Strona 3 z 5
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 06:49
autor: Goldfinger
A ten trzeci wiz to kto?
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 09:59
autor: Fartaillah
Dzięki za odzew, ale to nie jest odpowiedź na to, o czym mówię. Zamiast wejść w meritum, uciekasz w ironie i ogólniki. Nikt tu nie domaga się etatu, sprintów ani PR-u. Chodzi o absolutne minimum porządku w projekcie, które oszczędza wszystkim nerwy: raz w miesiącu krótki wpis, co się zmieniło. Raz na kwartał kilka priorytetów (moze byc bez dat, nie przesadzajmy). Jasna drabinka kar z prostą ścieżką odwołania. Jeden publiczny wątek na zgłoszenia ze statusem „przyjęte/odrzucone/w toku” i krótkim uzasadnieniem. To cztery proste sprawy, a nie rewolucja. Wizowie jakoś te zgłoszenia czytają, więc one gdzieś wiszą. Nie muszą kodować systemu ticketów od zera.
Mówienie „jest nas mało, więc się nie da” jest bezsensowny. Im mniejszy zespół, tym bardziej liczy się przewidywalność, jeden miesięczny wpis ucina plotki i setki prywatnych dopytań, jasne zasady kar zdejmują z MG konieczność tłumaczenia każdej decyzji w zgłoszeniach - bo że gracze pytają ciągle o bzdury nie mam wątpliwości. Do tego jeden kanał zgłoszeń porządkuje wszystko i zamyka temat dla innych obserwatorów. To nie dodatkowe obciążenie, tylko ułatwienie dla MG.
Nie mogę już słuchać argumentu o Wolontariacie, to nie jest tarcza na odpowiedzialność. Nie chcesz - nie wizuj. Skoro MG ma realny wpływ na dorobek graczy, to powinninni mieć też oferować minimalną przejrzystość. Np. po to, żeby decyzje były zrozumiałe i możliwe do zweryfikowania. Tekst w stylu „MUD umiera” też nie jest argumentem. Właśnie dlatego że jest to projekt niszowy który ciągniemy od lat (tak, jestesmy częścią arkadii, a nie tylko pionkiem do zabawy dla wizów), potrzebna jest odrobina tlenu w postaci kilku jasnych komunikatów. Jeśli celem jest tylko podtrzymanie działania, bez planu i bez kontaktu z graczami ("czekajac az umrze), to niech powiedzą to wprost i będziemy mieli jasność.
tl;dr
Nie oczekuję przepisywania gry ani innych cudów. Oczekuję zmiany podejscia do gracza i kontaktu z graczem, co realnie zmniejszy liczbę dram i pytań, a przywroci elementarne zaufanie.
P.S. Gdybyscie dali możliwość kodowania graczom, to byscie mieli +5 wizów - i to mocno utalentowanych. Sam Wilku pewnie napisałby więcej w miesiąc niż Raf robi w rok. Nie jest to przytyk do Rafa. Jemu się już zwyczajnie nie chce.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 16:43
autor: Istirius
Ehh.. jako osoba nowa (poniekąd, bo taka, która wróciła po 20 latach z okładem) chciałbym z całego serca, wznosząc się na wyżyny dyplomacji, spytać delikatnie o jedno:
CZY. WY. JESTEŚCIE. POYEBANI?!?!
Serio. Ludzie, weźcie się ogarnijcie, nie wiem, bryknijcie baranka o ścianę (albo 20), ewentualnie skonsultujcie się z lekarzem lub farmaceutą. (idealnie pospołu)
Tworzymy JEDNO community grające w grę, którą WSZYSCY LUBIMY (tak podejrzewam po fakcie, że w nią gramy). Wynika z tego, iż mamy o wiele punktów stycznych wspólnie, niż z losowymi przedstawicielami otoczenia. No i zamiast zebrać dupy w troki razem, by zrobić coś fajnego dla gry, którą, tylko delikatnie przypomnę" WSZYSCY LUBIMY, wolicie podgryzać naprawdę dobrze rozpisaną inicjatywę, bo zgłosił ją gracz, za którego POSTACIĄ W GRZE nie przepadacie... Ale czaicie, jaki to absurd? Czy niekoniecznie? WkuR#@ć sie na RZECZYWISTEGO człowieka o to, co JEGO POSTAĆ W GRZE FANTASY uczyniła.
Ujmę to tak, za Pipkiem przepadam umiarkowanie. Ot, nie zgrywają nam się zajawki, ale... ma chłop rację i fchuj serca do tej gry. Przyznam szczerze, że totalnie nie czaję komunikatu "Hej! chcesz nam zrobić darmową reklamę gry, w wyniku której będzie więcej graczy? Naaah... Idź zrób coś innego". We łbie mi się nie mieści. Podobnie jak "Eeee, lepiej, żeby to umarło". Ok.. nie masz chęci/siły/ polotu/ masz za to w dupie - na Bogów - przekaż komuś, kto nie ma. Zostaw sobie tytuł Nadmistrza i hasło admina i obserwuj jak się inni męczą. Ci, którym się chce. I powinno być w interesie nas wszystkich, by wspierać inicjatywy ROZWOJU GRY, KTÓRĄ WSZYSCY LUBIMY!!!
Wróciłem do Arki, bo moje dziecko się nią zafascynowało i to dla mnie sposób na dodatkowy czas z córką. Wspólną zajawkę, jeden z licznych sposobów na budowanie wspólnych wspomnień.
I tak:
Zioła - spoko. Nie ma zastrzeżeń, ma to sens.
PVP - wybaczcie, ale trochę mam w dupie, jestem typowym RPG'owcem. Aczkolwiek pomysł czegoś na kształt białej/czarnej flagi podoba mi się bardzo - jak dla mnie fajny sposób, by móc polatać z małą bez przeciwników na karku (niech to ma ...nie wiem, cooldown 24h w obie strony xD) ale to drobiazg.
Roadmap - baaaardzo tak - fajnie mieć informacje.
Komunikacja - baaaaardzo tak - przypomnę, tworzymy wspólne community, chyba w jakiś sposób zależy nam na rozwoju tej gierki i jej utrzymaniu - działajmy może WSPÓLNIE, co?
Rzeczy, które widzę ja:
1. Duży próg wejścia nowych graczy. Nowa postać nie wie co, jak, gdzie i dlaczego? Moje rozwiązanie - zerwanie z (w mojej opinii) głupią zasadą, że na listach wrogów ląduje się za samo bieganie z gildią. Dajmy nowym graczom szansę. Sprawdzić, obwąchać się. Pójsc na wyprawę z Sigmarami, a dwa dni później z SC. Niech zaczerpną wiedzy, expa, niech sprawdzą,l z kim im lepiej. Przywdzieją barwy - wpierdol.
2. Mała ilość nowych graczy. I to jest, w mojej opinii, największa bolączka. Moje rozwiązanie - aktywna działalność community. Niech każdy trochę ruszy dupę. W miarę chęci/możliwości. Pipek chce zrobić kampanię na Fajsie? Zuch! Ktoś może podjechać na Pyr/krak/cokolwiek Con i opowiedzieć o gierce - Cudnie! Ktoś ma miejscową grupkę planszówkowo/rpgową - a weź rzuć kilka słów, może ktoś z ciekawości sprawdzi. 90% mudów zdycha? Cóż.. jest jeszcze 10%. Może w tą stronę spróbujmy to pchnać.. Zwłaszcza, że... da się! Ok, Arka ma sporo rzeczy do wyregulowania ale.. ma też w cholerę bogaty świat i mnóstwo ciekawych możliwości. (Pierdolisz o współpracy, a co TY zrobisz?!?! - A już spieszę. Jestem rekonstruktorem i instruktorem HEMA, będzie coś na Dolnym Śląsku, z przyjemnością wezmę ćwiczebniaki i poświęcę kilka godzin życia, żeby ponaparzać noobów po grzbietach .. pardon.. pokazać podstawy szermierki - to zawsze generuje ruch. Wystarczy obok drugi ludek z lapem i mudletem i myślę, że +20 graczy mamy jak w banku xD)
Ale przestańcie zachowywać sie jak banda debili i frustracje wylewajcie na kanapie psychoterapeuty, a nie współgraczach.. Geez...
ps, Za Isillem też nie przepadam, co nie zmienia faktu, że został potraktowany $%jowo.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 16:58
autor: Eti
Istirius pisze: ↑02 wrz 2025 16:43
I powinno być w interesie nas wszystkich, by wspierać inicjatywy ROZWOJU GRY, KTÓRĄ WSZYSCY LUBIMY!!!
Cóż, nic dodać nic ująć. Zgadzam się z Istiriusem.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 17:00
autor: Nix
@Istirius o ile napisane językiem bardzo nacechowanym emocjami, co nie jest może w moim stylu w miejscach tak publicznych jak forum, zgadzam się z każdym napisanym zdaniem. Przynajmniej bardzo wprost wyraziłeś swoje emocje.

Nawiązałeś do czegoś, na co dosyć bezskutecznie chciałem zwrócić uwagę w pierwszym poście. Odsuńmy wszelkie wrogości czy inne animozje do postaci w grze. Skupmy się na merytorycznej dyskusji, bo tylko taka ma szansę przynieść jakikolwiek pozytywny efekt. A jak to już zostało napisane, wszyscy tę grę, mniej lub bardziej, lubimy.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 17:17
autor: Istirius
Artystą jestem. Język nacechowany emocjami to moja codzienność, a mało rzeczy budzi tak bardzo moje politowanie i irytację, jak sfrustrowani ludzie, którzy zamiast poszukać profesjonalnej pomocy, to odgrywają się na innych.
To nie jest gra o sumie zero. To nie tak, że jak będzie kilka wiewiórek więcej, to DS'y stracą, albo jak Wiewiórki znikną, to zyskają. Jak którakolwiek grupa graczy zniknie, to stracimy wszyscy. Świat, który lubimy/kochamy opustoszeje i zostanie tylko tłuczenie mobów na idlu w imię... no właściwie to nie wiem czego, ale brzmi to smutno...
Na serio można inaczej.
Ot, niedawno mnie Muty zatłukły i Zetu wpadł na discord z szyderą. Tyle, ze zamiast nabuzowanego zgonem ziomka spotkał człowieka, który pogratulował mu i wyjaśnił po co jest w tej grze. I wyszła nam normalna, ludzka rozmowa. I jak sie zdarzy zlot, to pewnie zbijemy piątkę i wypijemy browar. BO. TO. GRA. Gra ma sprawiać przyjemność. Polecam.
A co do zmian, to serio, Dzieki Pipkowi za rozpoczęcie dyskusji, bo kilka by się przydało. Bo chciałbym jeszcze móc trochę z córką po Arce polatać i obserwować, jak mi dziecio fajnie rozwija wyobraźnię, a wieczorem przytula sie i palple, co ją fajnego spotkało.
Jestem przekonany, ze każdy z nas ma jakiś powód, dla którego chciałby tą grę zachować. Ruszmy dupy i zróbmy coś w tym temacie.
Z Przyjemnością podyskutuję - co.
Dzieki za słowa wsparcia

Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 18:04
autor: Rasande
Myślę, że nie znajdzie się ani jeden gracz Arkadii, który powie, że to perfekcyjnie zbalansowana gra, bez jakichkolwiek eksplojtów, która nie wymaga poprawek. Wszyscy chcemy zmian. Wielu z nas zupełnie różnych, chociaż w niektórych kwestiach kompromisy byłyby z całą pewnością możliwe. Generalnie, co do zasady w core - zgadzamy się. I gdybyśmy wzięli na tapet każdy temat wymagający poprawy z osobna, rozłożyli na czynniki pierwsze, później przegłosowali - myślę, że znaleźlibyśmy sporo naprawdę satysfakcjonujących rozwiązań. Ale... co z tego? Tego głosu nikt nie słucha. To rozmowa ze ścianą. Mówienie do góry i oczekiwanie, że się przesunie.
Problem polega na tym, że my tu sobie tutaj gadu gadu, upuszczamy parę w związku z jakaś kolejną średnio jasną sytuacją, ale - po raz kolejny podkreślam - NIKT NIE SŁUCHA (a nawet jeśli słucha, to ma to mocno w nosie). Twórcy tej gry nie są zainteresowani dialogiem ani naszym zdaniem od lat. A my nie możemy zrobić zupełnie nic, żeby to zmienić. Więc powiem Wam, jak skończy się ta inicjatywa - temat ucichnie, na Arce będzie po staremu, czyli chujowo ale stabilnie. To nie jest gra robiona przez wizów dla graczy, tylko przez wizów dla wizów, którym się trochę nie chce. I totalnie nie ma co się dziwić, że im się nie chce, chociaż bardziej się dziwię, że wpuszczają w to jeszcze graczy, ale jestem z tego powodu wdzięczna. Fakt, że my jesteśmy w stanie wyciągać z tego cokolwiek fajnego do zasługa community. I temu community bardzo serdecznie chciałabym podziękować, bez żadnego wyjątku. Drodzy Wizowie - jeśli to jednak czytacie - to proszę - po prostu nie przeszkadzajcie za bardzo. Mi tyle do szczęścia wystarczy.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 19:07
autor: Abr
Szkarapa pisze: ↑02 wrz 2025 00:21
Fartaillah pisze: ↑31 sie 2025 23:28
Szanowna Administracjo,
Szanowny Fartaillahu,
Twój zapał jest imponujący, ale chwilami przypomina bardziej desperacki apel na wiecu niż rozmowę o grze, która ma mniej graczy niż przeciętny serwer Discord dla miłośników kotów.
Dlaczego Twoje oczekiwania są nierealne:
• „Arkadia milczy, to koniec świata!”
To po prostu trzy osoby zajęte życiem prywatnym. Nie korpo, tylko wolontariat.
• „Potrzeba roadmapy, changeloga, tablicy zgłoszeń!”
Brzmi pięknie, ale Arkadia nie ma scrum mastera ani działu QA. To bardziej remiza OSP niż studio gamingowe.
• „Wizowie powinni grać i czuć klimat!”
Najlepiej żeby jeszcze wzięli urlop w pracy i zdawali raporty z immersji. To hobby, nie etat.
• „Grind, ekonomia, pvp, magia — wszystko do poprawy!”
Rewolucja na papierze, ale 3 osoby nie przepiszą gry od nowa w dwa wieczory.
• „Brak odpowiedzi to pogarda wobec graczy”
Albo zwyczajnie brak czasu na elaboraty. Zero złej woli, zwykła fizyka doby.
• „Wizowie powinni szybciej reagować na problemy graczy”
Reagują – tylko że pewnie 90% „problemów” to użeranie się z graczami jak z przedszkolakami:
• jedni płaczą, że ktoś botuje albo expi za szybko,
• drudzy donoszą na exploity,
• trzeci wymyślają „genialne” gildie, zawody albo domki, które zdechną po tygodniu.
Wizowie mają być od niańczenia, rozstrzygania kłótni i gaszenia dramatów? To naprawdę brzmi jak etat w żłobku, nie wolontariat w niszowej grze.
⸻
Trochę chłodnej perspektywy:
• Arkadia umiera? Tak jak 90% MUD-ów.
• Forumowa rewolucja nic nie zmieni — ktoś się obrazi, ktoś odejdzie, ktoś wróci z sentymentu.
• Największa wartość Arkadii to fakt, że w ogóle jeszcze działa. Dzięki właśnie tym „milczącym” wizom.
⸻
TL;DR: Spokojnie, Arkadia to nie korpo z działem PR 24/7, tylko niszowy MUD z trzema wizami na krzyż. Oczekiwanie roadmapy, changelogów i pełnej obsługi klienta 5 dni w tygodniu brzmi mniej jak realistyczna prośba, a bardziej jak reklamacja w Biedronce.
Na koniec chciałam serdecznie podziękować Chatowi GPT za pomoc w odpowiedzi na inspirowany Chatem GPT post autora. I niech rozpocznie się wielka dyskusja Chatów GPT o przyszłości Arkadii.
bążur!
Panowie, chwała Wam do końca świata za to, że poświęcacie swój czas na tę grę od tylu lat i dzięki wam to jeszcze stoi, chyba każdy kto ma trzy szare komórki zdaje sobie z tego sprawę, że tu ta forma waszej konsekwencji trzyma gliniane nogi tekstowej gry od wielu lat

)))) że to już i tak jest oszukane przeznaczenie trochę i ludzie, którzy po wielu latach wracają zdziwieni są, że to dalej żyje, tak jak i ja wróciłem po latach. nie mniej to żyje tak samo dzięki wam i nam
dalej jest spora grupa ludzi, która nie wie o istnieniu tej gry i chętnie by się o tym dowiedziała i uważam, że
kazda propozycja reklamy rzucona przez graczy powinna być conajmniej mocno uszanowana i jakieś wsparcie w tej materii powinno zostać udzielone, merytoryczno kodowo duchowe! i to powinno miec pierwszenstwo nad wszystkim bo reszta straci sens jak i graczy nie bedzie, nie??
JEDNOCZEŚNIE APEL DO GRACZY PRZESTAŃCIE KU**A ZAWRACAĆ WIZOM DUPE CIAGLE CZYMS TO MOZE ZNAJDA CZAS NA CIEKAWSZE RZECZY NIZ ODPISYWANIE NA WASZE PLACZE
jeszcze raz szczere i wielkie podziękowania dla całej administracji
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 20:34
autor: Dogid
Z moich doświadczeń administracja odpowiada. Czasem z długim poślizgiem ale odpowiedzi się pojawiają.
Najszybsze reakcje to zgłoszenia błędów oczywiście. I nawet można się za nie doczekać informacji, że zostały poprawione.
Czasem nawet można coś uzyskać np. zmiana kruczka na półtoraręka z jednoręcznego.
Nie ma mocy przerobowych na kodowanie jakichś lokalnych projektów i zmiany/modyfikacje są dodawane globalne.
Nikt nie koduje czegoś na siłę, bo jest do tego zmuszany.
Projekty otwierania gildii, pisania tych strażnic, pisania kodu który to obsłuży... zadanie na miesiące/lata. Efekt będzie znikomy.
Chcieliście kiedyś wyrównywania szans to się pojawiły zawody ogólnodostępne a nie 'gildiowe'. Chcieliście różnorodności a nie statycznego zdobywania magików... bo przecież Osadnicy mieli największe szanse na granita z borowika czy trójząb a biedne XXX z impa mieli sporadycznie... No to jest system kluczów i skarbców.
Pojawił się przykład zdobywania magików przez gildie bojowe/niebojowe - jak potem upilnujesz, że te niebojowe nie przeszły na stronę tych bojowych.
Przykład, że zdobycie strażnicy ma generować dochód pasywny... a chwile wcześniej, że kupiectwo jest bez sensu i generalnie z kasą na dłuższą metę nie ma problemów.
Przykład, że postacie 10+ lat mają zawody.. część ma, część nie. Pewnie że ten czas idla zniecheca, ale coś za coś.
Nikt nie lubi dresów i kamperów - a tak wg. mnie się zachowywało SC przez lata, wiec nic dziwnego, że są na celowniku.
Re: Nie podoba się, to nie wizuj - Dyskusja o komunikacji z graczami
: 02 wrz 2025 23:02
autor: Aenyell
Z ziołami to raczej kwestia uporu, a moze zlosliwosci. Pewnie istnieje w wizroomie jakis projekt od 20 lat, który _MOZE_KTOS_DOKONCZY_. Natomiast ziola to od LAT problem przypominajacy latajacy cyrk monty pytona, ciern na dupie.
Skrypty do sortowania woreczkow, przeladowywania ziol, ziola rozpadajace sie na lagu podczas przeladowywania, podczas prob wkladania do zamnietego woreczka, podczas wyjmowania woreczkow z plecaka. Zmienianie sie liczebnikow piaty woreczek raz jest piaty, odlozysz trzeci, podniesiesz, da ci ktos nowy, przytroczysz odtroczysz i wszystko sie wali, piaty jest trzeci a drugi czwarty PRZELADUJ. Przytrocz odtrocz ... zepsute. Nie daj bog zeby sie ktorys rozpadl ze starosci PRZELADUJ. Ot worz swoj trze ci przy tro czo ny wore czek.
Czy na prawde przez 10 15 20 lat nie mozna bylo dac wspolny pool pojemnosci woreczkow? JEDEN WIELKI WOREK o pojemnosci posiadanych, zadeklarowanych, przytroczonych czy jakich-tam-kolwiek oznaczonych pojemniczkow? Otworz woreczki, wez siakie takie ziolo z woreczkow. Jak juz sie upieracie to niech rosnie w zaleznosci od ilosci woreczkow, niech sie zmniejsza jak woreczek sie rozpadnie. Jak ktos chce handlowac to moze sie odnosic do jednego konkretnego woreczka. Poza poolem. Ale litosci, obslugiwac ziola przypisujac je do entego woreczka..... w kodzie pewnie w miare klarownie OB_3624248 to jest zawsze ten sam woreczek, ale dla gracza raz jest pierwszy swoj, a raz piaty przytroczony. LI-TOS-CI
To jest zmiana na 1 dzien roboty.
Na poczatek najlatwiej dac kazdemu wor 1000 ziolowy nieznikajacy. Na zachete. Pozniej mozna to rozwijac, mozna w momencie zakupu pierwszego w zyciu woreczka kod depozytow bankowych podpiac jako woreczek kazdemu graczowi. Zakup w sklepie woreczka zmniejsza/zwieksza jego pool. Pozniej sobie dorobicie itemy klubowe woreczkowe, ktore beda udawac ze sa woreczkami. Czy cokolwiek co do szczescia bedzie potrzebne. Zmniejszanie pojemnosci zwiekszanie, starzenie, dzielenie na subpojemnosci.