Czemu wizowie trywializujecie problem i po co ta ironia... ?
Raglak ma racje. Opisane przez niego sprawy to ciern w tylku zainteresowanych graczy i nijak maja sie do rownowagi i balansu swiata oraz grywalnosci. Zawsze mi sie wydawalo, ze jest to bubel podpiety tylko i wylacznie dlatego, ze ktos go zakodowal i zal go wywalic by nie robic komus przykrosci.
Argumentow jest wiele, fakt, moze gdybym nie musial lazic przez gory, mial bym to gdzies.
- spadanie w gorach jest rownie bezsensowne, co wpadniecie pod dylizans, czy wejscie w bagno przy trakcie, sytuacja gdy teoretycznie mozna sie zabic kilkajac kierunek i w tym momencie zapada mgla jest idiotyczna, nawiazujac do analogii Vaxona z przewidywaniem mgly, pokaz mi w gorach mgle, ktora spada z szybkoscia kowadla, tak ze podroznik nie zdazy sie nawet zatrzymac
- jak sie maja expowiska w gorach do expowisk z 20 lokacjami w kazdym kierunku, wielokrotnie na gorskie doliny odbywaly sie wjazdy wrogich graczy z nadzieja, ze albo ktos nie bedzie mial odwagi uciekac w nocy, albo sie sam zabije we mgle/sniezycy. Jesli argumentem jest dla kogos Kadrin skad da sie tak czy siak uciec, to niech wymysli sposob na bezpieczna ucieczke np z dolin/jaskin orcalu czy trollich jaskin gor czarnych gdy wpada 8 mutkow podczas mgly
- pare razy stalem prawie godzine w gorach, bo idac gdzies wieczorem na miejsce spadala mgla, czekalo sie noc, przeszlo 2 lokacje i znow mgla, jaki to ma sens ?
Rozumiem jednak argumenty ogrow, dla ktorych jest to spory bonus odstraszajacy wedrowcow z ich gor. Jednak jak i nie w kazdym lesie sie czlowiek gubi na arce, tak i niech TAKIE gory nie beda standardem.
EDIT :
Jak gory to i bagniska tez

zeby bylo sprawiedliwie skoro w gorach nie da sie spasc do dlaczego na bagnach mam tonac...
To zupelnie inna sytuacja, ale idac wlasciwym tokiem myslenia, to proponuje w momencie, gdy ktos na trakcie wpisze nieistniejacy kierunek, dac 50% szans na wejscie w bagno. Do tego losowa mgla, ktora wylacza widocznosc kierunkow i daje % szansy na pojscie w niewlasciwym (bagno). Jak realizm to realizm. We mgle nadjezdzajace dylizanse maja %szanse rozjechania spacerowiczw. Wtedy zycze szerokich taktow. Precz z realnoscia!
