Re: Propozycje zmian ....
: 30 maja 2016 14:20
Zmniejszenie kary za zgon było zmiana na plus, bo zgony przez pad lacza czy kota skrytobojce, ktory zepchnie nas w przepasc, posysają, a zawsze będą. Dlatego fajnie jakby stanowily jak najmniejszy procent wszystkich zgonow. Tylko za ta zmiana powinny isc inne, powodujace ze trup w PvP i na expowiskach dla duzych postaci bedzie scielił się nieco gesciej. Tymczasem chyba wszystkie utrudniaja zejscie w sytuacjach innych niz wyzej wymienione, niegrywalne czynniki losowe. Moze wymienie kilka, jakby ktos nie uwazal:
- ogolnie ministerstwo transportu robi sroga robote, siec polaczen zostala znaczaco rozwinieta, z prawie kazdego miejsca bardzo latwo sie ewakuowac
- ukrywanie ma praktycznie tylko zastosowanie defensywne - ukryc sie wzglednie latwo, ale przemknac juz nie, npc maja super wzrok, tropienie/szukanie ujawnia
- usunieto mase "nierownosci terenu", ktore dawniej mozna bylo wykorzystac taktycznie
- mozna zaslaniac poza walka - to juz dawna zmiana i wcale niezła sama w sobie, ale w polaczeniu z ucieciem ciosow w plecy, walki druzynowe trwaja w nieskonczonosc i nikt nie czuje sie zagrozony (chyba ze powoli chce mu sie siku)
Ja rozumiem, ze dawne ciosy w plecy byly problematyczne, bo jak sie pogonilo umiejetnie/szczesliwie/nieuczciwie przez 5 lokacji to mozna bylo zadac w ulamek sekundy takie obrazenia jak w 20 sekund normalnej walki, ale te ciosy w plecy byly jedyna rzecza balansujaca smiesznie male odleglosci miedzy expowiskami a safelocami i kompletnie nierealistyczne arkowe lasy i pustynie. Po lasach biega sie jak po polach golfowych, a pustkowia zaprojektowano kompletnie ignorujac widocznosc (powinno byc mniej lokacji z wiekszym wspolczynnikiem zmeczenia).
Podsumowujac, ucieka sie 100x latwiej niz goni. Zeby pasc w zasadzie trzeba samemu sie zabic (ew. z pomoca kota lub ISP). W miedzyczasie zmieniono przepasci tak, zeby byly bardziej upierdliwe. Quo vadis?
Jak padne w PvP to przynajmniej ktos bedzie mial satysfakcje ze mnie przechytrzyl i moje magiki w nagrode. Jak wleze w przepasc emocje sa jedynie negatywne.
Ralandil: PvP gdzie trzeba sie podkladac zeby nie bylo nudno smierdzi ustawką pod lasem :/
- ogolnie ministerstwo transportu robi sroga robote, siec polaczen zostala znaczaco rozwinieta, z prawie kazdego miejsca bardzo latwo sie ewakuowac
- ukrywanie ma praktycznie tylko zastosowanie defensywne - ukryc sie wzglednie latwo, ale przemknac juz nie, npc maja super wzrok, tropienie/szukanie ujawnia
- usunieto mase "nierownosci terenu", ktore dawniej mozna bylo wykorzystac taktycznie
- mozna zaslaniac poza walka - to juz dawna zmiana i wcale niezła sama w sobie, ale w polaczeniu z ucieciem ciosow w plecy, walki druzynowe trwaja w nieskonczonosc i nikt nie czuje sie zagrozony (chyba ze powoli chce mu sie siku)
Ja rozumiem, ze dawne ciosy w plecy byly problematyczne, bo jak sie pogonilo umiejetnie/szczesliwie/nieuczciwie przez 5 lokacji to mozna bylo zadac w ulamek sekundy takie obrazenia jak w 20 sekund normalnej walki, ale te ciosy w plecy byly jedyna rzecza balansujaca smiesznie male odleglosci miedzy expowiskami a safelocami i kompletnie nierealistyczne arkowe lasy i pustynie. Po lasach biega sie jak po polach golfowych, a pustkowia zaprojektowano kompletnie ignorujac widocznosc (powinno byc mniej lokacji z wiekszym wspolczynnikiem zmeczenia).
Podsumowujac, ucieka sie 100x latwiej niz goni. Zeby pasc w zasadzie trzeba samemu sie zabic (ew. z pomoca kota lub ISP). W miedzyczasie zmieniono przepasci tak, zeby byly bardziej upierdliwe. Quo vadis?
Jak padne w PvP to przynajmniej ktos bedzie mial satysfakcje ze mnie przechytrzyl i moje magiki w nagrode. Jak wleze w przepasc emocje sa jedynie negatywne.
Ralandil: PvP gdzie trzeba sie podkladac zeby nie bylo nudno smierdzi ustawką pod lasem :/