Re: Pozostałe pytania
: 28 kwie 2020 10:48
No dobra, zrobiłem dwa błędy w jednym słowie.
O co się rozchodzi? Nikt przecież nie umarł.
O co się rozchodzi? Nikt przecież nie umarł.
Oficjalne forum Arkadii, polskiego MUD-a, tekstowej gry fabularnej.
https://arkadia.rpg.pl/forum/
1. Exp questowy jest już przeszłością, pozostał jeden ogólny, którego już się nie traci po śmierci postaci. Zadania obecnie robi się dla przyjemności, kasy, poznania świata.Gumrid pisze: ↑03 maja 2020 07:37 Witam wszystkich.
Jakieś 20 lat temu grałem w Arkę. Ponieważ po świecie szaleje wir.. ekhem znaczy jak to mawia mój znajomy: "Papa Nurgle rozdaje swoje błogosławieństwa". Postanowiłem zobaczyć czy jeszcze ten stary mud, dla którego wiele godzin przesiedziałem po kafejkach internetowych, działa. Zobaczyłem, zagrałem i wygląda to całkiem zgrabnie, ale widzę, że bardzo wiele się zmieniło. Stąd moje pytania:
1. Czy opłaca się robić zadania po reformie, jeśli nie zależy nam na nagrodach finansowych? Dawniej z zadań był exp questowy, który nie znikał po śmierci, a co więcej exp ten miał wpływ na współczynnik brutalności (obniżał ją). Jak to jest teraz? Brutalności jako takiej nie widzę. Poziomu też, Czyli co? Logujemy się, dwa, trzy zadanka troche ziol, paczek itp., sprzęt z urny i lecimy trzaskać, szczury, lisy, jeże... (niepotrzebne skreślić)?
2. Czy dobrze zrozumiałem czytając wiki: Dawniej jak pamiętam były rasówki i zawodówki oba typy prowadzone przez graczy(kluby autojoinowe pomijam,a o truwerach tylko wspominam, bo to nieautojoinowy klub), dawały one zarówno tytuł(tytuły, nazwiska itp) jak i pozwalały trenować wyżej niż podróżnik. Teraz mamy pochodzeniówki, stowarzyszenia, zawody i etaty. Pochodzeniówki dają pochodzenie (dawny tytuł gildiowy?). Zawód, to takie treningi jak dawniej z rasówki, etat to rozumiem umiejętności jak z zawodówki (czyli Ohara-Wymiataszi... lierkowa krew sie leje), stowarzyszenie, poza fajną zgrają znajomych, których warto poznać, w zasadzie jako takie nie daje nic szczególnego, poza jedną istotną funkcją: Może wysłać daną postać na etat w uprzednio wybranym zawodzie. Dobrze to rozkminiam?
3. Gdzie się pochowali gracze? Niby pod 'kto' jest ich całkiem sporo ale dawniej można było przyerpegować praktycznie wszędzie, przy fontannie, na przystani, w dyliżansie, u kowala, rozdając placki w KZ,(czyli dosłownie na ulicy) o expowiskach i karczmach to już nie wspominam, naprawdę niezłe, a często i krzywe, akcje tam odchodziły.
Ozdrawiam
P.S.
I pamiętajcie... "Kończcie ich w świetnej".
Te bagna nie są w żaden sposób niebezpieczne - przynajmniej ja żadnych niebezpieczeństw tam nie zauważyłem. Może jakbym zdjął zbroję i odłożył broń to po godzinie walki zabiłby mnie jaszczur, ale też wątpię. To miejsce po prostu uniemożliwia grę. To tak jakby przyjść na sesję RPG i usłyszeć od MG: wpadasz do dziury... dziura jest ciemna, głęboka, nie słychać twoich wołań, dzisiaj przez godzinę siedzisz w dziurze. Przygoda!
Zabawiłeś się w eksplorację bez podstawowego narzędzia jakim jest kompas, to nie marudź, że się zgubiłeś. To tak jak pójść na wspinaczkę wysokogórską bez liny i marudzić, że nie da się wejść...Ogroh pisze: ↑05 maja 2020 07:31
Te bagna nie są w żaden sposób niebezpieczne - przynajmniej ja żadnych niebezpieczeństw tam nie zauważyłem. Może jakbym zdjął zbroję i odłożył broń to po godzinie walki zabiłby mnie jaszczur, ale też wątpię. To miejsce po prostu uniemożliwia grę. To tak jakby przyjść na sesję RPG i usłyszeć od MG: wpadasz do dziury... dziura jest ciemna, głęboka, nie słychać twoich wołań, dzisiaj przez godzinę siedzisz w dziurze. Przygoda!