re Sivlaryan
To zupelnie jak zrecznosciowka na liczu jakesmy popadali. Blyskawiczne wyjscie z lokacji, zamkniecie drzwi i zamkniecie ich na klucz. I nastepnie otworzenie ich kluczem, otworzenie normalnie za klamke, wejscie z ekipa, zamkniecie, zamkniecie na klucz i po sprawie. Wszystko w ciagu jednej sekundy. Calkiem grywalna sprawa i bardzo realistyczna.
Drzwi licza zmienili. Co z szarza? Nikt nie ma pretensji do TW, czy ZT, o ogromny dmg, czy cos. mielismy pretensje o 'panike'. Zmienili. Ale szarza nadal zostaje.
Pytanie do druzyny swiatla, z ktora walczylismy wczoraj. Ferd i paru gladiatorow. Czy walka nie byla fajniejsza bez szarzy? Ferd nie szarzowal. Mimo podobnych teamow (okolo szescioosobowych jezeli dobrze pamietam) obydwie druzyny powalczyly i uciekly. Bylo przyjemnie, troche stresu, jeden z naszych w zlej, jeden z waszych tez w ciezko.
Pozniej przyszly posilki z szarza i juz odechcialo sie walczyc.

A tak bysmy poganiali sie NA WASZYM terenie jeszcze pewnie z pol godzinki conajmniej.
Kto tu psuje zabawe?