Rozwój postaci
Re: Rozwój postaci
Witam
Czy jak wymaksuję uma w jednej profesji i będę chciał przejść na inną profesje czy umiejętność pozostanie?
Czy jak wymaksuję uma w jednej profesji i będę chciał przejść na inną profesje czy umiejętność pozostanie?
Re: Rozwój postaci
To zalezy ;)
Generalnie umiejetnosci po zmianie zawodu spadaja do maksymalnego dostepnego w ramach nowego zawodu, czyli:
- jesli w nowym zawodzie masz te sama umiejetnosc, ale na nizszym poziomie - to spadnie tylko do poziomu mozliwego do wytrenowania w nowym zawodzie.
- jesli nie masz dostepnej tej umiejetnosci - spadnie do poziomu GP (czyli dostepnego dla wszystkich).
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Re: Rozwój postaci
Czy umiejętność myśliwego do pozyskiwanie skór też przepadnie po zmianie zawodu?
Re: Rozwój postaci
Tak - mysliwy jest jedynym zawodem z tak wysoka umiejetnoscia. Nie znaczy to, ze nie wytniesz juz zadnej: na przyklad niedzwiedzia czy zajaca bedziesz nadal mogl oskorowac. Natomiast rzadsze i cenniejsze - tylko mysliwy.
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Re: Rozwój postaci
Takie pytanie.
Jak często zabijają cię inni grający? Czy to mutanci npc pod nul czy elfy szukające vendety?
Jak często zabijają cię inni grający? Czy to mutanci npc pod nul czy elfy szukające vendety?
Re: Rozwój postaci
Ale masz na mysli graczy czy NPC?
W temacie graczy: jesli jeszcze jej nie poznales, zapoznaj sie z komenda ?zasady - to poniekad odpowiada na pytanie.
Zgodnie z zasadami - zeby Twoja postac zostala zabita przez innego gracza, musi sobie najpierw na to "zasluzyc" (na przyklad poprzez przynaleznosc do wrogiego stowarzyszenia). Grajac postacia niezgildiowana (albo bedaca w gildii nie skonfliktowanej z innymi) raczej nie powinienes zostac zabity ot tak - nawet jesli przypadkowo znajdziesz sie w niewlasciwym miejscu i czasie.
NPC - to juz zupelnie inna historia, sporo NPC atakuje z automatu po wkroczeniu na ich teren, gwardia atakuje za zabojstwa dokonane na przypisanym do niej terenie (oraz wspiera "lokalne" stowarzyszenia). Tutaj to juz zalezy od gracza - zdarza sie zagapic na expie albo niewlasciwie oszacowac sile bojowa w miejscu, z ktorego trudno jest uciec.
Natomiast obecny system przewiduje relatywnie niewielka kare za zgon (nie wieksza niz jedne nieboty), wiec w razie czego straty sa dosc latwe do odrobienia.
"-Jeśli chcecie ją skrzywdzić - rzekł - najpierw będziecie musieli zabić mnie.
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Jego słowa wyraźnie ucieszyły pana Vandemara.
- W porządku - rzekł. - Dzięki.
- Ciebie też skrzywdzimy."
Re: Rozwój postaci
Celem uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi pozwole sobie polecić włączenie formy. Oraz, co może wydawać sie oczywiste, nie zapominanie o tym, że się ja ma (sam złapałem parę zgonów bo zapomniałem wklepać +kondycja).
Re: Rozwój postaci
A tak szczerze.
Czy o płaca się najpierw robić zawód Myśliwego by zebrać kasę na rozwój docelowo korsarza. Czy lepiej przemęczyć się i od początku grać korsarzem.
Czy o płaca się najpierw robić zawód Myśliwego by zebrać kasę na rozwój docelowo korsarza. Czy lepiej przemęczyć się i od początku grać korsarzem.
Re: Rozwój postaci
Od poczatku korsarzem. Na paczkach raz dwa zarobisz, nawet nie wiesz kiedy zejdzie.
W oczekiwaniu na TE święta.
Re: Rozwój postaci
Czy jest miejsce gdzie nie można atakować graczy?
Zabił mnie Bezwzgledny masywny ogr w mieście Bogenhafen czterema ciosami. Zabrał wszystko, ciała też nie ma (w karczmie której się obudziłem też nic nie było). W miejscu w którym mnie zabił też nic niema.
Zabił mnie Bezwzgledny masywny ogr w mieście Bogenhafen czterema ciosami. Zabrał wszystko, ciała też nie ma (w karczmie której się obudziłem też nic nie było). W miejscu w którym mnie zabił też nic niema.