Shulz wskazuje na kanape.
Shulz mowi po halflinsku: Poloz sie.
Kladziesz glowe na bordowej poduszce.
Mruczysz niezrozumiale.
Shulz namysla sie nad czyms zakladajac binokle.
Shulz namysla sie nad czyms wyciagajac wielki notes i olowek.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Kiedy pierwszy raz poczules ze chcesz kogos uderzyc?
Shulz kiwa glowa spokojnie.
Kaciki ust Shulza unosza sie lekko w spokojnym i wystudiowanym usmiechu osoby reprezenujacej nieliczne grono uczonych.
Mowisz po halflinsku: Dawno
Shulz namysla sie nad czyms notujac cos skrzetnie w notatniku.
Mowisz po halflinsku: W zasadzie od zawsze kogos bije
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Na przyklad kogo?
Shulz namysla sie nad czyms notujac cos skrzetnie w notatniku.
Shulz kiwa glowa flegmatycznie.
Mowisz po halflinsku: Zaczelo sie od dzieci, ktore kazaly mi do siebie mowic
Mowisz po halflinsku: A potem to juz z gorki
Mowisz po halflinsku: Kto sie nawinal
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Hm. A kiedy pierwszy raz poczules ze chcesz uderzyc dajmy na to orka?
Hmmmmm...
Drapiesz sie w nos.
Mowisz po halflinsku: Nie wiem ile w tym prawdy, ale opowiadali mi, ze jeszcze wtedy nie chodzilem
Mowisz po halflinsku: Raczkowalem w strone obozu i rzucalem kamieniami
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: A czy zdarzylo Ci sie kiedys zabic kogos za kolor skory? Dajmy na to zielony?
Shulz spoglada z uwaga na ciebie.
Kaciki ust Shulza unosza sie lekko w spokojnym i wystudiowanym usmiechu osoby reprezenujacej nieliczne grono uczonych.
Shulz mowi po halflinsku: Nie ma w tym nic zlego, po prostu powiedz.
Shulz patrzy na ciebie. W jego oczach widzisz glebokie doswiadczenie, przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Mowisz po halflinsku: Oczywiscie
Shulz macha uspokajajaco rekami.
Mowisz po halflinsku: Za kolor skory, za kolor wlosow, za wielki nos, nawet za glupie spojrzenie
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: A ile osob zabiles za to ze mialy zielony kolor skory?
Drapiesz sie w nos.
Mowisz po halflinsku: Ogromny stos?
Shulz spoglada z uwaga na ciebie.
Mowisz po halflinsku: Moze wiecej
Shulz wydaje z siebie dlugie hmmmmm...
Shulz zagryza zacisnieta piesc, calkowicie pochloniety rozmyslaniem nad jakims problemem.
Shulz namysla sie nad czyms notujac cos skrzetnie w notatniku.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Moja diagnoza jest taka ze jestes seryjnym morderca niezrownowaznonym. Zabijasz za kolor skory - w tym przypadku czynnikiem wyzwalajacym w Tobie agresje jest kolor zielony. Lekarstwo? Nie ma. No chyba ze zalozysz wianek i zwiewna tunike i bedziesz hasal po lace i usmiechal sie pszczolek przez reszte swych dni.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Mozesz moja diagnoze przekazac Wielce Niesytej.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Skonczylem.
Mowisz po halflinsku: Znaczy wszystko ze mna w porzadku
Podnosisz sie z bordowej poduszki.
Mowisz po halflinsku: Dziekuje Kuzynie!
Shulz mowi po halflinsku: Prosze.
Kaciki ust Shulza unosza sie lekko w spokojnym i wystudiowanym usmiechu osoby reprezenujacej nieliczne grono uczonych.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Prawdopodobnie do konca zycia pozostaniesz marudny.
Shulz rozklada rece bezradnie.
Shulz mowi do ciebie po halflinsku: Teraz rozumiem dlaczego cialo halflinga nie wywyolalo w Tobie zadnych emocji.
Logi!
Re: Logi!
Re: Logi!
> [Boner] skradajac sie PRZYBYWA --> poludnia
Boner wychodzi z ukrycia.
Boner > > > ---- ATAKUJE ----> CIE < < <
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> ponury rybiooki krasnolud << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Ponury rybiooki krasnolud > > > ---- ATAKUJE ----> CIE < < <
kondycja wszystkich
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> Boner << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w glowe.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w lewe ramie.
Ktos ledwo muska cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w lewe ramie.
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w swietnej kondycji.
> kondycja wszystkich
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w swietnej kondycji.
> Ktos niezbyt celnie uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, nieznacznie raniac cie w glowe.
Boner wyprowadza szybkie pchniecie zakrzywionym dlugim palaszem w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Oszczednym ruchem unikasz ciosu Bonera, rabiac go rownoczesnie swym czarnym obsydianowym toporem, a twoje uderzenie otwiera szeroka rane na ciele twego przeciwnika.
kondycja wszystkich
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Ktos z szybkiego doskoku uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, bolesnie raniac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes w dobrej*
-----------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Ledwo muskasz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w glowe.
Boner wyprowadza szybkie pchniecie zakrzywionym dlugim palaszem w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w lewe ramie.
zerknij
Urzad pocztowy w Daevon.
==> s.
Boner.
>>> WALCZYSZ Z >>> z Bonerem, wspartym przez kogos.
> hmm
Ktos ledwo muska cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w prawe ramie.
Hmmmmm...
> Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w korpus.
Boner wykonuje zamaszyste ciecie zakrzywionym dlugim palaszem mierzac w ciebie, lecz udaje ci sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Trafiasz Bonera czarnym obsydianowym toporem w korpus, lecz caly impet uderzenia zostaje wyparowany przez ciezki stalowy kirys.
'A to dobre
Mowisz: A to dobre
> Ktos lekko rani cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes lekko ranny*
--------------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w korpus.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w nogi.
Ktos plynnym ruchem uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, powaznie raniac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes ranny*
--------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w korpus.
Boner probuje cie trafic zakrzywionym dlugim palaszem, lecz tobie udaje sie uniknac tego ciosu.
s
nw
Boner lekko rani cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w nogi.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w korpus.
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> ponury rybiooki krasnolud << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Ponury rybiooki krasnolud wykonuje zamach gigantycznym granitowym mlotem mierzac w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
UCIEKLES Bonerowi i ponuremu rybiookiemu krasnoludowi.
Ciekawe... Nowa reforma czy dziwny błąd? ;>
Boner wychodzi z ukrycia.
Boner > > > ---- ATAKUJE ----> CIE < < <
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> ponury rybiooki krasnolud << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Ponury rybiooki krasnolud > > > ---- ATAKUJE ----> CIE < < <
kondycja wszystkich
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> Boner << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w glowe.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w lewe ramie.
Ktos ledwo muska cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w lewe ramie.
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w swietnej kondycji.
> kondycja wszystkich
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w swietnej kondycji.
> Ktos niezbyt celnie uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, nieznacznie raniac cie w glowe.
Boner wyprowadza szybkie pchniecie zakrzywionym dlugim palaszem w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Oszczednym ruchem unikasz ciosu Bonera, rabiac go rownoczesnie swym czarnym obsydianowym toporem, a twoje uderzenie otwiera szeroka rane na ciele twego przeciwnika.
kondycja wszystkich
*jestes w swietnej*
-------------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Ktos z szybkiego doskoku uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, bolesnie raniac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes w dobrej*
-----------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Ledwo muskasz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w glowe.
Boner wyprowadza szybkie pchniecie zakrzywionym dlugim palaszem w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w lewe ramie.
zerknij
Urzad pocztowy w Daevon.
==> s.
Boner.
>>> WALCZYSZ Z >>> z Bonerem, wspartym przez kogos.
> hmm
Ktos ledwo muska cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w prawe ramie.
Hmmmmm...
> Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w korpus.
Boner wykonuje zamaszyste ciecie zakrzywionym dlugim palaszem mierzac w ciebie, lecz udaje ci sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
Trafiasz Bonera czarnym obsydianowym toporem w korpus, lecz caly impet uderzenia zostaje wyparowany przez ciezki stalowy kirys.
'A to dobre
Mowisz: A to dobre
> Ktos lekko rani cie gigantycznym granitowym mlotem, trafiajac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes lekko ranny*
--------------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w korpus.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w nogi.
Ktos plynnym ruchem uderza cie gigantycznym granitowym mlotem, powaznie raniac cie w korpus.
kondycja wszystkich
*jestes ranny*
--------------
Boner jest w dobrym stanie.
> Lekko ranisz Bonera czarnym obsydianowym toporem, trafiajac go w korpus.
Boner probuje cie trafic zakrzywionym dlugim palaszem, lecz tobie udaje sie uniknac tego ciosu.
s
nw
Boner lekko rani cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w nogi.
Boner ledwo muska cie zakrzywionym dlugim palaszem, trafiajac cie w korpus.
+ + + + + +>> !! POJAWIL SIE !! >> ponury rybiooki krasnolud << !! POJAWIL SIE !! <<+ + + + + +
Ponury rybiooki krasnolud wykonuje zamach gigantycznym granitowym mlotem mierzac w ciebie, lecz tobie udaje sie oslonic kolczasta stalowa tarcza.
UCIEKLES Bonerowi i ponuremu rybiookiemu krasnoludowi.
Ciekawe... Nowa reforma czy dziwny błąd? ;>
Re: Logi!
Chyba motywatorem. Co na celu miał wrzucający tego loga?
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Re: Logi!
Mowisz: Wiem, ze gral Salimem w Kompanii Gryfa, teraz ma Folkena w Korsarzach.
Mowisz: Najogolniej rzecz ujmujac Gravjer obrazil sie za to, ze polecilam mu zlecenie jego subiektce wykonanie przynajmniej jednej mapy kupieckiej.
Mowisz: To raczej uposledzenie tego czlowieka a nie mentalnosc kupcow.
Swinsko gral i pewnie nadal gra ... KG tez pamieta go z "przekretu" mam nadzieje ze sec tego osobnika nigdy wiecej do nas nie zawita.
Mowisz: Najogolniej rzecz ujmujac Gravjer obrazil sie za to, ze polecilam mu zlecenie jego subiektce wykonanie przynajmniej jednej mapy kupieckiej.
Mowisz: To raczej uposledzenie tego czlowieka a nie mentalnosc kupcow.
Swinsko gral i pewnie nadal gra ... KG tez pamieta go z "przekretu" mam nadzieje ze sec tego osobnika nigdy wiecej do nas nie zawita.
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Re: Logi!
Oczywiscie patrzac ze strony wizow, "amputacja" szybsza i latwiejsza niz "leczenie" czegos.Rafgart pisze:Pojawienie sie tu tego loga pokazuje, ze jedyna skuteczna forma rozwiazywania problemow gildii jest niestety metoda 'na Drakwald'.
P.S Rafgarcie, reformy reformami, a co z AC na rekawicach i butach ktory byl obiecany przy usuwaniu AC z plaszczy?
Chocby szybkie info "nie damy" to lepsze niz swiadomosc ze reforma sprzetu niedokonczona.