Ekipie z CzP za sobotę falkonową za pojawienie się w tak licznym składzie.
Werbatowi - bo przyjechał z daleka, bo podobno go spiliśmy (info by Dex)
Aranei - za pana "F"


Voradorowi - który mimo ciężkiego stanu pojawił się chociaż na chwilkę i za przywitanie się by za 5 minut pytać kim jestem

Kielonowi - bo to mój bohater


Cypiskowi - bo razem ze mną ogarniał ten burdel

Gruhtowi - za "ja piwa nie piję..." i picie z nami trunku o dużo większej zawartości alkoholu

Myrze i Kharasowi - za pojawienie się i zostanie, po krótkich i treściwych namowach, dłużej. Zwłaszcza Myrze za rozmowy na tematy, które interesują nas obie

I elfowi, którego imienia nie pamiętam, ale który zawitał też z daleka


A pajka to pupa za nie pokazanie się na spotkaniu! O.