Stowarzyszenie Niziolkow ma na celu umozliwic postaciom tej rasy integracje, stworzenie miejsca, gdzie moga sie wspolnie spotykac, gdzie moga przechowac czesc rzeczy, ktore teraz zawsze musza dzwigac ze soba. Gildia ma laczyc postaci tej rasy w osiaganiu wspolnych celow, takich jak:
- walki z duzo silniejszym przeciwnikiem (potwory, stwory, smoki);
- organizowaniu wspolnych wypraw i zdobywanie dobrego sprzetu;
- wspolne dbanie o rozwoj osady;
Do walki z dużo silniejszymi przeciwnikami potrzebujesz i wysokiego poziomu i zawodu bojowego (chyba, że bedziesz tylko maskotką) oraz dobrego eq.
Wysoki poziom się bez dużej ilości expogodzin nie zrobi (niestety).
Sposobów na zabicie "gadzin" na arce innych niż zasiekanie na śmierć nie ma - nie da się podstawić barana wypchanego siarką podstawić ani strzelić z procy prosto w oko albo z łuku prosto w serce (niestety).
I z wielu wypraw można coś ciekawego zrobić - np. rozłożyć koc w obozowisku banitów i urządzić piknik z herbatką (z samowaru - a jakże), ciasteczkami, serwetkami i takimi tam drobiazgami - i tak, kiedyś mi się to marzyło

.
Osobiście jako gracz nie jestem przeciwny niziołkom

I niech nawet mają swoje miejsce w świecie.
Violla - tylko jedna sprawa - jak za bardzo "rozrośniecie się w barach" i zaczniecie swoje przygody organizować tak, że innym stowarzyszeniom spadnie częstotliwość zdobywania magików - wtedy może się okazać, że Rdestowa Dolina nie jest za fajnym miejscem do życia

- ale mam nadzieję, że za szybko - o ile w ogóle - to nie nastąpi.
Innych halfów z ZH nie słuchaj - to są nieautoryzowane przeze mnie popisy jakiś zblazowanych secondów

Populacja graczy arkadyjskich nie dorasta - gracze z reguły się tylko starzeją.