A czy wszystkie kopalnie maja to do siebie ze sie zawalaja czy to przypadlosc tylko jednej? A jesli wszystkie to jest jakis sposob zeby temu zapobiec? Troche idiotycznie sie traci cale zloto i urobek przez zawalenie sie sufitu... O expie nie wspominajac
Zapobiec nie możesz, ale masz komunikat ostrzegający na tyle wcześnie, żeby zdążyć uciec. Tylko uprzedzam, że bez aliasów jest dość ciężko zdążyć. Będzie Ci potrzebny przynajmniej do "przestan" (bo jak z nerwów zrobisz literówkę to po Tobie), ale najlepiej mieć w nim od razu zapamiętaną całą ścieżkę do wyjścia.
Tylko pamiętaj, żeby nigdy nie gasić lampy jak jesteś w kopalni, bo ten komunikat się nie pojawi. W porównaniu z tym, co zarobisz olej kosztuje niewiele i naprawdę nie warto na nim oszczędzać. Nawet jak kopiesz z jakimś innym górnikiem to bezpieczniej i wygodniej na dwie lampy.
Danthe pisze:Troche idiotycznie sie traci cale zloto i urobek przez zawalenie sie sufitu... O expie nie wspominajac
Ryzyko wpisane w zawód górnika. Podobnie idiotycznie wygląda śmierć od pozornie niegroźnego oręża jakiegoś pośledniego stwora
Pozdrawiam
B
O Great Captain, all is lost. They tunneled, they burrowed, they trenched.
They sapped the strength of our defenses."
Sorgus, Chronicles of the Quarum Plains
witam jestem krasnoludem z mahakamu , novicjuszem, zaczolem zwiedzac , okolice mahakamu , staram sie zwiedzic kazdy zakatek , dotarlem dzis do jakiegos lasu kolo hagge , gdzie jakies 3 npc z scoitael sie ukrywaja, ktos mi moze cos opowiedziec o tym lesie ? tzn puszczy . bo ciezko sie po niej lazi
z gory dzieki