Krotka historia Krzysia - Czyli o tym dlaczego to upada
: 24 gru 2013 01:44
Moje male misie,
Nazywam sie Krzysztof. Gram od 2003 roku. Wiekszosc z was, zna mnie prywatnie, pewnie z chlania ale to mnie jakos nie dziwi. Poczatki byly zajebiste, masa zarwanych nocek, erpegowania i expienia do 10 rano. Kolejki po 100 osob i dwa sloty na pochodzeniowke i zawodowke. Potem nastaly czasy reform. Zamykanie wszystkiego, blokowanie wszystkiego. Nie przeszkadzalo mi to, gralem w gildii, w ktorej dobrze sie czulem. Przestalem grac dzieki mechanice. Dzieki temu, ze ktos posiadajacy lepsze skrypty jest lepszy niz ja, zracy 1000 woreczkow, wchodzacy i wychodzacy co chwile z lokacji tylko po to zeby mnie ujebac (balans chyba komus sie pomylil z balastem). Idzmy jednak dalej. Przez ostatnie 2 lata gralem malo. Odszedlem z gildii, potem logowalem sie okazyjnie. Ostatnio cos mnie ruszylo. Chcialem wrocic. Nigdy w zyciu nie mialem spiny z zadnym wizem. Poprosilem o odblokowanie imienia postaci, ktora kiedys gralem. 2 tygodnie sprawdzania poczty co 5 min, czekania, proszenia, skamlania, tlumaczenia i jedno nic (slowo z resztki szacunku) z tego. Dlatego moje male misie, uwazam ze wam nawet reklama arkadii, w ktora tylu graczy jest zaanagazowanych, nic nie da, chyba ze wrzucicie na luz i przypomnicie sobie ze to tylko gra, ze to ma sprawiac przyjemnosc. Bo swoim zachowaniem reprezentujecie zatwardziale dno, w ktorym ten mud kierunku zmierza. I moze, skoro nawet nie macie na to czasu ani ochoty, zamiast dalej ciagnac go ze soba na dno, odejdzcie z twarza i oddajcie w lepsze rece?
Pozdrawiam,
Zly,
Nazywam sie Krzysztof. Gram od 2003 roku. Wiekszosc z was, zna mnie prywatnie, pewnie z chlania ale to mnie jakos nie dziwi. Poczatki byly zajebiste, masa zarwanych nocek, erpegowania i expienia do 10 rano. Kolejki po 100 osob i dwa sloty na pochodzeniowke i zawodowke. Potem nastaly czasy reform. Zamykanie wszystkiego, blokowanie wszystkiego. Nie przeszkadzalo mi to, gralem w gildii, w ktorej dobrze sie czulem. Przestalem grac dzieki mechanice. Dzieki temu, ze ktos posiadajacy lepsze skrypty jest lepszy niz ja, zracy 1000 woreczkow, wchodzacy i wychodzacy co chwile z lokacji tylko po to zeby mnie ujebac (balans chyba komus sie pomylil z balastem). Idzmy jednak dalej. Przez ostatnie 2 lata gralem malo. Odszedlem z gildii, potem logowalem sie okazyjnie. Ostatnio cos mnie ruszylo. Chcialem wrocic. Nigdy w zyciu nie mialem spiny z zadnym wizem. Poprosilem o odblokowanie imienia postaci, ktora kiedys gralem. 2 tygodnie sprawdzania poczty co 5 min, czekania, proszenia, skamlania, tlumaczenia i jedno nic (slowo z resztki szacunku) z tego. Dlatego moje male misie, uwazam ze wam nawet reklama arkadii, w ktora tylu graczy jest zaanagazowanych, nic nie da, chyba ze wrzucicie na luz i przypomnicie sobie ze to tylko gra, ze to ma sprawiac przyjemnosc. Bo swoim zachowaniem reprezentujecie zatwardziale dno, w ktorym ten mud kierunku zmierza. I moze, skoro nawet nie macie na to czasu ani ochoty, zamiast dalej ciagnac go ze soba na dno, odejdzcie z twarza i oddajcie w lepsze rece?
Pozdrawiam,
Zly,