Ulik: wydaje mi sie, ze zle probujesz przedstawic sobie balans. Nie wyobrazam sobie zbalansowania arki na sposob elitarka strony jasnej za elitarke strony ciemnej, bo od tej drugiej nie dostane ja czy zakonnik bo my sobie poradzimy, a oberwa generalnie osoby slabo zaangazowane w konflikt;)
Uszczegolowiajac:
Elitarki (zakon, bo reszta zawsze byla niszowa i miala tame w granicach imperium jedynie uzupelniac z racji specyficznego nastawienia) zapewnial wlasnie rownowage miedzy zlymi a dobrymi. Gracze zla sa Z WYBORU czysto nastawieni na pvp, tylko takie maja mozliwosci rozwoju na arce. Nie ma drugiej niezaleznej polowy arki, w ktorej moga sie realizowac. Nie oszukujmy sie ze jest inaczej. Po stronie swiatla sa tez gracze pvp, ale zalozmy, ze generalnie strona dobra w wiekszosci takowymi nie jest. Ta cala reszta jest wystawiona na ataki strony pvp. Nie oszukujmy sie, tak wygladaly ZAWSZe wypady na pvp mckow czy tam hunterow na pk. Wypad do imperium i sfragowanie kogo sie nawinie. Zakon mial to jakos balansowac i trzymac w ryzach. Mial balansowac i balansowal to, ze wypad 6 mc na ziemie imperialne , w wybranym przez siebie najlepszym momencie, miast zabicia paru uczniow gladow, czy paru innych gosci na expowiskach czy obronie, mogl sie skonczyc na zakonnych tarczach. Balansowal wlasnie maloliczne szybkie wypady paru mckow na szybkie pk i powodowal, ze stawaly sie ryzykowne i nie byly nagminne w czasie zalogowania elitarek. Wyobraz sobie co bylo by gdyby albo zakonu nie bylo , albo miast 4 mc wpadalo by 4 "berserkerow khorne". NIeograniczona rzeznia strony pvp do momentu zebrania przewazajacej sily strony jasnej, ktora dala by odpor, wycofanie i tak trzeba by sie bylo bawic cala spolecznoscia arki ciagle dzien w dzien :>
Gunnar: Ryzykiem puszczenia elitarnego zawodnika z full umami jest wlasnie rozbalansowanie systemu. O ile jako zakonnika trzymaly Cie jakies zakonne zwieracze i generalizujac na sniadanie jadles tylko mckow i ogry, o tyle w glidii typu np mc zadnych zwieraczy nie ma, stajesz sie 1 man army z rozkazem zabic wszystkich
Podsumowujac: dzis to czy beda zawody elitarne czy ich nie bedzie, nie ma i tak juz zadnego znaczenia bo gra losowa ilosc osob, w dodatku stowarzyszenia sa zapelnione roznymi zawodami. Ale w czasach gdy na arke byly kolejki i gralo o kazdej porze ponad setke osob wyobrazcie sobie co by sie dzialo gdyby nie bylo zakonu

Glownym jak nie jedynym batem na mc paletajace sie po 20 osob byl wlasnie stary zakon. Zastanowil bym sie zatem i to powaznie przed napisaniem, ze bledem bylo powolanie elitarek.