W mysl hasla 'alternatywy zamiast pustej krytyki' postanowilam poprobowac wlasnych sil.
Nie chcialabym, zeby zawod zielarza kojarzyl sie wylacznie z dlugowlosym elfem z glupawym usmiechem rozmawiajacym z konikami polnym/zwiewna elfka z kwieciem we wlosach dajaca (ziolka) na lewo i prawo wiec w swoich probach wyszlam z nastepujacych zalozen:
- aspirujemy w dalszej perspektywie do naukowca/lekarza/wyksztalconego alchemika, stad przydalyby sie emoty wspierajace taki wizerunek;
- nie kazda postac z zawodem zielarze ma charakter dobry;
- dwie kategorie emotow - skierowane do osob spoza zawodu (pacjenci, klienci itp.) oraz te wspierajace erpeg miedzy zielarzami (siadzmy od czasu do czasu w jakiejs klimatycznej knajpie i nawrzucajmy sobie od nieukow
)
- zielarz z prawdziwego zdarzenia powinien miec doinwestowane mentale a jako taki powinien miec pelne prawo do uwazania znaczacej ilosci swoich klientow za lekko slabych na umysle - ergo mile widziane dwa-trzy emoty dyskretnie podkreslajace ta roznice.
Ach, i prosba o wyrozumialosc w kwestii formalnej - nie udalo mi sie znalezc jednoznacznych wskazowek jak emoty pisac wiec ponizsze propozycje moga byc dalekie od idealu.
------------------------------------------------------------------------
GZUSMIECHNIJ SIE
1 os:
Usmiechasz sie do swoich mysli rozpamietujac wlasne doswiadczenia w dyskutowanej kwestii.
3 os:
[ktos] zamysla sie na chwile a [jej/jego] twarz rozjasnia mimowolny usmiech na mysl o wlasnych doswiadczeniach.
GZPOWITAJ RADOSNIE <kogo>
1 os:
Witasz [kogo] wesolym usmiechem konstatujac zadowolenie z [twojej/jej/jego] ogolnej kondycji.
2 os:
[ktos] wita cie wesolym usmiechem konstatujac zadowolenie z twojej ogolnej kondycji.
3 os:
[ktos] wita [kogo] wesolym usmiechem konstatujac zadowolenie z [jej/jego] ogolnej kondycji.
GZPOWITAJ TROSKLIWIE <kogo>
1 os:
Witasz [kogo] z usmiechem lecz nie jestes w stanie ukryc troski o [jej/jego] kondycje.
2 os:
[ktos] wita cie z usmiechem lecz z [jej/jego] spojrzenia wyczytujesz troske o swoja kondycje.
3 os:
[ktos] wita [kogo] z usmiechem lecz z [jej/jego] spojrzenia wyczytujesz troske o [czyja] kondycje.
GZPOCIESZ <kogo>
1 os:
Ostrożnie poklepujesz [kogo] po plecach probujac dodac [jej/mu] otuchy, jednak nie ukrywasz, ze rokowania nie sa najlepsze.
2 os:
[ktos] ostrożnie poklepuje cie po plecach w gescie otuchy, jednak nie ukrywa, ze rokowania nie sa najlepsze.
3 os:
[ktos] ostrożnie poklepuje [kogos] po plecach w gescie otuchy, jednak wydaje sie nie miec dla [niej/niego] dobrych wiadomosci.
GZBAGATELIZUJ <kogo>
1 os:
Nie udaje ci sie powstrzymac przed serdecznym smiechem na wiesc o trapiacych [kogos] watpliwosciach.
2 os:
[ktos] z calych sil probuje zachowac powage lecz nagle wybucha serdecznym smiechem, wyraznie rozbawiony twoimi rozterkami.
3 os:
[ktos] z calych sil probuje zachowac powage lecz nagle wybucha serdecznym smiechem, wyraznie rozbawiony.
GZNIEWIEDZA DO <kogo>
1 os:
Wysluchawszy prosby [kogo] wpadasz w nerwowy slowotok by wreszcie przyznac, ze twoja wiedza w tym temacie jest niedostateczna i nie bedziesz mogl [jej/mu] pomoc.
2 os:
[ktos] wysluchawszy cie z nalezyta uwaga wpada w nerwowy slowotok by - opanowawszy sie po chwili - przyznac, ze [jej/jego] wiedza w tym temacie jest niedostateczna i nie potrafi ci pomoc.
3 os:
[ktos] wysluchawszy [kogo] z nalezyta uwaga wpada w nerwowy slowotok by - opanowawszy sie po chwili - przyznac, ze nie posiada wystarczajacej wiedzy w tym temacie.
GZZAPRZECZ AUTORYTATYWNIE
1 os:
Nie wdajac sie w polemike autorytatywnie zaprzeczasz powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.
2 os/3 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie zaprzecza powszechnie gloszonym na ten temat pogladom.
GZZAPRZECZ AUTORYTATYWNIE <komu>
1 os:
Nie wdajac sie w polemike autorytatywnie zaprzeczasz gloszonym przez [kogo] pogladom.
2 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie zaprzecza gloszonym przez ciebie pogladom.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie zaprzecza gloszonym przez [kogos] pogladom.
GZPOTWIERDZ AUTORYTATYWNIE
1 os:
Nie wdajac sie w polemike autorytatywnie potwierdzasz prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie potwierdza prawdziwosc powszechnie krazacych na ten temat opinii.
GZPOTWIERDZ AUTORYTATYWNIE SLOWA <kogo>
1 os:
Nie wdajac sie w polemike autorytatywnie potwierdzasz prawdziwosc gloszonych przez [kogos] pogladow.
2 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie potwierdza prawdziwosc gloszonych przez ciebie pogladow.
3 os:
[ktos] nie wdajac sie w polemike autorytatywnie potwierdza prawdziwosc gloszonych przez [kogos] pogladow.
GZODPOWIEDZ WYMIJAJACO (wersja 1)
1 os:
Dajesz [komus] do zrozumienia, ze [jej/jego] pytanie jest bardzo trafne jednak nie jest to odpowiedni moment na teoretyzowanie.
2 os:
[ktos] daje ci do zrozumienia, ze twoje pytanie jest bardzo trafne jednak nie jest to odpowiedni moment na snucie rozwazan.
3 os:
[ktos] daje [komus] do zrozumienia, ze jakkolwiek jego pytanie jest bardzo trafne to jednak nie jest to odpowiedni moment na snucie rozwazan.
GZODPOWIEDZ WYMIJAJACO (wersja 2)
1 os:
Dajesz [komus] do zrozumienia, ze [jej/jego] pytanie jest bardzo trafne zas znalezienie na nie odpowiedzi bedzie wymagalo przeprowadzenia doswiadczen.
2 os:
[ktos] daje ci do zrozumienia, ze twoje pytanie jest bardzo trafne jednak nie jest w stanie na nie odpowiedziec bez przeprowadzenia doswiadczen.
3 os:
[ktos] daje [komus] do zrozumienia, ze jakkolwiek jego pytanie jest bardzo trafne to jednak nie jest w stanie na nie odpowiedziec bez przeprowadzenia doswiadczen.
GZZACHEC <kogo>
1 os:
Spogladasz na [kogo] zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.
2 os:
[ktos] spoglada na ciebie z wyraznym zainteresowaniem zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.
3 os:
[ktos] spoglada na [kogo] z wyraznym zainteresowaniem zachecajac do rozwiniecia wypowiedzi.
GZWRECZ <co> <komu> -> wersja komendy 'daj'
1 os:
Wreczasz [komu] pewnym ruchem [co] jako panaceum na dreczace [ja/go] dolegliwosci.
2 os:
[ktos] wrecza ci pewnym ruchem [co] jako panaceum na dreczace cie dolegliwosci.
3 os:
[ktos] wrecza [komu] pewnym ruchem [co] jako panaceum na dreczace [ja/go] dolegliwosci.
GZZDZIWIENIE do <kogo>
1 os:
Spoglasz z nieskrywanym zdumieniem na [kogo], zaskoczony takim niezrozumieniem tematu z [jej/jego] strony.
2 os:
[ktos] spoglada na ciebie ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony twoja opinia.
3 os:
[ktos] spoglada na [kogos] ze zdumieniem, wyraznie zaskoczony wyglaszona przez [kogo] opinia.
GZNIEPOROZUMIENIE
1 os:
Wbijasz w [kogos] swe miazdzace spojrzenie, jednak zdawszy sobie sprawe, ze zaszlo zwykle nieporozumienie usmiechasz sie szeroko.
2 os:
[ktos] wbija w ciebie miazdzace spojrzenie, jednak po chwili usmiecha sie szeroko zrozumiawszy, ze nie probujesz obrazic jego inteligencji a zaszlo jedynie zwykle nieporozumienie.
3 os:
[ktos] wbija w [kogos] miazdzace spojrzenie, jednak po chwili usmiecha sie szeroko - najwyrazniej zaszlo miedzy nimi jakies nieporozumienie.
GZDUMA
1 os:
Bezwiednie usztywniasz swoja postawe dajac otoczeniu do zrozumienia, ze poziom tej dyskusji jest ponizej twoich oczekiwan.
3 os:
Lekkim usztywnieniem postawy swojego ciala daje wszystkim do zrozumienia, ze poziom tej dyskusji jest ponizej [jej/jego] oczekiwan.
------------------------------------------------------------------------
Denea - a moze masz jakies pomysly na znarkotyzowane spojrzenie i inne takie a'la 'jestem pod wplywem wiec nie pogadamy'?