Zawody Elitarne [Ankieta]
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Wszystko co się napisze jest dla ciebie mitem. Nie wiem czy naoglądałeś się Discovery, ale to nie jest mit. Tak jak i wy możecie się w moment zalogować i wpaść do nas (jak robimy etat, maszerujemy przez Ishtar czy po prostu jak expimy) jak i my. Nie jest niczyja winą, że tego nie robicie, a zrzucanie jej na nas jest trochę niepoważne. A gadanie, że zacznie nas grać więcej i będziemy wygrywać jest równie prawdziwe, że zacznie grać więcej graczy z zawodami elitarnymi (cały stary Zakon, sporo nieaktywnych ZTków i może kilku TW) i nawet ze świątyni nie będzie jak wyjść żeby po łbie nie zebrać. Ty widzę wróżysz z fusów zakładając z góry, że nagle z dnia na dzień mutantów wysypie jak grzybów po deszczu i będziesz się bał iść expić. My mamy fakty w postaci regularnych wizyt zawodników elitarnych zabijających nas niekiedy w niemożliwy do uniknięcia sposób.
Urihair:
Chodzi nam o to żebyśmy mieli szansę powalczyć na równych szansach. Opanowanie Imperium i świata, stawianie kapliczki Malala na każdym rogu miast czy stacjonowanie w garnizonach nie jest naszym celem. Napomknienie o gospodarce było argument przeciwko temu, że Arkadia nie jest PK MUDem.
Sigard:
Na większość twojej notki pozwolę sobie nie odpisać, bo bym pewnie był niemiły czego nie chcę. Ustosunkuję się tylko do wypowiedzi, że nie jesteście w stanie wystawić ekipy by bronić Króla. Powiedz mi - czy to nasza wina, że nie jesteście w stanie czy Wasza, że macie mało aktywnych graczy?
Urihair:
Chodzi nam o to żebyśmy mieli szansę powalczyć na równych szansach. Opanowanie Imperium i świata, stawianie kapliczki Malala na każdym rogu miast czy stacjonowanie w garnizonach nie jest naszym celem. Napomknienie o gospodarce było argument przeciwko temu, że Arkadia nie jest PK MUDem.
Sigard:
Na większość twojej notki pozwolę sobie nie odpisać, bo bym pewnie był niemiły czego nie chcę. Ustosunkuję się tylko do wypowiedzi, że nie jesteście w stanie wystawić ekipy by bronić Króla. Powiedz mi - czy to nasza wina, że nie jesteście w stanie czy Wasza, że macie mało aktywnych graczy?
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Momo,
Ok. Wiadomo, że chodzi o to, żeby te kilkanaście osób znikło przez co gnębione MC/OK miałoby dobrze. Zdziwiłabym się gdyby chodziło o co innego, bo kto normalny prosi o złe dla siebie:D
Nie uważałam nigdy ani OK ani MC za jakiś poszkodowanych ani kogoś kto sobie nie radzi - widocznie musiałabym być po ciemnej stronie mocy, żeby tak uważać.
re down:
Właśnie w tym kontekscie to pisałam. :>
I generalnie tylko ktoś kto nie zna natury ludzkiej oczekuje, że jeśli się gdzieś przyjdzie to nie będzie się chciało dobrze dla swoich.
Ok. Wiadomo, że chodzi o to, żeby te kilkanaście osób znikło przez co gnębione MC/OK miałoby dobrze. Zdziwiłabym się gdyby chodziło o co innego, bo kto normalny prosi o złe dla siebie:D
Nie uważałam nigdy ani OK ani MC za jakiś poszkodowanych ani kogoś kto sobie nie radzi - widocznie musiałabym być po ciemnej stronie mocy, żeby tak uważać.
re down:
Właśnie w tym kontekscie to pisałam. :>
I generalnie tylko ktoś kto nie zna natury ludzkiej oczekuje, że jeśli się gdzieś przyjdzie to nie będzie się chciało dobrze dla swoich.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2010 16:26 przez Eve, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Idz do MC albo zaloz ogrzyce i chodz do OK to sie przekonaszEve pisze:Momo,
Ok. Wiadomo, że chodzi o to, żeby te kilkanaście osób znikło przez co gnębione MC/OK miałoby dobrze. Zdziwiłabym się gdyby chodziło o co innego, bo kto normalny prosi o złe dla siebie:D
Nie uważałam nigdy ani OK ani MC za jakiś poszkodowanych ani kogoś kto sobie nie radzi - widocznie musiałabym być po ciemnej stronie mocy, żeby tak uważać.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Ograniczenie nadmiernej aktywności mc w imperium można osiągnąć przy zachowaniu balansu. Np. przez bonusy terytorialne jak patrol wspierający VR w nuln + gwardia i nowe bramy, skutecznie utrudniające mc poruszanie sie tam.
Analogicznie na zc, wokol wrogow mc powinny np. zlatywac sie gargulce, mające zabawki realnie uprzykrzające przebywanie tam, a po gorach szarych przechadzac się gorgery.
W efekcie mielibyśmy właściwą sytuacje, gdzie każdy u siebie ma przewage, a na neutralnym gruncie szanse są wyrównane.
Obecnie światłość na ZC ma duża przewagę, na neutralnym gruncie bardzo dużą, a u siebie ogromną.
Analogicznie na zc, wokol wrogow mc powinny np. zlatywac sie gargulce, mające zabawki realnie uprzykrzające przebywanie tam, a po gorach szarych przechadzac się gorgery.
W efekcie mielibyśmy właściwą sytuacje, gdzie każdy u siebie ma przewage, a na neutralnym gruncie szanse są wyrównane.
Obecnie światłość na ZC ma duża przewagę, na neutralnym gruncie bardzo dużą, a u siebie ogromną.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Czy tez wina tego, ze kazdy dobiera odpowiedni ku temu moment? W czym lezy wina, ze kilka miesiecy temu paliliscie zamek, a dzis nie mozecie sie zorganizowac ? Cos drastycznego sie zmienilo ? Macie malo aktywnych graczy? Czy nie mozecie sie zorganizowac?Powiedz mi - czy to nasza wina, że nie jesteście w stanie czy Wasza, że macie mało aktywnych graczy?
Jak chcesz balansowac, postaw tame miedzy stronami, ktorej przebycie wymagalo by tygodni przygotowan, a moment uderzenia byl by z gory wiadomy. Strefa walki, nieprzebyte straznice, zdobywane przez tydzien, by na niedziele wiadomo bylo, ze uderzycie. I vice versa, to samo w przypadku epickiej wyprawy na ziemie czaszki. Wtedy mozna ustawic gracz na przeciwko gracza, zawod do zawodu. Chcecie uciecia elitarek, by w odpowiednim wygodnym wybranym przez was momencie uderzac na imperium zajete swoimi sprawami. Zdobywac Kadrin, bo akurat wyliczycie, ze jest ku temu okazja? To jaki to balans jest, co? Jak sie mozna na taka ewentualnosc przygotowac.... siedziec pod telefonem , no prosze, odpowiedz uczciwie?
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
To ja w ramach wyrownywania szans miedzy domenami wnioskuję o przywrocenie szalu berkom. Dlaczego tylko z impie maja miec takie fajne zabawki.
We shall fight on the beaches, we shall fight on the landing grounds,
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Ennyen: w druga strone (palenie doliny/zamku OK) dziala tak samo. Dobra strona sie zbierala (ze wzgledu na elitarki potrzebowali mniej graczy), szla, zdobywala i wracala. I jak tu sie bylo przygotowac?
I odnosnie zdobywania i przygotowan do obrony: Ile razy zdobyta zostala gildia TW?
I odnosnie zdobywania i przygotowan do obrony: Ile razy zdobyta zostala gildia TW?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2010 16:44 przez Momo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
O Malalu, widzisz i nie grzmisz. Sam piszesz, że KAŻDY dobiera odpowiedni dla siebie moment zatem was to także dotyczy. Skąd zatem przekonanie, że przez to my mamy lepiej, a wy nie?Ennyen pisze: Czy tez wina tego, ze kazdy dobiera odpowiedni ku temu moment? W czym lezy wina, ze kilka miesiecy temu paliliscie zamek, a dzis nie mozecie sie zorganizowac ? Cos drastycznego sie zmienilo ? Macie malo aktywnych graczy? Czy nie mozecie sie zorganizowac?
Jak chcesz balansowac, postaw tame miedzy stronami, ktorej przebycie wymagalo by tygodni przygotowan, a moment uderzenia byl by z gory wiadomy. Strefa walki, nieprzebyte straznice, zdobywane przez tydzien, by na niedziele wiadomo bylo, ze uderzycie. I vice versa, to samo w przypadku epickiej wyprawy na ziemie czaszki. Wtedy mozna ustawic gracz na przeciwko gracza, zawod do zawodu. Chcecie uciecia elitarek, by w odpowiednim wygodnym wybranym przez was momencie uderzac na imperium zajete swoimi sprawami. Zdobywac Kadrin, bo akurat wyliczycie, ze jest ku temu okazja? To jaki to balans jest, co? Jak sie mozna na taka ewentualnosc przygotowac.... siedziec pod telefonem , no prosze, odpowiedz uczciwie?
Nam nie przeszkadza pomysł, który wymieniłeś, a wręcz przeciwnie - sami za tym nawet oponowaliśmy żeby coś takiego było. A ty mylisz w ogóle pojęcia - twierdzisz, że równowaga jest wtedy kiedy obie strony są tak samo zorganizowane. To nie jest balans, a równe umiejętności organizacyjne. Chcemy ucięcia elitarek żeby KAŻDY miał równe szanse, a nie jakieś pierdoły, które wymyśliłeś.
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Rennzu,Urihair:
Chodzi nam o to żebyśmy mieli szansę powalczyć na równych szansach. Opanowanie Imperium i świata, stawianie kapliczki Malala na każdym rogu miast czy stacjonowanie w garnizonach nie jest naszym celem. Napomknienie o gospodarce było argument przeciwko temu, że Arkadia nie jest PK MUDem.
Niestety nie mogę w to uwierzyć.
Pamiętam czas, kiedy to przekodowano dolinę i otworzono ZC. I pamiętam, co się wtedy działo, mimo, że tacy gracze jak Brygu jeszcze nie poginęli wtedy tyle razy.
Niestety, ale dać mutantom palec... a dalej już znacie. Samo to, że wyrzynacie dla przykładu Quen jako taki mały raidzik dla rozgrzewki, jest po prostu niesmaczny.
Fakt - brakuje miast i twierdz obrzeżnych (no.. macie to Karak Kadrin), więc musicie się zadowalać tym co jest. Dziwne jednak, że (i tutaj eRPeGowo) nie wybieracie Nuln lub Kreutz, które są blisko i nie wymagają "kilku tygodni drogi", ale wybieracie Quen.
Dlaczego nie Nuln? Tak - bo są bramy wszędzie i gwardia, której już nie tak łatwo się postawić jak gwardii Quen. No i blisko Zakonnikom i von Raugen na miejscu.To jest oczywista tylko przykład z dupy wzięty. Takie są realia, więc tak jest.
Tutaj w razie znowu czepialstwa - fala chaosu nie powinna uderzać punktowo (i takie fale zazwyczaj rozbijały się o obrony Midenheim, czy krasnoludzkich twierdz), lub też nie jest to fala chaosu, ale szaleńczy oddział, no ale wtedy musi się liczyć, że w drodze do domu (nawet jeśli udało im się przedostać daleko do Bretonii) dostanie, brzydko mówiąc po ryjkach.
Jeszcze raz mówię - rozumiem frustrację z powodu zgonu w parę mrugnięć oka - sam wiele razy jako gp doświadczałem niestety tego z rąk "zawodowców" (strasznie mnie śmieszy to określenie).
Dlatego też chociażby podałem niedawno w pomysłach małą rzecz, która mogłaby to naprawić. Oczywiście szarża to straszny wrzód - nie ma co ukrywać (to znaczy robi zbyt wiele w stosunku do możliwości ustania po niej), ale istnienie elitarek jest częścią tej gry.
Według mnie tylko tyle - nie powinno się obcinać, a urozmaicać. Gdyby wydłużyć czas potyczki między graczami (MMOmowe CP, ale w Arce tego CP powinno być sporo więcej jak na dzisiejsze realia) oraz dodać jej na przykład tak prostą rzecz, jaką podałem w 'Banku Pomysłów', czyli możliwość kontrolowania swojego ofensu i defensu, wtedy nawet z takimi zakonnikami moglibyście z masowym zawodem spróbować stanąć naprzeciw.
To niestety jednak nadal tylko Wasza wola.
Na koniec tylko już - do zakonników oraz AoB:
Wyobraźmy sobie sytuację: Jest sobie rycerz, wiadomo - wychowanie, cała otoczka etykiety, honor, duma. I taki rycerz na polu walki wykorzystuje coś, czego się nauczył - szarżuje i ogłusza przeciwnika. No i - patrząc na realia Arkadii - wiadomo przecież, że wtedy chmara rycerzy podbiega do tego ogłuszonego delikwenta i go szpikuje mieczami, naparza młotami (oczywiście leżącego na ziemi, lub też niemalże upadającego). Przecież to jakiś żart jest. Jeśli już mają ci rycerze zabawkę w postaci szarży (i bardzo w sumie fajnie - fajny bajer), to niech - tak jak ZT może wpaść w szał czy cośtam, nie wiem, nie orientuje się co to mu się może załączyć - to niech rycerz zgodnie ze swoją dumą i etykietą leżącego nie kopie.
Do AoB - bo jest to śmieszne, a widocznie panowie zakonnicy nie obczaili, że można rpgowo wykorzystać szarżę (która i tak da przewagę). Więc zawsze mogą "odkodowo" odczuwać tę etykietę i nie zachowywać się jak banda z buszu, tłukąca leżących (niedobitków przecież dobija się później, lub robią to oddziały szaraczków), tak jak ZetTek odczuwa kodowy szał.
Do zakonników - bo można. Prawda, że można, żeby koledzy z drugiej strony barykady nie płakali?
edit:pojedyncze literki
editII:
Może jeszcze uszczegółowię, co się działo po przekodowaniu doliny i otworzeniu ZC - ile to razy Szkołę spaliliście pod rząd? Jakoś tak... We wrześniu? Może w październiku?
Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
Quenelles, tak jak każde inne miasto w domenie Imperium, ma bramy, ma strażników (od jakiegoś czasu mocniejszych niż ci w Nuln według mnie - po naszych wycieczkach zostali solidnie doszkoleni), a przyciąga nas ze względu na magika. Jak jest czas po wycieczce po magika to chętnie wpadamy do Nuln i wycinamy wszystko jak leci, ale nie jest to regułą. Powtórzę - Quenelles tak jak i każde imperialne miasto jest szczególnie dobrze chronione, ale ma nad cała resztą przewagę magicznego artefaktu. Zresztą każde miejsce, które ma takowy oręż jest przez nas rzadziej lub częściej odwiedzane.Urithair pisze: (...)
Niestety, ale dać mutantom palec... a dalej już znacie. Samo to, że wyrzynacie dla przykładu Quen jako taki mały raidzik dla rozgrzewki, jest po prostu niesmaczny.
Fakt - brakuje miast i twierdz obrzeżnych (no.. macie to Karak Kadrin), więc musicie się zadowalać tym co jest. Dziwne jednak, że (i tutaj eRPeGowo) nie wybieracie Nuln lub Kreutz, które są blisko i nie wymagają "kilku tygodni drogi", ale wybieracie Quen.
Dlaczego nie Nuln? Tak - bo są bramy wszędzie i gwardia, której już nie tak łatwo się postawić jak gwardii Quen. No i blisko Zakonnikom i von Raugen na miejscu.To jest oczywista tylko przykład z dupy wzięty. Takie są realia, więc tak jest.
(...)