Drobne pomysly
Re: Drobne pomysly
Wysoki bialowlosy mezczyzna mowi: Szukam roboty. Najme sie kazdej pracy.
A co jakby naprawde, mozna by najmowac npecow?
A nie...po co komu gildie, jak moglbym sobie wynajac 10 npcy i kosic skrabce.
Znowu glupi pomysl.
Ech.
A co jakby naprawde, mozna by najmowac npecow?
A nie...po co komu gildie, jak moglbym sobie wynajac 10 npcy i kosic skrabce.
Znowu glupi pomysl.
Ech.
Re: Drobne pomysly
Jeśli nie pełny zawód dla każdego to...
Pełny zawód dla każdego, ale... jeśli postać jest w gildii to ma naliczony podatek od jakiejś dynamicznej (update co tydzień) sumy godzin zalogowanych wszystkich członków gildii.
Czyli ludzie solo maja 100% speca, a gildie mające wysoki online maja obniżone umy o jakiś niewielki procent.
No i jeśli nie domki to może wynajęcie pokoju w Novigradzie czy Nuln? To by było bardzo mile, mieć swój własny safelock na Arkadii... I jeszcze żeby dało się go jakoś urządzić po swojemu...
Pełny zawód dla każdego, ale... jeśli postać jest w gildii to ma naliczony podatek od jakiejś dynamicznej (update co tydzień) sumy godzin zalogowanych wszystkich członków gildii.
Czyli ludzie solo maja 100% speca, a gildie mające wysoki online maja obniżone umy o jakiś niewielki procent.
No i jeśli nie domki to może wynajęcie pokoju w Novigradzie czy Nuln? To by było bardzo mile, mieć swój własny safelock na Arkadii... I jeszcze żeby dało się go jakoś urządzić po swojemu...
W oczekiwaniu na TE święta.
Re: Drobne pomysly
to ja może zaproponuje przywrócenie pewnego typu obrażeń zgodnego z opisami walki pewnym nożem z Imperium
Re: Drobne pomysly
Albo taki pomysł.
Zeby dalo sie zrezygnowac z zaplaty za dostarczona paczke,
by dostac jakas ilosc expa.
Zeby dalo sie zrezygnowac z zaplaty za dostarczona paczke,
by dostac jakas ilosc expa.
W oczekiwaniu na TE święta.
Re: Drobne pomysly
1. Zwiększenie możliwości przesyłania informacji pomiędzy postaciami poprzez redukcję zmęczenia zwierząt pocztowych.
Często skomunikowanie postaci zmusza nas do wysyłania kilku listów pod rząd. Po zmęczeniu się zwierzęcia gracze przechodzą na discorda: "Ptak się zmęczył. Idę tu i tam, jestem tu. Zmiana planów." Każdy kto nie korzysta z Discorda jest narażony na stratę czasu spędzonego w grze z powodu braku komunikacji, bo jak dotrze na umówione miejsce to się okazuje, ze już nieaktualne ale nie było komu wysłać/odebrać bo zwierzaki zmęczone. Raz, drugi i korci iść na discorda, bo to frustrujące.
2. Możliwość wzywania kolejnych zwierząt bez kary w postaci zmęczenia zwierzęcia jako rozwinięcie punktu 1.
W końcu te zwierzaki na coś by się przydawały zamiast tylko dawać tytuł zaklinacza. Masz trzy zwierzaki, poświęciłeś na to masę idla, to wzywasz kolejnego i wysyłasz na pocztę skoro pierwszy się zmęczył zamiast przechodzić na komunikację alternatywną.
Często skomunikowanie postaci zmusza nas do wysyłania kilku listów pod rząd. Po zmęczeniu się zwierzęcia gracze przechodzą na discorda: "Ptak się zmęczył. Idę tu i tam, jestem tu. Zmiana planów." Każdy kto nie korzysta z Discorda jest narażony na stratę czasu spędzonego w grze z powodu braku komunikacji, bo jak dotrze na umówione miejsce to się okazuje, ze już nieaktualne ale nie było komu wysłać/odebrać bo zwierzaki zmęczone. Raz, drugi i korci iść na discorda, bo to frustrujące.
2. Możliwość wzywania kolejnych zwierząt bez kary w postaci zmęczenia zwierzęcia jako rozwinięcie punktu 1.
W końcu te zwierzaki na coś by się przydawały zamiast tylko dawać tytuł zaklinacza. Masz trzy zwierzaki, poświęciłeś na to masę idla, to wzywasz kolejnego i wysyłasz na pocztę skoro pierwszy się zmęczył zamiast przechodzić na komunikację alternatywną.
Re: Drobne pomysly
Nie mam ochoty na konfrontację i hate, ale może jednak realniej byłoby jednak dać sobie spokój z wysyłaniem listu tylko po to by wysłać jedno zdanie lub jedno słowo, tylko postawić na sumienność i posłańców, tak jak przystało na czasy i rozwój tego świata.
Poczta to nie czat czy komunikator, tylko kawałek papieru, który z założenia podróżuje przez krainy, kontynenty, oceany.
Jak tak dalej pójdzie, to zaczniemy prosić o rzeczywisty czat, arkadyjski odpowiednik discorda. I ja wiem, że sporo osób czytając to już się pośliniło z zachwytu.
Dla przeciwwagi chętnie bym zgłosiła pomysł, by system pocztowy był jeszcze powolniejszy, zwierzęta jeszcze bardziej podatne na zmęczenie (zawsze to zaleta posiadania większej ich ilości i tu w sumie punkt 2 powyżej może nie byłby taki tragiczny), a postacie otwarte na wyzwanie jakim jest umiejętność zorganizowania się bez discorda.
A na używanie discorda jest przecież paragraf w zasadach Arkadii.
Poczta to nie czat czy komunikator, tylko kawałek papieru, który z założenia podróżuje przez krainy, kontynenty, oceany.
Jak tak dalej pójdzie, to zaczniemy prosić o rzeczywisty czat, arkadyjski odpowiednik discorda. I ja wiem, że sporo osób czytając to już się pośliniło z zachwytu.
Dla przeciwwagi chętnie bym zgłosiła pomysł, by system pocztowy był jeszcze powolniejszy, zwierzęta jeszcze bardziej podatne na zmęczenie (zawsze to zaleta posiadania większej ich ilości i tu w sumie punkt 2 powyżej może nie byłby taki tragiczny), a postacie otwarte na wyzwanie jakim jest umiejętność zorganizowania się bez discorda.
A na używanie discorda jest przecież paragraf w zasadach Arkadii.
Re: Drobne pomysly
Tez jestem za tym. Ja bym dodatkowo poszedł w strone, ze nie pojawia się komunikat od kogo otrzymalismy poczte (bo niby z jakiej racji) a nawet że w ogóle byśmy takiej informacji nie otrzymywali.Laduenia pisze: ↑29 mar 2024 11:27 Nie mam ochoty na konfrontację i hate, ale może jednak realniej byłoby jednak dać sobie spokój z wysyłaniem listu tylko po to by wysłać jedno zdanie lub jedno słowo, tylko postawić na sumienność i posłańców, tak jak przystało na czasy i rozwój tego świata.
Poczta to nie czat czy komunikator, tylko kawałek papieru, który z założenia podróżuje przez krainy, kontynenty, oceany.
Jak tak dalej pójdzie, to zaczniemy prosić o rzeczywisty czat, arkadyjski odpowiednik discorda. I ja wiem, że sporo osób czytając to już się pośliniło z zachwytu.
Dla przeciwwagi chętnie bym zgłosiła pomysł, by system pocztowy był jeszcze powolniejszy, zwierzęta jeszcze bardziej podatne na zmęczenie (zawsze to zaleta posiadania większej ich ilości i tu w sumie punkt 2 powyżej może nie byłby taki tragiczny), a postacie otwarte na wyzwanie jakim jest umiejętność zorganizowania się bez discorda.
_129382104_capture.jpg
A na używanie discorda jest przecież paragraf w zasadach Arkadii.
Re: Drobne pomysly
Zmiany w tą stronę spowodują że wszyscy będą z discorda korzystać jeszcze bardziej.
Ale jak już chcecie w tą stronę iść- to wtedy wyłączyć wszystkie timeouty na eventach. Bo te zwierzaki wtedy się właśnie męczą, bo często trzeba wysłać kilka listów na raz.
Ale jak już chcecie w tą stronę iść- to wtedy wyłączyć wszystkie timeouty na eventach. Bo te zwierzaki wtedy się właśnie męczą, bo często trzeba wysłać kilka listów na raz.
Re: Drobne pomysly
Drobny pomysł usuwający pułapkę na średnio-młode postacie (nie pływają za darmo, ale nie zawsze opływają w dostatki i nie mają znajomych, do których mogliby napisać). Jeśli taka postać popłynie na, nomen omen, Wyspę Utraconych i zabraknie jej gotówki na powrót, to jedyny sposób na ucieczkę z tego więzienia to samobójstwo z ręki ogrzycy. Problem wydaje się marginalny, ale plotki głoszą, że się zdarza.
Moje drobne pomysły na rozwiązanie:
1. Usunąć lokację startową z wyspy. (Rozwiązuje problem, ale wolę kolejne dwa pomysły)
2. Zapytaj ogrzyce o pomoc
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Skupuje ziola, czasem pomagaja uniknac rozwodu.
Usmiechnieta tega ogrzyca mruga lobuzersko
Na szczęscie na przystaniach da się zbierać zioła.
3. Zapytaj ogrzyce o pomoc
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Rzezby strasznie siem kurzom.
Usmiechnieta tega ogrzyca daje ci niewielka szczotke.
obejrzyj szczotke
Niewielka szczotka z ciemnego drewna o sztywnym wlosiu. Krotki trzonek zapewnia pewny chwyt potrzebny do oczyszczania kamiennych powierzchni.
[...]
oczysc rzezbe
Podchodzisz do rzezby i zaczynasz mocnymi ruchami szorowac wszystkie jej zakamarki.
[20 sek]
Rzezba jest juz zupelnie czysta.
[...]
Zapytaj ogrzyce o zaplate / nagrode
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Dziemki, zasluzyles na nagrode.
Usmiechnieta tega ogrzyca daje ci srebrna monete.
W parku stoją trzy posągi, jeśli zapłata będzie 1 sr/sztukę, a zabrudzenie będzie się resetowało raz na arkadyjską dobę, to już następnego dnia nieszczęśnik zbierze środki na ucieczkę.
Moje drobne pomysły na rozwiązanie:
1. Usunąć lokację startową z wyspy. (Rozwiązuje problem, ale wolę kolejne dwa pomysły)
2. Zapytaj ogrzyce o pomoc
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Skupuje ziola, czasem pomagaja uniknac rozwodu.
Usmiechnieta tega ogrzyca mruga lobuzersko
Na szczęscie na przystaniach da się zbierać zioła.
3. Zapytaj ogrzyce o pomoc
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Rzezby strasznie siem kurzom.
Usmiechnieta tega ogrzyca daje ci niewielka szczotke.
obejrzyj szczotke
Niewielka szczotka z ciemnego drewna o sztywnym wlosiu. Krotki trzonek zapewnia pewny chwyt potrzebny do oczyszczania kamiennych powierzchni.
[...]
oczysc rzezbe
Podchodzisz do rzezby i zaczynasz mocnymi ruchami szorowac wszystkie jej zakamarki.
[20 sek]
Rzezba jest juz zupelnie czysta.
[...]
Zapytaj ogrzyce o zaplate / nagrode
Usmiechnieta tega ogrzyca mowi: Dziemki, zasluzyles na nagrode.
Usmiechnieta tega ogrzyca daje ci srebrna monete.
W parku stoją trzy posągi, jeśli zapłata będzie 1 sr/sztukę, a zabrudzenie będzie się resetowało raz na arkadyjską dobę, to już następnego dnia nieszczęśnik zbierze środki na ucieczkę.
Pozdrawia Chivasso z Tilei
Re: Drobne pomysly
W czasie gdy:
- Mamy już zmierzch arkadii.
- Proponowane rozwiązanie już funkcjonowało.
- Mamy kluby.
Powrót do 100% etatu poza gildiami mógłby mieć
sens gdyby:
- Wprowadzić mniej restrykcyjne i jasne zasady
dotyczące PVP.
* Arkadia była od od zawsze trudną grą - robienie
z niej na siłę miejsca gdzie PVP jest złe, ujmuje
jej tego czaru. To strach o to co się za moment
stanie był tą wartością dodaną do systemu -
tylko gra, tylko literki, a jednak grało się dla emocji,
expiło by następnym razem dać radę się zrewanżować,
dla tych krótkich chwil starć.
Obecnie kara za zgona została mocno zmodyfikowana.
Czy GILDIE i ARKADIA na tym stracą ?
Moim zdaniem nie. Niech na arkadię wróci Dark Fantasy.
Pełne etaty i kluby - dla tych którzy nie widzą się
w żadnej z gildii. ( Są kluby - można RPGować Nilfgaard )
Spadek popularności gildii ? Safe-Lock + Skrzynie
w momencie zmniejszenia obostrzeń związanych z PVP
raczej podziałało by to zupełnie odwrotnie.
Była HANZA SZCZURÓW - skasowani ? Co to komu przeszkadzało ?
Coś się chociaż działo na mudzie - niech korsarze palą miasta,
niech nilffgard pali miasta, niech komando napada jak leci - a
zamiast kasować wszystkich którzy zabierają się za PVP - niech
lepiej znajdą się obrońcy.
Do dziś, jeszcze po wielu latach, pamiętam z perespektywy GP
zdobywanie Gildii i zbieranie kogo popadnie do obrony.
To było najpiękniejsze co było w tej grze - wszystkie zmiany
którę poszły w zrobienie z tej gry spokojnego Hack & Slash
dla osób z autyzmem, były zmianami w złą stronę.
ZALECANE ZMIANY TO:
1) 100% etatu dla każdego.
2) Jasny regulamin regulujący kwestie PVP - w sposób umożliwiający
PVP - bez płaczów - co to za RPG w którym nie wolno grać zbója...
3) Niech KARA ZA ZGONA spada powoli też bez expienia jak dzieje się
z nabijaniem stażu zawodu - nie każdy ma czas expić. 4 tygodnie
byłby rozsądne. ( Zachęcające do zabawy w "Przygody" PVP ale również
zachęcające do powrotów do gry sparzonych starych i nowych graczy
po zgonach również z innych powodów. )
( Bezpieczne lokacje / Statki / Gwardie i inne bonusy - pozostawiają gildie
atrakcyjną alternatywą - kiedyś nawet idlowanie w gildii nie było
specjalnie bezpieczne, bo zawsze w odwiedziny mogło przyjść MC. )
Ta gra jest i od zawsze była nudna od strony PVE - to PVP nadawało
sens PVE - łudziliśmy się, że silniejsza postać da radę następnym razem
nie paść po kilku ciosach - to całe zamieszanie wokoło PVP nadawało jej
magii - świat żył. W wyniku zmian zrobił się z tego taki SUD z elementem
multiplayer.
Ps. Te skarbce to jakiś beton - klucze do ekspowisk, żeby
przypadkiem na ekspowisko nie wpadł nikt wrogi... przecież
to była właśnie cała magia tej gry - wycinanie z niej wszystkiego
co emocjonujące, bo ktoś się popłakał za dużo razy, to był słaby
pomysł - włąśnie te łzy sprawiały, że Arkadia była grą ciekawszą
od innych - może nie miała grafiki, ale za to jakie to były przeżycia.
( Te reformy zamiast naprawić zdobywanie gildii, które doprowadziły
arkadię do tego, że aktualnie kilka gildii łączy siły by zdobyć zwierzaka
pocztowego - to to aby na pewno było przemyślane pod względem
rpga i klimatu ? Czy może to był jakiś plan jak Arkę przerobić na
Pokemon Go, oczywiście w wersji Non PVP. )
I Jeszcze moim zdaniem taki regulamin, powinien jasno sztorcować
gildie - pilnują własnej dupy na własnym terenie - a nie obławy
od Osady po Loren - bo jakiemuś GPkowi zginie sakiewka - przecież
w tym nie ma za grosz RPGu.
Kiedyś jak się zobaczyło Tancerza Wojny to się srało ze strachu,
bo może jedną nogą było się w Loren i nikogo nie obchodził poziom
doświadczenia i to, że się ktoś zgubił - nie było to miłe, ale to
był klimat, który gdzieś znikł po tych wszystkich zmianach.
Podobnie było gdy się widziało zakonnika - bo mogło się okazać,
że jest się heretykiem. Podobnie Gladiatora i każdego innego...
Ale to było ciekawe i motywowało by być w jakiejś gildii, bo to
zapewniało większe bezpieczeństwo, niż bycie GPkiem, który
gdzie się nie ruszy to jest w nieodpowiednim miejscu.
- Mamy już zmierzch arkadii.
- Proponowane rozwiązanie już funkcjonowało.
- Mamy kluby.
Powrót do 100% etatu poza gildiami mógłby mieć
sens gdyby:
- Wprowadzić mniej restrykcyjne i jasne zasady
dotyczące PVP.
* Arkadia była od od zawsze trudną grą - robienie
z niej na siłę miejsca gdzie PVP jest złe, ujmuje
jej tego czaru. To strach o to co się za moment
stanie był tą wartością dodaną do systemu -
tylko gra, tylko literki, a jednak grało się dla emocji,
expiło by następnym razem dać radę się zrewanżować,
dla tych krótkich chwil starć.
Obecnie kara za zgona została mocno zmodyfikowana.
Czy GILDIE i ARKADIA na tym stracą ?
Moim zdaniem nie. Niech na arkadię wróci Dark Fantasy.
Pełne etaty i kluby - dla tych którzy nie widzą się
w żadnej z gildii. ( Są kluby - można RPGować Nilfgaard )
Spadek popularności gildii ? Safe-Lock + Skrzynie
w momencie zmniejszenia obostrzeń związanych z PVP
raczej podziałało by to zupełnie odwrotnie.
Była HANZA SZCZURÓW - skasowani ? Co to komu przeszkadzało ?
Coś się chociaż działo na mudzie - niech korsarze palą miasta,
niech nilffgard pali miasta, niech komando napada jak leci - a
zamiast kasować wszystkich którzy zabierają się za PVP - niech
lepiej znajdą się obrońcy.
Do dziś, jeszcze po wielu latach, pamiętam z perespektywy GP
zdobywanie Gildii i zbieranie kogo popadnie do obrony.
To było najpiękniejsze co było w tej grze - wszystkie zmiany
którę poszły w zrobienie z tej gry spokojnego Hack & Slash
dla osób z autyzmem, były zmianami w złą stronę.
ZALECANE ZMIANY TO:
1) 100% etatu dla każdego.
2) Jasny regulamin regulujący kwestie PVP - w sposób umożliwiający
PVP - bez płaczów - co to za RPG w którym nie wolno grać zbója...
3) Niech KARA ZA ZGONA spada powoli też bez expienia jak dzieje się
z nabijaniem stażu zawodu - nie każdy ma czas expić. 4 tygodnie
byłby rozsądne. ( Zachęcające do zabawy w "Przygody" PVP ale również
zachęcające do powrotów do gry sparzonych starych i nowych graczy
po zgonach również z innych powodów. )
( Bezpieczne lokacje / Statki / Gwardie i inne bonusy - pozostawiają gildie
atrakcyjną alternatywą - kiedyś nawet idlowanie w gildii nie było
specjalnie bezpieczne, bo zawsze w odwiedziny mogło przyjść MC. )
Ta gra jest i od zawsze była nudna od strony PVE - to PVP nadawało
sens PVE - łudziliśmy się, że silniejsza postać da radę następnym razem
nie paść po kilku ciosach - to całe zamieszanie wokoło PVP nadawało jej
magii - świat żył. W wyniku zmian zrobił się z tego taki SUD z elementem
multiplayer.
Ps. Te skarbce to jakiś beton - klucze do ekspowisk, żeby
przypadkiem na ekspowisko nie wpadł nikt wrogi... przecież
to była właśnie cała magia tej gry - wycinanie z niej wszystkiego
co emocjonujące, bo ktoś się popłakał za dużo razy, to był słaby
pomysł - włąśnie te łzy sprawiały, że Arkadia była grą ciekawszą
od innych - może nie miała grafiki, ale za to jakie to były przeżycia.
( Te reformy zamiast naprawić zdobywanie gildii, które doprowadziły
arkadię do tego, że aktualnie kilka gildii łączy siły by zdobyć zwierzaka
pocztowego - to to aby na pewno było przemyślane pod względem
rpga i klimatu ? Czy może to był jakiś plan jak Arkę przerobić na
Pokemon Go, oczywiście w wersji Non PVP. )
I Jeszcze moim zdaniem taki regulamin, powinien jasno sztorcować
gildie - pilnują własnej dupy na własnym terenie - a nie obławy
od Osady po Loren - bo jakiemuś GPkowi zginie sakiewka - przecież
w tym nie ma za grosz RPGu.
Kiedyś jak się zobaczyło Tancerza Wojny to się srało ze strachu,
bo może jedną nogą było się w Loren i nikogo nie obchodził poziom
doświadczenia i to, że się ktoś zgubił - nie było to miłe, ale to
był klimat, który gdzieś znikł po tych wszystkich zmianach.
Podobnie było gdy się widziało zakonnika - bo mogło się okazać,
że jest się heretykiem. Podobnie Gladiatora i każdego innego...
Ale to było ciekawe i motywowało by być w jakiejś gildii, bo to
zapewniało większe bezpieczeństwo, niż bycie GPkiem, który
gdzie się nie ruszy to jest w nieodpowiednim miejscu.