Straż Krain
: 30 gru 2014 22:14
Straż Krain - klub założony w 1998 roku. Jak można wyczytać w spisanych historiach, spotkanie założycielskie odbyło się w karczmie "U Rudolfa" w Nuln, a obecni na nim byli:
Taloc, elf
Dhor, krasnolud
Yarps, krasnolud
Duncan, człowiek
Reh, elf
Valentine, człowiek
Lothar, człowiek
Świat Arkadii był wtedy mniejszy, a nowo powstała Straż Krain miała wówczas środki do walki z nielicznymi jeszcze wrogami. Nawet później strażnicy dawali sobie radę, jednak spopularyzowanie umiejętności zasłanianie (wcześniej na wyłączność SK jako jeden z emotów) oraz powstawanie i rozwój gildii (tych złych i tych dobrych) sprawiły, że SK coraz bardziej była spychana na margines.
Idea powstania klubu łączyła się z PK, co w chwili obecnej mija się z możliwościami (strażnicy podejmujący walkę z niektórymi wrogami robią to również jako członkowie gildii). Oczywiście zawody zostały uwolnione i można byłoby stworzyć silną SK opartą na niezgildiowanych ludziach ze specami, jednak ciężko jest konkurować z gildią będąc klubem. Taka koncepcja (była próba wdrożenia jej podczas reformy) szybko umarła w zarodku.
Kiedyś był też pomysł (z tego co wiem poparty projektem Taloca) aby SK stała się gildią, do tego jednak nie doszło i pewnie nigdy nie dojdzie.
Oprócz tej drogi jest jeszcze inna szansa (nie wymagająca od Wizów wielkiego nakładu zmian lub zupełnego ich pominięcia) na przetrwanie klubu, który powoli dogorewa. Klub musiałby zmienić swój charakter i wyrwać się z matni PK (może za cenę odgildiowania członków SK?). Zmiana nie byłaby wielka. Jednym z celów klubu zawsze była pomoc nowym graczom, których ostatnio jest całkiem sporo. Może to jest szansa na renesans Straży Krain. Osoby (musiały by to być nadal postacie o nieposzlakowanej opinii/praworządne, ponadto jestem za utrzymaniem tradycji o nieprzyjmowaniu ogrów) chcące pomagać żółtodziobom, mogłyby się stowarzyszać w odnowionej Straży Krain.
Strażnicy nadal walczyliby ze złem (organizując wyprawy lub po prostu walcząc ze złymi NPCami), a w stosunku do graczy pełnili by funkcję co najwyżej rozjemczą. Głównym celem byłaby pomoc młodym, wspólny EXP (czyli też zrzeszanie bardziej ogarniętych i chętnych do służby żółtodziobów) i uczenie RPG, który nosiłby ślady światopoglądowe SK.
Temat założony z obawy o przetrwanie klubu (który towarzyszy Arkadii praktycznie od jej początków) oraz z nadzieją propozycji rozwiązań (ze strony graczy i wizów) dotyczących działalności dzisiejszej SK.
Rotkiv, Komendant SK
Taloc, elf
Dhor, krasnolud
Yarps, krasnolud
Duncan, człowiek
Reh, elf
Valentine, człowiek
Lothar, człowiek
Świat Arkadii był wtedy mniejszy, a nowo powstała Straż Krain miała wówczas środki do walki z nielicznymi jeszcze wrogami. Nawet później strażnicy dawali sobie radę, jednak spopularyzowanie umiejętności zasłanianie (wcześniej na wyłączność SK jako jeden z emotów) oraz powstawanie i rozwój gildii (tych złych i tych dobrych) sprawiły, że SK coraz bardziej była spychana na margines.
Idea powstania klubu łączyła się z PK, co w chwili obecnej mija się z możliwościami (strażnicy podejmujący walkę z niektórymi wrogami robią to również jako członkowie gildii). Oczywiście zawody zostały uwolnione i można byłoby stworzyć silną SK opartą na niezgildiowanych ludziach ze specami, jednak ciężko jest konkurować z gildią będąc klubem. Taka koncepcja (była próba wdrożenia jej podczas reformy) szybko umarła w zarodku.
Kiedyś był też pomysł (z tego co wiem poparty projektem Taloca) aby SK stała się gildią, do tego jednak nie doszło i pewnie nigdy nie dojdzie.
Oprócz tej drogi jest jeszcze inna szansa (nie wymagająca od Wizów wielkiego nakładu zmian lub zupełnego ich pominięcia) na przetrwanie klubu, który powoli dogorewa. Klub musiałby zmienić swój charakter i wyrwać się z matni PK (może za cenę odgildiowania członków SK?). Zmiana nie byłaby wielka. Jednym z celów klubu zawsze była pomoc nowym graczom, których ostatnio jest całkiem sporo. Może to jest szansa na renesans Straży Krain. Osoby (musiały by to być nadal postacie o nieposzlakowanej opinii/praworządne, ponadto jestem za utrzymaniem tradycji o nieprzyjmowaniu ogrów) chcące pomagać żółtodziobom, mogłyby się stowarzyszać w odnowionej Straży Krain.
Strażnicy nadal walczyliby ze złem (organizując wyprawy lub po prostu walcząc ze złymi NPCami), a w stosunku do graczy pełnili by funkcję co najwyżej rozjemczą. Głównym celem byłaby pomoc młodym, wspólny EXP (czyli też zrzeszanie bardziej ogarniętych i chętnych do służby żółtodziobów) i uczenie RPG, który nosiłby ślady światopoglądowe SK.
Temat założony z obawy o przetrwanie klubu (który towarzyszy Arkadii praktycznie od jej początków) oraz z nadzieją propozycji rozwiązań (ze strony graczy i wizów) dotyczących działalności dzisiejszej SK.
Rotkiv, Komendant SK