.
Ponadto grzebanie nie jest dobre bo graczy co nic nie dostali albo ich "obcieto" nikt nie przekona ze "teraz jest w porzadku".

[Ghazar]

Przeciez dalej halfy/gnomy maja sporo wieksza zwinke.
Tyle ze znaczenie zwinki bylo przesadzone w stosunku do innych cech.

[Ennyen]

Kolejny wyplakany balans.
Zmiana bezsensowna, uwzglednia jedynie potencjal gracza 1vs1.

Zakodowalibyscie w koncu rasowke dla ludzi w imperium, to zobaczylibyscie ile graczy by tam uderzylo, nikt by nie zakladal halflinga. Po wprowadzeniu zmian w zawodach ludzie nie chca emigrowac do drugiej domeny do zapyzialej osady (jesli nie wybiora rozwoju przez stare zawodowki) i zakladaja halflingi. (autentyczne opinie)

[Ennyen]

Raczej anomalia bylo to ze halfling z 40% zawodu (miecznika podobnie jak moja postac) rozwalal ogra ktory ma 100% (identyczne poziomy doswiadczenia) i to nie w jednej walce ale w 10/10.

Dobry balans powinien wygladac tak, ze silowy, wytrzymaly ogr, powinien czerpac takie same korzysci ze swojego CIEZKIEGO I DOBREGO opancerzenia, jak halfling ze zrecznosci. Jak to osiagnac? Halfling by dobrze unikac powinien byc BARDZO LEKKO opancerzony, ciosy ogra byly by rzadziej celne, ale duzo mocniejsze. Dopoki ci co bazuja na zrecznosci beda i tak latac w plytach czy kirysach nic sie nie zmieni Kolczugi albo skory panowie!

[Godar]

Kolejny wyplakany balans, tracicie autorytet.
Zmiana bezsensowna, uwzglednia jedynie potencjal gracza 1vs1.

Ale wiekszosc walk na arce to i tak starcia w bardzo malych grupach, gdzie zrecznosc i tak ma najwieksze znaczenie. Poza tym, malo kto walczy jednoczesnie z 10 przeciwnikami, zeby wykorzystac przewage wysokiej wytrzymalosci.

Zakodowalibyscie w koncu rasowke dla ludzi w imperium, to zobaczylibyscie ile graczy by tam uderzylo, nikt by nie zakladal halflinga. Po wprowadzeniu zmian w zawodach ludzie nie chca emigrowac do drugiej domeny do zapyzialej osady (jesli nie wybiora rozwoju przez stare zawodowki) i zakladaja halflingi. (autentyczne opinie)

Moim zdaniem jesli ktos wybiera rase halflinga tylko dlatego, ze ta rasa jest silniejsza od innych, to i tak mu nic nie pomoze, zadna dodatkowa rasowka. Poza tym gildii na arce i tak jest za duzo na obecna ilosc graczy.

[Raglak]

Ennyen:
I pewnie to, ze akurat twoj zawod nie pozwala nosic zbroi nie ma nic wspolnego z tym ze nie chcesz zeby ktokolwiek z unikami mogl nosic?

[Ennyen]

Jakimi 10cioma. Przeciwko 3 ofensywnym specom, juz praktycznie w kazdej rundzie walki ida spece. Uniki nie ida seriami, walczac z trzema na raz jakis cios w kazdej rundzie wejdzie na 100%, jesli jest to spec, osoba bez wytrzymki lyka po 2 kondycje jak nie wiecej. Nie demonizowal bym tego zjawiska. Bardziej nie podoba mi sie to, ze mimo, ze osoba korzysta z bonusow w postaci unikow, to dodatkowo korzysta tez z wysokiego ac a czesto tez i tarczy, nie majac z tego tytulu praktycznie zadnych minusow, stad bierze sie wrazenie, ze to uniki sa zmora.

Up:
Moj zawod pozwala. Nie pisze tez o nienoszeniu, ale o sensownym ograniczeniu(zroznicowaniu zawodow na ciezkozbrojne typu glad, legionista, a lzejzbrojne typu fanatyk, partyzant nozownik, zroznicowanie bazowych cech typu zrecznosc vs sila). Oczywiscie kazdy moze nosic plyte z tych lekkozbrojnych, ale ma z tego tytulu jakies minusy bo nie oszukujmy sie na dzis dzien w luznych granicach nie ma.