Arkadia MUD RPG

Troche nie rozumiem idei Twoich postów, bo przecież możesz sobie wejść, pograć i popaczać, ale może podpowiem trochę tego, co nie jest żadną tajemnicą.
Na Arce nie ma ekspa za niebojowe prace i jest mniej możliwości technicznych do rpgowania, ale tu ktoś żyje i mudem zajmują sie wizowie - co jest bardzo wazne Zresztą są inne metody na rpgowanie.
Na Barsie sptokasz moze jedna postac na dwie godziny (i to na dodatek tą, którą znasz od wieków, bo niewielu tam nowych graczy ), a tutaj nie trudno o kogos do porpgowania czy do wspolnej wyprawy. Chociaż muszę przyznać, że barsa była o wiele bardziej klimatyczna, bo okupowali ją starzy wyjadacze.
Na Arce jest wiecej możliwości rozwoju postaci, duży wybór gildii, jest o wiele bardziej dopracowana technicznie, mi się już dawno nie trafił żaden bug, co na barsie jest codziennością.
Poza tym ciągle pojawiają sie nowe opcje i jest już kilka, które wybijają Arke spośród innych mudów, ale to już musisz sobie odkryć sam.

O i taki post mi sie podoba.

A czemu nie wejdę i nie sprawdze? Proste, to zajelo by godziny (jak nie dni). Co do technicznych mozliwosci rpgowania... to chyba kazdy sie zgodzi, ze klimat tworza gracze. Oczywiscie same techniczne rozwiazania moga ulatwic sprawe, ale nie sa niezbedne. Spróbuje sobie pograc (zawsze to bedzie przyjemnosc z odkrywania czegos nowego). W barse nie gralem porządnie od paru lat a z tego co wiem to od ponad miesiąca leży.

Laszlo: Nie pytaj co Arkadia może zrobić dla Ciebie, tylko co Ty możesz zrobić dla Arkadii!

Co ja, nędzny śmiertelnik, mogę zrobić dla Arkadii?

Chyba kluczowa rzeczą jest tutaj konkretny podział na dwie odmienne domeny (mimo, że przenikanie ich wzajemne do dzisiaj wywołuje skrajne emocje u graczy) "młotka" i Isthar. Nie ma innego MUDa w Polsce (i nie było), który oferowałby coś podobnego. Z niewiadomych dla mnie przyczyn (ponieważ moje doświadczenie z innymi polskimi MUDami jest zerowe) Arkadia zawsze skupiała graczy, którzy tę zabawę traktują cokolwiek "poważnie", a więc jeśli interesuje Cię naprawdę RPG masz szansę poczuć się tutaj jak w domu... A co równie ważne, jeśli masz ochote na mniejsza porcję odgrywania, a większą zwykłego "prostackiego" grania również możesz znaleźć tę grę zajmującą (pod warunkiem przestrzegania elementarnych zasad współpracy, chamstwo na szczęście jest tępione).

Jeśli lubisz czytać, interesują Cię ciekawe opisy, zadania, historie - jesteś w domu. Naprawdę Arkadia dostarczy Ci megatony zabawy! Na jej brak możesz zacząć narzekać dopiero po długoletnim kontakcie (nie ma możliwości, byś zdążył zeksplorować cały bogaty świat MUDa wcześniej). Dopiero wtedy możesz zamienić się w "starego tetryka", który narzeka na "kulejący" endgame, ale na szczęście możesz wówczas probować go uatrakcyjnić pomysłami, opisami i czymkolwiek innym, ponieważ mimo iż mamy symboliczne "1,5" wiza na MUDa - niezwykle prężna to jednostka.

Jeszcze jedno, jak jest z odgrywaniem postaci? Dowolny roleplay będzie zaakceptowany, czy lepiej unikać jakiś szczególnych? Np wredny skurwiel, ktory kazdemu wbije sztylet pod zebra za pare miedziakow? Jak ze slownictwem (dozwolone są przeklenstwa w ramach RP?), jak z rp erotycznym (można?)?

edit
Kolorków nie ma zaimplementowanych?

Musisz sprawę potraktować zdroworozsądkowo. Ja nie widzę przeszkód w odgrywaniu szaleńca - zbója, który za ów kilka sztuk miedzi zabije, ale rpg wokół takiej postaci musi być szerzej widoczny i bardziej dopracowany, bo styl:
będzie piętnowany z całą pewnością i szybko może zakończyć żywot bohatera. Ale powiem szczerze, że z odrobiną pomyślunku i doborem odpowiednich 'narzędzi' i emocji, których w arkadii jest cały ogrom, można spokojnie przygotować bardzo ciekawy sposób odgrywania.

Co do erotyki, choć nie wiem co masz na myśli, myślę, że o ile nie przekroczy ona pewnych granic będzie akceptowalna. W końcu w zamtuzy arkadyjskie mają się dobrze.

Laszlo:
Musisz grać z ludźmi i dostosować się do tego co im odpowiada. Przy jednych można 'rzucać kurwami', przy innych nie, więc lepiej obserwować otoczenie i 'poziom' erpega, zachowania, wulgarności czy erotyki ustawiać pod osoby z którymi jesteś w danej chwili. Pamiętaj że postać postacią, ale za klawiaturami siedzą normalni ludzie, z których jedni nie życzą sobie czytać barwnego języka rzezimieszka, inni z kolei przyjmą to z przyjemnością.

Trzeba mieć wyczucie.

edit: uzpełnienie

Dla jasności, nie chodzi mi o odgrywanie raz takiej a raz innej postaci, żebyś mnie źle nie zrozumiał. Ale na przykładzie wzmiankowanego rzezimieszka, gdy 'zaczepia' obcą postać, której gracza nie zna, lepiej żeby poprzestał na:
'Dzyngi na glebe, kochaniutki, albo poszerzymy Ci uśmiech aż Cię rodzona Twoja nie pozna.'
A gdy już ofiara się ulotni, siedząc z kompanami w karczmie których dobrze zna i wie że może sobie pozwolić na więcej, może ując to dosadniej:
'Co za je*ny frajer, nic wartościowego nie miał.' (choć bardziej klimatyczne było by chędorzony, ale może to nowoczesny rzezimieszek. Wizowie sami z siebie raczej nie ingerują w zachowanie graczy, natomiast jeśli mocno przekroczysz czyjeś granice dobrego smaku, może poprosić o interwencję.

Goldi, argument z podziałem na kontynenty chyba niezbyt trafiony w porównaniu do Barsy, bo tam teoretycznie jest Earthdawn i Srodziemie, swego czasu wyglądało to naprawde przefantastycznie. Ale wiadoszka - Arkadia dziala (choc w tej sekundzie odpoczywa), a Barsawia nie. Gdyby ktoś się Barsawią zajął, to by była świetnym mudem. Więc wszystko sprowadza się do tego, ze zwyczajnie Arka jest najlepszym mudem, który teraz żyje i nie ma w ogóle co porównywać. Bo o tych poza Arka i Barsa, to juz nawet nie wspominam.

Zresztą generalnie myślę, że ludzie którzy grają w muda traktują go poważnie, bo co by tu robili, mogą przecież, że się tak wyrażę - "rżnąć" w wowa. Ale o tyle miło z Arka, jak już ktoś napisał, że jak masz ochote non stop ekspić, to proszę bardzo - są i tacy, a jak masz ochotę sobie odegrać porządnego rpga, to są i tacy, którzy z Tobą go stworzą. Na Barsawii było gorzej z tym przywilejem- brało się to co się trafiło z powodu małej ilości graczy.

Uwielbiam Arkę i osobiście polecam, meeow.

Ninaeth pisze:wiadoszka

O borze. A ja myślałem, że nic gorszego niż 'wiadomix' albo 'włacha' nie ma :(