Wierzę w Arkadię!

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Merkava »

Urocze.

Co do kwestii zabitych wracających na pole walki - w normalnych warunkach żaden Zakon, Kompania czy horda Chaosu nie składa się z kilku do kilkunastu kombatantów. Innymi słowy, każdy Cird (na płaszczyźnie strać miedzygildiowych, a nie rpga) symbolizuje oddział Cirdów, każdy Ferd to szarżująca formacja zakutych zakonników, a każdy najemnik to kilkunastu lub kilkudziesięciu maszerujących w szeregu. Kiedy PeKną leśnego elfa, to znaczy że w zasadzkę wpadła cała grupa elfów, została rozbita, i z powodu znacznych starć jej ogólna siła bojowa spadła, do momentu gdy zostanie uzupełniona. Może wrócić do walki, nawet natychmiast po przegrupowaniu w bazie, ale jest słabszy w znaczący sposób dopóki nie odzyska pełnej sprawności bojowej. Amen

Co do wojen. Walke wygrywa ta strona, która pozbawi drugą możliwości jej kontynuowania. W obecnych realiach gdy siedziby są zamknięte, jedyny sposób wygrania wojny to zabijać przeciwników aż przestaną się logować i odexpiać albo przyczołgaja na brzuchach z podkulonymi ogonami pod Twoje stopy błagając o pokój. Dopóki Wizowie nie zakodują innego sposobu wygrywania wojen, PK będzie wyglądać w ten sposób, i to nie tylko w czasie wojen - również w czasie pokoju trzeba czasem przykroić jakąś zbyt rozrastającą się gildie żeby nie obrosła w piórka i nie zaczęła sobie myśleć niewiadomo czego, bo wtedy może zagrozić naszej pozycji. Casus PE jakiś czas temu, Cechu regularnie co jakiś czas, po głębszym zastanowieniu każdy będzie potrafił podać przykłady tego, że gdy jakaś słaba dotąd gildia zaczynała reorganizować się i rosnąć w siłę, inni nie patrzyli na to przychylnie i zaczynały się 'wypadki'.

Powtarzam, sytuacja z PK będzie trwać, dopóki deexpienie innych graczy będzie jedyną metodą wygrywania wojny. I to nie jest decyzja graczy, to jest decyzja podjęta przez wizów - bynajmniej nie obecną GTW, ale tak wygląda sytuacja.

Zaproponować partyzantom bitwę. Hyhyhy... już widzę jak III Rzesza proponuje Armii Krajowej bitwę. A nie, w sumie tak było! Powstanie Warszawskie! Szkoda tylko że prowadzący Armii Czerwonej miał laga więc nie dotarli żeby pomóc (ktoś mówił że musiał wyjść wyrzucić śmieci, a żona wyłączyła mu laptopa)...
Awatar użytkownika
Loptak
Posty: 152
Rejestracja: 17 cze 2011 14:13

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Loptak »

Najlepiej stwierdzić że w realnym świecie propozycje starć to jakiś żart i narzekać że jest źle.

Arkadia to gra.

klik
Człowiek może być biedny, ale dopóki ma jakiś cel i stara się go osiągnąć jest piękny - Masutatsu Oyama
Awatar użytkownika
Miuosh
Posty: 408
Rejestracja: 16 maja 2009 18:31
Lokalizacja: JaworznoCity

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Miuosh »

ARKADIA TO GRA. ZABAWA. ROZRYWKA. MA SPRAWIAĆ TYLKO PRZYJEMNOŚĆ. TO NIE JEST PRAWDZIWY ŚWIAT, PRAWDZIWE ŻYCIE.

Czego z powyższych nie rozumiecie lub z czym się nie zgadzacie?
Ogre!
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Merkava »

To gra czy zabawa? Bo to istotna różnica, nie można tego traktować jako synonimów.

A mnie akurat bawi w tym że jest to rozrywka która w pewnym grywalnym zakresie dąży do symulowania realnego życia. I jak ogry zaczną wysyłać gołębie do leśnych elfów żeby się umówić na sparra to stwierdzę że chyba kogoś tu... oczywiście, potrafię sobie wyobrazić sytuację w której coś takiego mogło by mieć miejsce. Ale na miłość czegokolwiek w co wierzycie, żeby to miało być regułą??

Ale dobra, ustalić dżentelmeńskie zasady można. Tylko nie miejcie potem pretensji do kogoś kto je złamie bo to wynika z jego erpega.
Awatar użytkownika
Ilane
Posty: 371
Rejestracja: 11 mar 2010 19:15
Lokalizacja: Z krainy jednoroszcuf

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Ilane »

Miuosh pisze:TO NIE JEST PRAWDZIWY ŚWIAT, PRAWDZIWE ŻYCIE.
Dla niektórych jest!!! :cry:
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Amavandrel
Posty: 82
Rejestracja: 23 mar 2009 07:29

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Amavandrel »

A gdzie jest napisane, że dąży do symulowania realnego życia? Widziałaś kiedyś: elfa, ogra, krasnoluda, gnoma, niziołka, halflinga, różnej maści bogów, gladiatorów walczących koło rycerzy, magiczną broń, życie które je ale nie defekuje, nimfy, driady, kogokolwiek kto biegnie szybciej niż dyliżans, pływa pół dnia, regeneruje rany przez idla?
Awatar użytkownika
Loptak
Posty: 152
Rejestracja: 17 cze 2011 14:13

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Loptak »

Klapouchy przebiegly ogr wysyla gdzies golebia.
Klapouchy przebiegly ogr mowi: Hrhr, ali muje psebiegue. Fysuauo tynpym ylfom fiadomoscia se nasych fatacha lusa ich sjesc i siem ni podpisaua.
Klapouchy przebiegly ogr rechocze dumnie.
Madre piekne ogry wiwatuja na czesc przebieglego ogra!

Odrazajacy cnotliwy elf dostaje wiadomosc od ogra.
Odrazajacy cnotliwy elf jeczy: Och, uch na Khaina najslodszego, armia ogrow zmierza w naszą strone!
Odrazajacy jeczacy elf jeczy: Zbrojmy sie kolezanki najmilsze! Czas zatanczyc na rosie i wraz z wonia slodkich jesiennych szyszkowin, odeslac w niebyt te wielgachne poczwary!
Glupie brzydkie elfy jecza na swoja czesc.

@dół:
Nie musi być to regułą. Ogry mogą złapać jakiegoś gpka i wysłać na przeszpiegi. Gpk wygada plany ogrów elfom. Można przy spotkaniu wroga na expie przyerpegować, o tym że niedługo tu przyjdzie nasza armia i zmiażdży wroga w proch. Itp, itd. Jedyną granicą jest wyobraźnia.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2012 15:17 przez Loptak, łącznie zmieniany 3 razy.
Człowiek może być biedny, ale dopóki ma jakiś cel i stara się go osiągnąć jest piękny - Masutatsu Oyama
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Merkava »

Loptak:
Merkava pisze:oczywiście, potrafię sobie wyobrazić sytuację w której coś takiego mogło by mieć miejsce. Ale na miłość czegokolwiek w co wierzycie, żeby to miało być regułą??
Amavacostam: Jesteś tak głupi czy po prostu udajesz? Bo nie wierzę że normalny, zdrowy człowiek nie zrozumie o co mi chodzi w sformułowaniu "symulować realne życie w grywalnym zakresie". Poproś kogoś, niech Ci to narysuje.
Amavandrel
Posty: 82
Rejestracja: 23 mar 2009 07:29

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Amavandrel »

Skróty klawiszowe bywają pomocne, kiedy ma się problem z wstukaniem 10 literek. Ctrl+c, ctrl+v. Ale generalnie polecam neurologa, przeciętny człowiek z IQ~100 powinien dać radę to przepisać.

Poza inwektywami nadal nie napisałaś, gdzie jest wspomniane, że arkadia ma na celu symulowanie czegokolwiek odnoszącego się do realnego życia.
Awatar użytkownika
Hasp
Posty: 133
Rejestracja: 03 gru 2009 00:44

Re: Wierzę w Arkadię!

Post autor: Hasp »

Opinia moja:

1.) Dzentelmenskie walki mialy juz miejsce, tzn umawiane spary. Nic zlego, ani dobrego z tego nie wyniklo. Zwykle potyczki, jak zwykle.
2.) Zgony kazdemu sie zdarzaja i wbrew pozorom, kazdy pada. KAZDY. Czasem pada sie co miesiac, czasem co dwa, niektorzy co rok, a inni co pare. Ale w koncu kazdy padnie. Stad Fantaji czy jak ci tam, osobo, ktora padasz bardzo czesto, nie jestes w stanie zrozumiec, ze inni tak czesto nie padaja. Ty podchodzisz do tego neutralnie, a inni sie wkurwiaja na utrate czasu.
3.) W arce zawsze przyciagalo mnie wlasnie to, ze nie ma limitu expa.

4.) Arka jest zabawa dla kazdego. Ale wizowie zwracaja uwagi na zle aspekty. Moim zdaniem przyczepianie sie postaci typu Cirda i Arafa jest kompletnym bledem. Pozwalaja na glupie rpg'i, jakim szczyci nas ZH (wybaczcie, nic do was nie mam, jako osob, a i tak wiekszosc z was to sekondy MC przeciez. ;) ), halfy z zawodami gladiatorow, fanatykow, itp, wyciagajacych codziennie magiki i zabijajace demony, trolle i inne, a dajace ciastka w ksztalcie zakonnikow mutantom. Wtf? Jak ktos decyduje sie grac halfem, niech siedzi na dupie i pali fajki. To samo tyczy sie wielu innych gildii, sam sobie tez pewnie moglbym conieco zarzucic. W kazdym razie, na to powinni zwracac uwage.

5.) Stad tez szczerze mowie, ze arkadia ma sporo fajnych graczy, i sporo niefajnych. Z tym, ze Ci niefajni, siedza we wlasnym gronie, a i ci kasowani nie zawsze psuja zabawe reszcie. CKN zglaszalo cirda, za molestowanie i nekanie? WTF? Sa kupcami, niech sie z nim dogadaja. Maja ta jeb*a straz po cos, prawda? Ja grajac gnomem cieszylem sie spotykajac MC. Ze wzgledu na bogaty ekwipunek balem sie, ze mnie zabija, mimo, ze gralem w neutralnej gildii. Ale te spotkania byly jakims smaczkiem na Arce.

A nie, co jest teraz, ze ktos padnie od MC i wielka afera. Wizowie strzelaja sobie w piete, zamiast strzelic jakims dobrym pomyslem. ;) Bo serio, jest masa rozwiazan. Poltora wiza to nie za duzo, zeby je wprowadzic. Jesli chcesz, zeby na Arce byl spokoj, to nie karz graczy, tylko nagradzaj za jakies duperele.

Tyle fajnych prostych zmian bylo poruszonych w tym temacie. Chociazby zwiekszony exp przy wyjmowaniu etatu, albo zabijaniu jakiegos fajnego npc'a. Zamiast isc w tym kierunku, wy idziecie w strone karania chyba najbardziej oddanych Arce graczy. Bo tych, ktorzy siedza po 12h, napieprzajac dobro. O elitarkach mi sie nawet nie chce mowic. Bezsens i tyle, dawac paru graczom lepsze umy niz reszta. Ale to wasza decyzja.

No i oczywiscie zostaje jeszcze kwestia zgonow. Kary za zgony sa okej, a odrabianie ssie? Nie. Po prostu dlawik jest za wysoko. :)

GLOBALNY RESET LEKARSTWEM ARKADII!
ODPOWIEDZ