Wymuszanie przedstawiania sie
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
No to juz o niebo lepszy jest przeciez sposob podany przez Volmara z opcjami w 'kto' - sam wybieram przez kogo chce byc widziany.
... just like you imagined ...
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Po przemyśleniach. Kilka propozycji.
1. Rozważyć opcję blokowania dublowania opisów. Stworzyć bazę opisów istniejących postaci i zablokować możliwość powstania takiej samej. Może w tym celu wprowadzić trzeci przymiotnik opisu. Albo przynajmniej wprowadzić komunikat w stylu "Postać o takim opisie już istnieje, może wolisz wybrać inny opis?". Zmniejszy/wyeliminuje to ataki za podobny ten sam opis.
Bądź też ułatwić dostęp do niestandardowych opisów, tak by znaczące postacie miały opis niepowtarzalny.
2. Brak komendy "kto", nie jest najlepszy, chcemy wiedzieć czy znajomi są w świecie. Obecna sytuacja pozwala wiedzieć kto jest z wrogów, a co za tym idzie, wymuszania przdstawiania się, młodych graczy którzy mogą być wrogami, bądź już są, a my o tym nie wiemy.. Lista akceptowanych graczy, którzy by mieli o nas wiedzieć, to chyba dużo roboty. Więc może dodać opcję pokazuj/nie pokazuj, która by ukrywała obecność w komendzie "kto". Zbieramy się na etat/wyprawę, jesteśmy widziani, zbierzemy się, to się ukrywamy. Chcemy poexpic sami w spokoju, się ukrywamy, chcemy żeby nas ktoś zabrał na expa, się ujawniamy. To w połączeniu z systemem/npcem mówiącym kto z naszej gildi jest dostępny, powinno być dość wystarczające. Może niech cała własna gildia jest zawsze widziana?
3. Jak spotykamy kogoś nieznajomego widzimy jego opis, chyba że się nam przedstawi, bądź ktoś nam go przedstawi, od tej pory zawsze już widzimy jego imię jak spotkamy. Również zmniejszyło by to liczbę pomyłek, a także rpgowo bo znamy tylko tych co już spotkaliśmy. Jednak sam w sobie pomysł nie zmniejsza ilości wymuszeń przedstawienia, a wręcz przeciwnie. (Przedstaw się bo ciebie jeszcze nie mam!). Jednak w połączeniu z pomysłem 2 już nie ma takiej potrzeby, bo i tak nigdy nie wiesz czy ktoś się nie ukrywa. Obecny system zniechęca by rozmawiać z obcymi, bo jeszcze się nam przedsawi. Sam nie raz chętnie pomagałem młodym, teraz wole ich omijać.
4. Jawne itemy gildiowe. Jesteś w gildi to powinno to być widać, wtedy nie musisz wymagać przedstawienia, aby potwierdzić, bądź też wykluczyć przynależność.
B.
1. Rozważyć opcję blokowania dublowania opisów. Stworzyć bazę opisów istniejących postaci i zablokować możliwość powstania takiej samej. Może w tym celu wprowadzić trzeci przymiotnik opisu. Albo przynajmniej wprowadzić komunikat w stylu "Postać o takim opisie już istnieje, może wolisz wybrać inny opis?". Zmniejszy/wyeliminuje to ataki za podobny ten sam opis.
Bądź też ułatwić dostęp do niestandardowych opisów, tak by znaczące postacie miały opis niepowtarzalny.
2. Brak komendy "kto", nie jest najlepszy, chcemy wiedzieć czy znajomi są w świecie. Obecna sytuacja pozwala wiedzieć kto jest z wrogów, a co za tym idzie, wymuszania przdstawiania się, młodych graczy którzy mogą być wrogami, bądź już są, a my o tym nie wiemy.. Lista akceptowanych graczy, którzy by mieli o nas wiedzieć, to chyba dużo roboty. Więc może dodać opcję pokazuj/nie pokazuj, która by ukrywała obecność w komendzie "kto". Zbieramy się na etat/wyprawę, jesteśmy widziani, zbierzemy się, to się ukrywamy. Chcemy poexpic sami w spokoju, się ukrywamy, chcemy żeby nas ktoś zabrał na expa, się ujawniamy. To w połączeniu z systemem/npcem mówiącym kto z naszej gildi jest dostępny, powinno być dość wystarczające. Może niech cała własna gildia jest zawsze widziana?
3. Jak spotykamy kogoś nieznajomego widzimy jego opis, chyba że się nam przedstawi, bądź ktoś nam go przedstawi, od tej pory zawsze już widzimy jego imię jak spotkamy. Również zmniejszyło by to liczbę pomyłek, a także rpgowo bo znamy tylko tych co już spotkaliśmy. Jednak sam w sobie pomysł nie zmniejsza ilości wymuszeń przedstawienia, a wręcz przeciwnie. (Przedstaw się bo ciebie jeszcze nie mam!). Jednak w połączeniu z pomysłem 2 już nie ma takiej potrzeby, bo i tak nigdy nie wiesz czy ktoś się nie ukrywa. Obecny system zniechęca by rozmawiać z obcymi, bo jeszcze się nam przedsawi. Sam nie raz chętnie pomagałem młodym, teraz wole ich omijać.
4. Jawne itemy gildiowe. Jesteś w gildi to powinno to być widać, wtedy nie musisz wymagać przedstawienia, aby potwierdzić, bądź też wykluczyć przynależność.
B.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
A dlaczego część osób chciałaby jawnych itemów gildiowych i tytułów? Ja nie bardzo to rozumiem. Czy chodzi o to, że lubicie i chcecie bić, no ale chcecie mieć 100% pewność, że bijecie właściwego?
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Tak z przymruzeniem oka:
Kiedys na pustkach mialem dosyc zabawna sytuacje. Otoz expilem sobie trolle, wpadla trojka mckow i "imie, atak". Kiedy po paru rundach okazalo sie ze jakos im nie idzie (bylem w dobrym stanie, a jeden z MC w zlej), uciekli. Gdy odpoczeli, wrocili i stwierdzili ze jednak mi daruja i nie musze sie przedstawiac Wniosek - dajcie wszystkim nowym graczom widzial i doswiadczyl i miazge, a problem sie rozwiaze sam
Kiedys na pustkach mialem dosyc zabawna sytuacje. Otoz expilem sobie trolle, wpadla trojka mckow i "imie, atak". Kiedy po paru rundach okazalo sie ze jakos im nie idzie (bylem w dobrym stanie, a jeden z MC w zlej), uciekli. Gdy odpoczeli, wrocili i stwierdzili ze jednak mi daruja i nie musze sie przedstawiac Wniosek - dajcie wszystkim nowym graczom widzial i doswiadczyl i miazge, a problem sie rozwiaze sam
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Musiałeś trafić na jakiś leszczy (-:
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Brygu: przy wybieraniu opisow dla postaci gnom ostrzega, ze juz ktos wyglada podobnie. Chyba, ze to takie gnomie gadanie ;]
Mnie jeszcze fascynuje kilka spraw. Nowy gracz, zoltek i GPK - kto to jest?
O nowych graczach juz pisalem, tajemnicze zjawisko wystepujace tylko czasami. Zoltek to jaki poziom? doswiadczony? wiele? kawal? bo teraz wszyscy z b. doswami biegaja i dalej sa zoltkami. GPk to kto? osoba bez umow? ze starym AJ? z nowym AJ? Przeciez te przepasci umowe sa co chwile zmiejszane. Dlaczego nie wyeliminowac ich calkiem.
Kontrola w gildiach jest na poziomie tak beznadziejnym, ze to az szkoda pisac. Ludzie musza isc do stowarzyszenia, bo chca zawod. Jak juz zrobia zawod to nic ich nie trzyma. Uwolnienie zawodow jest wedlug mnie plusem dla arki. Kazdy (procz elitarek) ma rowne szanse, a jak chce to moze isc do stowarzyszenia i sie tam realizowac. Nie ma przymusu, bo chcialbym zawod, a co za tym idzie nie trzeba sie wstydzic przynaleznosci. Chowanie itema, bo sie robi etat za kase/po znajomosci/za erpega/za siostre nie bedzie juz potrzebne.
Nie do konca, ale tak. Dla ludzi w stowarzyszeniach zazwyczaj nie ma taryfy ulgowej, najnormalniej w swiecie ktos ich leje. Po co mieszac do tego innych graczy (ktorzy i tak lubia sie wtracac, a pozniej jeczec, ze sa przesladowani), ale niech to bedzie swiadomy wybor. Item w kieszen i expimy razem - wpada wrog i juz GPk laduje na wpierdol liscie. Ktos kto zadaje sie z danym stowarzyszeniem i tak bedzie na celowniku. Duzo nie trzeba, zeby sobie zrobic wrogow z calej arki. Atak na jedna postac, potem na ta postac + przyjaciele, potem ekipa rozchodzi sie do stowarzyszen, pozniej zmienia stowarzyszenia. Burdel straszny.Bjoern pisze:A dlaczego część osób chciałaby jawnych itemów gildiowych i tytułów? Ja nie bardzo to rozumiem. Czy chodzi o to, że lubicie i chcecie bić, no ale chcecie mieć 100% pewność, że bijecie właściwego?
Mnie jeszcze fascynuje kilka spraw. Nowy gracz, zoltek i GPK - kto to jest?
O nowych graczach juz pisalem, tajemnicze zjawisko wystepujace tylko czasami. Zoltek to jaki poziom? doswiadczony? wiele? kawal? bo teraz wszyscy z b. doswami biegaja i dalej sa zoltkami. GPk to kto? osoba bez umow? ze starym AJ? z nowym AJ? Przeciez te przepasci umowe sa co chwile zmiejszane. Dlaczego nie wyeliminowac ich calkiem.
Kontrola w gildiach jest na poziomie tak beznadziejnym, ze to az szkoda pisac. Ludzie musza isc do stowarzyszenia, bo chca zawod. Jak juz zrobia zawod to nic ich nie trzyma. Uwolnienie zawodow jest wedlug mnie plusem dla arki. Kazdy (procz elitarek) ma rowne szanse, a jak chce to moze isc do stowarzyszenia i sie tam realizowac. Nie ma przymusu, bo chcialbym zawod, a co za tym idzie nie trzeba sie wstydzic przynaleznosci. Chowanie itema, bo sie robi etat za kase/po znajomosci/za erpega/za siostre nie bedzie juz potrzebne.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Widzę że zaczynacię odbiegać od tematu.
Może po prostu bardzo skrócić czas pamiętania osoby która przedstawiła się nam tylko raz i z która poza tym jednym 'spotkaniem' typu 'przedstaw się i spadaj' nie mamy później nic wspólnego? Można gdzieś we wzorze umieścić też wiek postaci, jeśli ktoś długo przebywa w okolicy tzn że ludzie go 'znają' więc łatwiej go zapamietać?
To tak jak na imprezie, ludzi Ci się przedstawiają a i tak nikogo nie zapamiętasz. ;)
Może po prostu bardzo skrócić czas pamiętania osoby która przedstawiła się nam tylko raz i z która poza tym jednym 'spotkaniem' typu 'przedstaw się i spadaj' nie mamy później nic wspólnego? Można gdzieś we wzorze umieścić też wiek postaci, jeśli ktoś długo przebywa w okolicy tzn że ludzie go 'znają' więc łatwiej go zapamietać?
To tak jak na imprezie, ludzi Ci się przedstawiają a i tak nikogo nie zapamiętasz. ;)
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Na imprezie ludzie sie sami przedstawiaja to raz, a dwa jak widzisz laseczke z fajnym itemem gildiowym [duze cycki prezetujace sie pod obcisla bluzka swiadcza o tym, ze osoba nalezy do stowarzyszenia laseczek] na wierzchu to sam zapytasz jesli item nie bedzie odpowiedni [tyle nikt nie jest w stanie wypic] to nawet nie podejdzieszAdon pisze: To tak jak na imprezie, ludzi Ci się przedstawiają a i tak nikogo nie zapamiętasz.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Żaden z pomysłów w ankiecie nie jest dobry dlatego wole już pozostać przy wydziwianym stanie obecnym. Chociaż pojawiło się parę dobrych pomysłów (np. Terenesa) rozwiązania problemu który trapi wizów.
Homerofe: Ileż można postulować zmiany "dobre" dla siebie kosztem innych. Przecież podpierając się tymi tandetnymi przykładami jak powyższy nikogo nie przekonasz poza przekonanymi.
Homerofe: Ileż można postulować zmiany "dobre" dla siebie kosztem innych. Przecież podpierając się tymi tandetnymi przykładami jak powyższy nikogo nie przekonasz poza przekonanymi.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Blob: masz dokladnie to podejscie do sprawy, ktorego tak bardzo nie lubie
Dlaczego uwazasz, ze chce wywalczyc zmiany pod siebie? Moge pisac z perspektywy goniacego i gonionego, gracza z zapleczem w postaci stowarzyszenia i wolnego strzelca. Zawodowca, GPka, AJ, zoltka i cala reszta.
Zglaszajac blad w broni uslyszalem kiedys od Rafgarta, ze chce dla siebie dobra i latwo wyjmowalna bron. Nie docieraly argumenty, ze opis jest bledny i trzeba zmienic albo bron, albo opis. Pierdola niby ale...
Naprawde dlugo "walczylem" o zmiany w tabliczkach - doczekalem sie
Bardzo dlugo "walczylem" o umy zielarza i inne AJoty - doczekalem sie
Ciagle zwracalem uwage na ukrywanie - przegiecia i niedopatrzenia - robi sie
Ocena broni/zbroi - doczekalem sie
ujednolicenie bram/tablic - jest! brawo!
zmiany w zielarstwie i paczkach - powoli, powoli sie robi
Caly czas slyszalem, ze wymuszam cos pod siebie i swoje postacie. Bzdura, bo wychodzi na to, ze czesciej szkodzilem sobie i innym (za co 'dziekowali' mi znajomi na ircu). Wlasnie po to, zeby to wszystko ogarnac i poprawic. Wystarczy na chwile pozbyc sie tego glupiego myslenia, ze wlasnie teraz moge nachapac sie jak najwiecej dla siebie, bo i tak zmienia. Nie byloby behemota, krasnych, zjaw, utopcow, harpii, fortow i innych szybkich walkow pod wlasne stowarzyszenie. Upierdolic komus albo wrogowi to jest swietnie, ale jak ja mam stracic to tragedia. W przeciwienstwie do duzej ilosci graczy, ja jestem fanem wyrownywania i obcinania niz dopakowywania na sile i zwiekszania komplikacji. Niech to wszystko ma w koncu rece i nogi. Cos jest zle to zglaszasz i liczysz na poprawe - dla wszystkich.
Dlaczego uwazasz, ze chce wywalczyc zmiany pod siebie? Moge pisac z perspektywy goniacego i gonionego, gracza z zapleczem w postaci stowarzyszenia i wolnego strzelca. Zawodowca, GPka, AJ, zoltka i cala reszta.
Zglaszajac blad w broni uslyszalem kiedys od Rafgarta, ze chce dla siebie dobra i latwo wyjmowalna bron. Nie docieraly argumenty, ze opis jest bledny i trzeba zmienic albo bron, albo opis. Pierdola niby ale...
Naprawde dlugo "walczylem" o zmiany w tabliczkach - doczekalem sie
Bardzo dlugo "walczylem" o umy zielarza i inne AJoty - doczekalem sie
Ciagle zwracalem uwage na ukrywanie - przegiecia i niedopatrzenia - robi sie
Ocena broni/zbroi - doczekalem sie
ujednolicenie bram/tablic - jest! brawo!
zmiany w zielarstwie i paczkach - powoli, powoli sie robi
Caly czas slyszalem, ze wymuszam cos pod siebie i swoje postacie. Bzdura, bo wychodzi na to, ze czesciej szkodzilem sobie i innym (za co 'dziekowali' mi znajomi na ircu). Wlasnie po to, zeby to wszystko ogarnac i poprawic. Wystarczy na chwile pozbyc sie tego glupiego myslenia, ze wlasnie teraz moge nachapac sie jak najwiecej dla siebie, bo i tak zmienia. Nie byloby behemota, krasnych, zjaw, utopcow, harpii, fortow i innych szybkich walkow pod wlasne stowarzyszenie. Upierdolic komus albo wrogowi to jest swietnie, ale jak ja mam stracic to tragedia. W przeciwienstwie do duzej ilosci graczy, ja jestem fanem wyrownywania i obcinania niz dopakowywania na sile i zwiekszania komplikacji. Niech to wszystko ma w koncu rece i nogi. Cos jest zle to zglaszasz i liczysz na poprawe - dla wszystkich.