Tu spotykaja sie 10 osobowe druzyny i wszystko jest wyliczane z bezdusznoscia kodu w trybie natychmiastowym! Czyli jak bawicie sie "last man standing" wazne zeby bylo zbalansowane i w miare uczciwe.
Torgen a co do kodowania. Nie wiesz ze kod sie pisze 3 razy a za 4 dobrze?
I ten kto gra dluzej dostaje skrypty i mapy od kolegow, zaczyna prowadzic, zna wiecej miejsc, efektywniej expi, zdobywa znajomych, buduje swoj prestiz jak ma ochote to wplaca gruba kase do banku.Przypominam wszystkim, że gra RPG polega ma tym, iż ten, kto gra dłużej, więcej, ma lepszą postać, niż inny nowy lub okazjonalny gracz lub elf.
Ale od mechaniki walki to ty sie "odpierdol" bo ma byc PRZYNAJMNIEJ zbalansowana. Najlepiej zeby byla poprostu uczciwa dla kazdej ze stron. Tutaj nie ma miejsca na sentymenty typu gram dziesiec lat to w koncu cos mi sie nalezey. Gowno ci sie nalezy. Mozesz sobie poprosic o ladny plaszcz u gnomow nic wiecej. ZADEN gracz nie powinnien wymagac bycia PONAD balansem walki. Szczegolnie jesli takie bonusy rozdaja ludzie ludziom. Zgodzil bym sie na zawod berka dla ciebie jesli bys zabil 1000000000 ryboczlekow. To by bylo ZAWSZE uczciwsze niz czesto szemrane staranie sie do gilii. Nie mowie, ze wszyscy byli szemrani, ale z doswiadczenia wiem, ze tam gdzie sa ludzie jest nepotyzm i zadza wladzy. Tacy poprostu jestesmy jako gatunek.
Edit: Wiecie wydaje mi sie ze uwczesni czarodzieje poprostu chcieli byc fajni dla siebie i kolegow i zakodowac cos OVERPOWER, bo co? W koncu to gra...
Tylko ze arkadia w obszarze walk i expa gra nie jest. Jest kurewsko powaznie jak sie straci pol roku na duperelce. Mozna to przesmiewac czasem. Ale to jednak WYDATKOWANY czas. W moim odczuciu czarodzieje skasowanymi elitarkami pokazali ze szanuja nas czas bardziej niz myslimy.