1) Hobbity tez zostaly zaadaptowane, slowo pojawia sie przed 'Hobbitem' (patrz angielska Wikipedia bodajze).
2) Slowo 'halfling' obecne w systemach rpg/fantasy jest wynikiem tego ze do nazwy 'hobbit' maja prawo tylko spadkobiercy Tolkiena.
3) Wojna etymologiczna 'niziolek' vs. 'halfling' w sensie polskich tlumaczen to cos zupelnie innego. To jak spieranie sie o 'krasnoludy' vs. 'krasnoludowie' albo generalnie o to, ktore tlumaczenie jest lepsze (a przeciez wiadomo ze Skibniewskiej). Ja np. preferuje nazwe 'halfling', dlatego ze tlumaczenie na 'niziolka' mi nie odpowiada.
Nie wsadzaj kija w mrowisko.
Mimi pisze:Dlaczego niziołek spod Mahakamu nie może przeprowadzić się do Imperium i zacząć czcić miejscowych bóstw małej rasy?
Mysle ze pod 'mocnym osadzeniem w Krainie Zgromadzenia' Deli mial na mysli to, ze bostwa sa silnie zwiazane z tym
terenem. Wyznajac lokalne bostwa, taki niziolek musialby de facto mieszkac juz tylko w Krainie. Zreszta jak niziolki tak bardzo chca swoje stowarzyszenie i sie tak
bardzo roznia od halflingow, to moze bostwa tez powinny miec wlasne...

Btw. rozumiem ze pochodzeniowka to osobna sprawa, a jednak gdy mieszkasz w gildii tak zlokalizowanej jak ZH, to po pewnym czasie nie ma znaczenia skad pochodziles/las wczesniej. W krotkim czasie to Kraina staje sie nowym domem i jest sie znanym jako 'halfling z Krainy Zgromadzenia'. Po to jest mozliwosc zmiany pochodzenia, nie?