Zawody Elitarne [Ankieta]

[Rork]

Ja bym pusty list wysłał. Wystarczy że od legendy arki i by z miejsca dali.

[Gość]

yyyy
Gawiczu: a to nie szefostwo gildii decyduje o tym kogo przyjąć?..

Eve: na elitarne umy kupca tez takiego lista wystarczyło napisać?

[Eve]

Tak, słyszałam, że wtedy co dotkniesz to zamienia się w solidnyy trwardyy mithryl;>

edit: re down:
Wiem, ale większe ryzyko zawodowe.. bo ręcę będą obcinać dla balansu.

edit 2: Bo w sumie wyszedł offtopic.
Jakby nie było, kto by nie wybierał, nie wierzę, że nie będzie płaczu i zgrzytania zębami "bo ja nie mam a Ty masz", podobnie nie zlikwiduje to głodu w Afryce.

[Gość]

Ale przepakowany spec!

[Gość]

Powinni przeniesc elitarnosc speca na elitarnosc umiejetnosci graczowskich. Ktos z elitarnymi umiejetnosciami gry w arke napewno sobie poradzi bez elitarnego speca.

A co okresla owa elitarnosc? Ilosc zabitych wrogow? Rpg? Znajomosc swiata? Umiejetnosc prowadzenia druzyny? I co najwazniejsze, kto to ma oceniac?

Wszystkie te rzeczy na raz (choc nad iloscia zabitych wrogow bym dyskutowal).
Decydowaliby zapewne wizowie. (O ile wiem, tak kiedys dobieralo sie ludzi do nowych gildii)

Kod: Zaznacz cały

Kochani Wizowie,


Skladam podanie o umy elitarne. Prośbę swoją motywuję tym, że juz gram długo, a poza tym jestem cudowna i mi się należy. Dużo pekuje, znam się na broniach i zbrojach więc czuję się hamowana w rozwoju mojej postaci / Mało pekuje, ale nie ilość a jakość się liczy łącznie z nastawieniem do erpega.

Wierze, żę podejmiecie jedyną słuszną decyzję, a jeśli mi nie przyznacie tylko komuś innemu to rozpętam piekło na forum o stronniczość.

Z góry dziękuję.
E.
ps. Zapomniałam dodać. Chcę być TEFU! 

Chciałam się poradzić. Myślicie, że przejdzie i mi dadzą?:/

SKLADAM SERDECZNA PROSBE DO OSOB KOMENTUJACYCH NOTKI, BY WPIERW PRZECZYTALY TO, CO KTOS NAPISAL
(a nie tylko pobieznie przejrzaly).
Eve - ironia oczywiscie nie trafiona. Gdybys przeczytala to co napisalem, ogarnelabys, ze chodzi o samo istnienie rodzaju gildii elitarnych, ale bez UMow, wiec o UMach zadnej mowy w takiej sytuacji byc nie moze.

yyyy
Gawiczu: a to nie szefostwo gildii decyduje o tym kogo przyjąć?..

Na poczatku byl Chaos. Potem powstal swiat. Ale jeszcze bez gildii jako takich. Potem wizzowie wzieli garstke graczy i ich zgildowali.

Dol:
Ogarniasz!

[Eve]

Gawicz, szczerze - to mi się już nie chce czytać ponieważ po kilku stronach wszystko się zaczyna powtarzać. Umy to jedynie świetny standardowy przykład mechanizmu. Mechanizm mianowicie taki, że jakkolwiek nie będzie ostatecznie - jestem przekonana, że będą żale.
Wydawało mi się też, że napisałam już o tym:> Wizowie wybierają kto ma być w elicie? Nie wybrali mnie? Stronniczy są (co chwilę przecież można o tym poczytać na forum i jak to krzywdzą kolejne osoby). Wybrali Bolka i Lolka? Pewnie na piwie byli! itp itd..

A co Ci przyznam, jak jestem za zostawieniem elitarnych to Twoj pomysł był najlepszy;] O ile oczywiście moim małym rozumkiem go ogarniam.

[Daggerro]

O czym wy rozmawiacie?

Caly ten temat to rozmowa nie na temat tego, ze gracz A ma dostac umy/speca gracza B tylko na temat zlikwidowania patologii jaka jest kompletnie nieprzystajacy zestaw specy gracza B co z kolei powoduje zerowa przyjemnosc z gry gracza A i wybujale ego oraz przekonanie o wlasnej wspanialosci gracza B.

[Herenvarno]

Re up. Jak rzadko z która notka, z tą po części mogę się zgodzić.
Po części, bowiem to z czym się mogę zgodzić to to, co myślę o niektórych graczach z pod literki "B".
Nie starałem się i starać się nie zmierzam (nawet jeśli ban na przyjęcia byłby zdjęty) do żadnej elitarki. Kiedyś, dawno temu (8-10 lat wstecz) zamarzyłem sobie wstąpić do pewnej elitarki, nie myślałem wtedy o specu, nawet nie o umach, myślałem tylko o spełnieniu marzenia mojej postaci, sam fakt noszenia ich tytułu byłby mi wystarczającą nagroda. Niestety podejście innych do tematu "idę po speca" zniechęciło mnie bezpowrotnie, i osobiście (nie chce nikogo niezasłużenie obrażać, gdyż wszędzie znaleźć można wyjątki) zbudowało we mnie poczucie ze gracze z elitarek zamiast reprezentować także wysoki poziom RPG, reprezentują coś zupełnie innego.

[Rouan]

Wydaje mi się, że Administracja Arkadii zmierza ku uprzyjemnieniu, ułatwieniu początkującym graczom życia, przyciągnięcia nowych twarzy. A nie lepiej uprzyjemnić grę również tym co już grają, a co za tym idzie zdecydowanie obniżyć siłę bojową gildii elitarnych. Bo to żadna satysfakcja odrabiać utracone życie w 1,124 s

Pozdrawiam
R

[Sanraal]

Nie rozumiem po co rozdrabniać temat. Przede wszystkim tworcy gry online powinni kierować się jedną żelazną zasadą - każdy musi mieć MOŻLIWOŚĆ osiągnięcia danego celu. I tyle. Pomijając ograniczenia rasowe i zawodowe, które narzucamy sobie wybierając daną postać i sposób jej rozwoju - każdy powinien mieć TAKĄ SAMĄ, otwartą drogę.
Pozostawienie w grze zawodów elitarnych do których BRAK jest możliwości wstępu dla tych, którzy, teoretycznie, spełniają warunki - automatycznie wynosi pewną grupę graczy do pozycji uprzywilejowanej względem innych. Nie z powodu stażu w grze, czy też stopnia rozwoju postaci - lecz z powodu tego, że wstąpili do danej gildii gdy było można a potem dla kolejnych ten wstęp został zablokowany. To tak, jakby oglądać mecz piłki nożnej, w którym zwycięzcą została nie ta drużyna, która jest lepsza, ale ta, która pierwsza wbiegła na boisko.
Dlatego też uważam, że obecna sytuacja jest nie do przyjęcia. Możliwości są dwie - albo gildie elitarne zostaną otwarte (można wtedy uzgodnić wysokie kryteria przyjęcia do takowej, np posiadanie wymaxowanej masówki czy 1000 mithryli, plus poparcie wszystkich członków), albo całkowicie zmienione, tak jak było pisane wcześniej z zadośćuczynieniem dla tych co do danej gildii należeli.
Sytuację obecną uważam za całkowicie niedopuszczalną. Są gracze silniejsi, słabsi, jedni wolą PK, inni erpegować - i to jest naturalne, bo na tym polega ta gra, że każdy się rozwija na swój sposób. Ale czy to naturalne, gdy nie ma się tych samych SZANS rozwoju? Przykładowo: Wiem, że nie chcę być mutantem - ale świat gry daje mi tą możliwość gdybym nim być chciał. Nie chcę też być, powiedzmy, TW - ale nie mam nawet możliwości nim zostać. A to już nie jest fair wobec mnie jako gracza.