Po pierwsze, czy postać po śmierci traci 1/3 swojego doświadczenia bojowego? Jeżeli tak właśnie jest - wow, macie prawdziwie srogą karę za zgona. I bardzo zniechęcającą graczy takich jak ja, tak po prawdzie. Bo jeżeli wbicie wyższego poziomu siły/zręczności zajmuje mi jakieś dwa dni czasu rzeczywistego to po zgonie co robię? Na jakiś tydzień znajduję sobie inną grę, potem wracam i jednak odrabiam te cechy.
Po trzech zgonach z taką karą pewnie bym już nie wrócił tą konkretną postacią - szkoda życia na budowanie zamków z piasku.
A jak to się odnosi do PvP? Jak ktoś przez swoje widzimisię przebiegnie i ubije mi postać od niechcenia, bez większego uzasadnienia (już widzę "uzasadnienie" w rodzaju "ja glodny, ty daj pieniachy <lup>" i twierdzenie, ze "to przecież RPG"...), znajdę sobie inną rozrywkę.
Jakie ja bym widział rozwiązanie kwestii PvP? Ktoś zaproponował, że cechy same wracały by do w pocie czoła wypracowanego poziomu. Dobre. Jeżeli byłoby coś takiego, z chęcią wróciłbym do gry po zgonie i zajął się RPG w oczekiwaniu na odzyskanie cech. Albo biciem goblinów czy orków - bo wiedziałbym, że cechy odzyskam (problem tylko w idlujących postaciach...).
Ja bym proponował drastyczne zmniejszenie kary za zgona i tyle. Szczerze nie cierpię PvP w grach rozgrywanych w czasie rzeczywistym (za to lubię je bardzo w takim na przykład Heroes of Might and Magic), a już zwłaszcza w grach, w których może przyjść ktoś silniejszy i zmieść postać mą z powierzchni ziemi "bo tak". Jak ktoś mą postać po prostu "sprzątnie" w taki sposób, obawiam się, że moja przygoda z Arkadią dobiegnie końca. Mimo grania bojową postacią, za skórę jeszcze nikomu nie zalazłem i MUDa chciałem po prostu pozwiedzać - a myśl, że mogą się tam czaić Scoia'Tael albo ogry, które po prostu ową postać zabiją skutecznie mnie do zwiedzania i odkrywania zniechęca.
Po drugie... Łomatko, ale się rozpisałem. Mam nadzieję, że ma to sens, jestem po locie długim - a ludzie przecież nie powinni latać...
EDIT:
Z tym bym się w pełni zgodził.To czego potrzebujecie to nie wsparcia kodowego tylko kultury osobistej w grze. I tego nie zastapi zaden podpis.
I z zaproponowanym przez kogoś tu wprowadzaniem możliwości oszczędzenia pokonanemu przeciwnikowi żywota - ileż pola do odgrywania postaci!