Pozostałe pytania

[Herenvarno]

Nie wiem jak teraz, dawniej dzialalo popomoc.

[Gość]

Garsc pytan, bede bardzo wdzieczny za odpowiedz.

1. Czy mozna "zdjac" z siebie rase niziolek?
2. Czy mozna zmieniac pochodzenie? Czy jest to obarczone okreslonym czasem? Np. co pol roku?
3. Zaslyszalem, ze zmiana pochodzenia wiaze sie z nauka jezyka (przyszlej pochodzeniowki). Czy to prawda? Jezeli tak to jak wysoko trzeba znac jezyk?

[Dalan]

ad.2 Można zmieniać pochodzenie, ale po zmianie na nowe tracimy emocje z poprzedniego i zapominamy język.

ad 3. Języka uczy się automatycznie po dołączeniu (wyjątkiem są Mroczne Elfy gdzie proces wymaga pogłówkowania zanim uda się nam dołączyć do tej pochodzeniówki)

[Gerdia]

Dalan mylisz się co do zapominania języka. Raz nauczonego języka się nie zapomina, chyba, że zrobi się to celowo.
Ale masz rację co do mrocznych elfów.

Niemniej ogólnie wygląda to tak:

1. Pierwsza pochodzeniówka jest ograniczona jedynie rasą bądź opłatami jakie należy wnieść, żeby ją wziąć. Nie trzeba znać języka, którym mogą posługiwać się postacie do niej należące. Umiejętność mówienia w danym języku pojawia się z chwilą otrzymania pochodzenia.

2. Dopiero przy drugiej bądź kolejnej pochodzeniówce pojawiają się dodatkowe warunki jakie należy spełnić czyli:
- nauka na odpowiedni poziom języka, który dana pochodzeniówka udostępnia
- musi minąć wystarczająco dużo czasu od wzięcia poprzedniej
Są oczywiście pochodzeniówki, które nie 'daja' języka i tu nie ma problemu z ich nauką.

A na odpowiedź, co ile można zmieniać pochodzeniówkę to bym raczej nie liczyła.
To już lekka przesada pytać o takie rzeczy.

Pozdrawiam,
G.

[Haern]

Rasy niziołka nie da się zmienić z powrotem na halflinga. Jest to wyraźnie zaznaczone przy przystępowaniu do tego klubu.

[Dahed]

Witam !

W Arkadie zacząłem grać już jakoś 2 lata temu, ale przestałem po jakimś czasie. Spowodowane to było tym, że nie udało mi się znaleźć osoby która wprowadziła by mnie głębiej do świata i wytłumaczyła wiele nurtujących mnie kwestii. Miałem co prawda doświadczenie "ktoś kto niejedno widział", ale mimo wszystko po pewnym czasie gra stała się monotonna. Chodziłem tylko na gobliny, łowiłem ryby i roznosiłem paczki
Zachęcony nowym klientem muda zacząłem znowu grać. Musiałem założyć nowe konto bo poprzednie najwidoczniej zostało skasowane. Jestem teraz na "ktoś kto pewnie stąpa po świecie" i poszukuje osoby która by mnie wprowadziła dalej w świat.

Z góry dziękuję za odzew.
Pozdrawiam

[Talhar]

Myślę, że wiele pomocnych osób znajdziesz w świecie. Miałem tak samo całkiem niedawno kiedy zaczynałem swoją przygodę Wystarczy być otwartym na kontakt z innymi graczami, a i pomoc, wskazówki oraz wspólne wyprawy się zaczną

[Dalan]

Myślę, że dobrym pomysłem jest rozeznanie się w stowrzyszeniach/gildiach jakie są na arce i wybranie sobie tej swojej upragnionej, tam skupiają się gracze i na pewno nie dość, że coś ci pomoga to zyskasz cenne doświadczenia i oczywiście znajomości.

[Dahed]

Może to głupie pytanie, ale się zapytam. Jak moge się skontaktować z danym stowarzyszeniem i mam rozumieć, że przyjmują też początkujących graczy jak ja?
Chciałbym sie jeszcze zapytać czy zawód autojoin wpływa na cokolwiek ? Oplaca sie go robic, bo interesuje mnie obieżyświat
Dziękuję za odpowiedzi.

[Asandra]

Oczywiście możesz podpytać o to wszystko znanych Ci członków interesującego Cię Stowarzyszenia, jest to w zasadzie najlepsze dla samego wyciągnięcia informacji. Rekrutacja mniej lub bardziej doświadczonych graczy jest zależna od przyjętej obecnie polityki danego stowarzyszenia i tu trudno by przypadkowy forumowicz wypowiadał się za jego władze - tu znów odsyłam Cię do ewentualnego zaprzyjaźnionego członka takowego, pokręć się w okolicach siedziby, poszukaj, popytaj.

Oficjalna droga służbowa to oczywiście złożenie podania - na ogół w siedzibie tego stowarzyszenia.

Zawody AJ to przede wszystkim emocje i ograniczony rozwój umiejętności, a każdy z nich jest powiązany z zawodem masowym - i tak na przykład obieżyświat to dobry przystanek dla przyszłego odkrywcy.