W pewnej karczmie w Mariborze jedna dziewka potrzebuje czasami pomocy. Chciałem dowiedzieć się jak często się to zdarza, ponieważ czekam juz dłuższy czas, taki... ...naprawdę dłuższy.
Czy ma znaczenie gdzie stoję czekając?
Jesli jej nie ma, to mozliwe, ze ktos jej juz pomogl i sobie poszla. Niekoniecznie musi szybko (tego samego dnia) znow znalezc sie w potrzebie.
Buluar pisze:
Ponadto nie wiem skad sie wzial mit, ze jak juz zaczalem sie starac do jakies gildii to predzej czy pozniej sie do niej powinienem dostac. Skoro jestem beznadziejny to dlaczego?
Codziennie sie zastanawiam dlaczego Ty sie dostales.
Shulz: Jeśli odpuszczasz sobie po 2 miesiącach to nie ma co się dziwić - osobiście mam pełno kandydatów, którzy chcieli, starali się - ale poznikali - i się nie logują.
Mam osobistą niechęć do przyjmowania takich "niebieskich ptaków" oraz postaci "znikąd"
Morowak: Buluar sie dostał bo był opromieniony aurą przebywania ze mną w tej samej gildii.
Populacja graczy arkadyjskich nie dorasta - gracze z reguły się tylko starzeją.
Morowak pisze:
Jesli jej nie ma, to mozliwe, ze ktos jej juz pomogl i sobie poszla. Niekoniecznie musi szybko (tego samego dnia) znow znalezc sie w potrzebie.
Pytam, bo właśnie coś mi tu nie gra.
Czekałem cierpliwie kilkanaście lub więcej dni. Teraz nie odpuszczę już, ale nie wiem w jaką cierpliwość mam się uzbroić.
Ja mowilem majac namysli bardziej "realne" dni, jesli w kategoriach arkowych to moze to byc tydzien albo i miesiac albo i wiecej.
Mozliwe, ze to tez nie ta knajpa... Pozatym, roznie na tej Arkadii ludzie potrzebuja pomocy, zazwyczaj jesli nie moglo sie kogos znalesc, dobrze bylo sprobowac poszukac go po nastepnej apokalipsie.
Buluar pisze:
Morowak pisze:
Codziennie sie zastanawiam dlaczego Ty sie dostales.
Koris miewal rozne dni i widocznie dobrze sie wstrzelilem!
A Ty przypadkiem nie miales zakazu wypowiadania sie na forum?
Mimi, jakoś nie wyobrażam sobie elitarki która przyjmuje jak leci . Poza tym szczerze mówiąc jaka satysfakcja z dostania się do gildii 'ot tak'. Zawsze najmilej wspominam okresy kandydowania, kiedy trzeba się naprawdę wykazać . Odrobina cierpliwości, dobre odgrywanie postaci i można się dostać wszędzie. Bez rilowych znajomości.
A czy przypadkiem plecak Ci sie nie rozpadl, a jego zawartosc poleciala na ziemie? :-)
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
<@thran> jakby postac miala byc odbiciem gracza sin gralby w kz
Raczej nie ponieważ nie miałem nigdy plecaka wypełnionego po brzegi. Jak by się rozpadł to bym zauważył a, to się stało miedzy jednym a drugim logowaniem.