Problem z logowaniem - czy Wizowie w ogóle odbierają maile?
: 15 sie 2010 11:32
Serdecznie witam.
W sumie to pierwszy raz na tym forum się odzywam, dlatego szybko się przedstawię zabierając Was na chwilę w przeszłość.
Z Arkadią pierwszy raz zetknąłem się dosyć dawno temu... Była ciemna, burzliwa noc... nie, to nie ta opowieść.
Nie pamiętam dokładnie, jak dawno, ale dość powiedzieć, że na "Wieściach" (wtedy jeszcze na Twoj.NET) królowały powiedzonka, iż funkcjonalność "jest w zaawansowanej fazie konstrukcyjnej i będzie przed Świętami", tudzież, że "Zakon jest przepakowany".
Wspomnieć należy też, że o dowolnej porze próba zalogowania owocowała "staniem w kolejce". Oczywiście moje pierwsze zetknięcie z Arką to czasy jeszcze sprzed wprowadzenia "kolejki" - wtedy dostawało się komunikat, że jest za dużo ludzi i serwer rozłączał...
Pamiętam siedzenie w pracowni internetowej mojego technikum i próby zalogowania przez pół godziny, aż ktoś zwolnił miejsce...
Były to czasy, kiedy to sama Srebrna informowała mnie, że zostałem Truwerem; kiedy w Krainie Zgromadzenia ciągle przesiadywał(a) Grusia. Udało mi się wtedy poznać niechcący Sniegova, Korisa... Paru jeszcze innych, których imion nie pamiętam już.
Wtedy, kiedy szło się na "spotkanie arkadiowe", Corvald (grał jeszcze, czy może się tylko udzielał) przychodził pogryzając surowego kalafiora.
Jako ciekawostkę powiem, że Thoim Khallinger w "realu" lubił bawić się yo-yo. Często się tym chwalił na treningach. Sympatyczny człowiek.
Ale ja nie nie o tym. Po zrobieniu sobie przerwy od Arki na parę dobrych lat, pomyślałem że wrócę, zobaczę co się zmieniło (trochę się zmieniło), może spróbuję jeszcze raz. Oczywiście musiałem założyć nowe konto i postać. Założyłem. Wszedłem do świata...
Rany, jak tu fajnie!
Zwiedzałem. Wypełniałem różniste zadania, głównie pocztę i parę innych, które kojarzyłem jeszcze z poprzednich przygód z Arką. Takie dla początkujących. Bawiłem się nawet w deratyzację magazynu w Nuln (heh). Zbierałem śmieci po jaskiniach w Kreutzhoffen (dajcie spokój, kto z początkujących tego nie robił). Zgłosiłem jedną rzecz, która w moim mniemaniu była błędem, zwiedziłem parę miasteczek, poodświeżałem sobie ścieżki. Przyznaję, korzystałem z map - ciut się pozmieniało od ostatniego czasu...
Generalnie to pierwszy i drugi dzień próbowałem różnych klientów, aż w końcu zostałem przy kliencie z WWW. Tak było szybciej. Poświęciłem chwilkę na konfigurację, kolory, aliasy. Nawet zrobiłem sobie alias do deratyzacji magazynu, "zabij pierwsza mysz; zabij druga...". Tak dla czystej hecy, w końcu mógłbym odgrywać nawet szczurołapa. O ile pamiętam, w pierwszej edycji WFRP była taka profesja
Wsiąkłem na długie... kilka godzin. Dlaczego? Bo pewnego dnia po podaniu imienia, przywitał mnie tekst "Nie masz zadnego hasła! Skontaktuj sie z Administracja Arkadii". No pięknie, pomyślałem.
A może coś się pokiełbasiło? Przecież można zmienić hasło logując się na konto. No to spróbowałem, podałem swój e-mail. Jakże się zdziwiłem, kiedy okazało się, że konta nie ma.
Pomyślałem - pewnie coś się pokiełbasiło. Albo zabijanie myszy w moim wydaniu nie spodobało się Wizom. Kto wie, może któryś hoduje chomiki, czy coś...
Wysłałem maila na adres mailowy Arkadii. Opisałem całą sytuację. Pół godziny później dosłałem gwoli wyjaśnienia załącznik z moim skryptem konfiguracyjnym klienta javowego.
Nie było odzewu, więc napisałem jeszcze raz.
Znowu nie było odzewu.
Rozumiem, że możecie powiedzieć, iż forum to nie miejsce na rozwiązywanie takich spraw, ale sekundkę... całą sprawa zaczęła się 6 sierpnia.
Przepraszam, jeśli jestem niecierpliwy, ale to ponad tydzień, a ja nie dostałem żadnej odpowiedzi. Nawet krótkiego "daj se na wstrzymanie, potrzebujemy miesiąca na odpowiedź, bo zgubiliśmy logi", czy czegoś podobnego.
Jak dla mnie jest to trochę dziwne:
1. Wizowie nie odpowiadają w ogóle na maile.
2. Mogę się zalogować na forum, ale do Arkadii nie (to mnie nie dziwi aż tak).
3. Najdziwniejsze z mojego punktu widzenia - moje konto nie istnieje (próba zalogowania adresem mailowym kończy się takim komunikatem), ale moja postać wydaje się istnieć (system wita mnie "Witaj Elornie" i prosi o hasło, dopiero później pisze, że hasła nie mam).
E-mail okazał się nieskuteczny. Może trafiłem do SPAMu, wszystko jest możliwe. Uznałem, że jedyną formą skutecznego kontaktu z Czarodziejami jest forum - dlatego tu piszę. Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź w mojej sprawie.
W sumie to pierwszy raz na tym forum się odzywam, dlatego szybko się przedstawię zabierając Was na chwilę w przeszłość.
Z Arkadią pierwszy raz zetknąłem się dosyć dawno temu... Była ciemna, burzliwa noc... nie, to nie ta opowieść.
Nie pamiętam dokładnie, jak dawno, ale dość powiedzieć, że na "Wieściach" (wtedy jeszcze na Twoj.NET) królowały powiedzonka, iż funkcjonalność "jest w zaawansowanej fazie konstrukcyjnej i będzie przed Świętami", tudzież, że "Zakon jest przepakowany".
Wspomnieć należy też, że o dowolnej porze próba zalogowania owocowała "staniem w kolejce". Oczywiście moje pierwsze zetknięcie z Arką to czasy jeszcze sprzed wprowadzenia "kolejki" - wtedy dostawało się komunikat, że jest za dużo ludzi i serwer rozłączał...
Pamiętam siedzenie w pracowni internetowej mojego technikum i próby zalogowania przez pół godziny, aż ktoś zwolnił miejsce...
Były to czasy, kiedy to sama Srebrna informowała mnie, że zostałem Truwerem; kiedy w Krainie Zgromadzenia ciągle przesiadywał(a) Grusia. Udało mi się wtedy poznać niechcący Sniegova, Korisa... Paru jeszcze innych, których imion nie pamiętam już.
Wtedy, kiedy szło się na "spotkanie arkadiowe", Corvald (grał jeszcze, czy może się tylko udzielał) przychodził pogryzając surowego kalafiora.
Jako ciekawostkę powiem, że Thoim Khallinger w "realu" lubił bawić się yo-yo. Często się tym chwalił na treningach. Sympatyczny człowiek.
Ale ja nie nie o tym. Po zrobieniu sobie przerwy od Arki na parę dobrych lat, pomyślałem że wrócę, zobaczę co się zmieniło (trochę się zmieniło), może spróbuję jeszcze raz. Oczywiście musiałem założyć nowe konto i postać. Założyłem. Wszedłem do świata...
Rany, jak tu fajnie!
Zwiedzałem. Wypełniałem różniste zadania, głównie pocztę i parę innych, które kojarzyłem jeszcze z poprzednich przygód z Arką. Takie dla początkujących. Bawiłem się nawet w deratyzację magazynu w Nuln (heh). Zbierałem śmieci po jaskiniach w Kreutzhoffen (dajcie spokój, kto z początkujących tego nie robił). Zgłosiłem jedną rzecz, która w moim mniemaniu była błędem, zwiedziłem parę miasteczek, poodświeżałem sobie ścieżki. Przyznaję, korzystałem z map - ciut się pozmieniało od ostatniego czasu...
Generalnie to pierwszy i drugi dzień próbowałem różnych klientów, aż w końcu zostałem przy kliencie z WWW. Tak było szybciej. Poświęciłem chwilkę na konfigurację, kolory, aliasy. Nawet zrobiłem sobie alias do deratyzacji magazynu, "zabij pierwsza mysz; zabij druga...". Tak dla czystej hecy, w końcu mógłbym odgrywać nawet szczurołapa. O ile pamiętam, w pierwszej edycji WFRP była taka profesja
Wsiąkłem na długie... kilka godzin. Dlaczego? Bo pewnego dnia po podaniu imienia, przywitał mnie tekst "Nie masz zadnego hasła! Skontaktuj sie z Administracja Arkadii". No pięknie, pomyślałem.
A może coś się pokiełbasiło? Przecież można zmienić hasło logując się na konto. No to spróbowałem, podałem swój e-mail. Jakże się zdziwiłem, kiedy okazało się, że konta nie ma.
Pomyślałem - pewnie coś się pokiełbasiło. Albo zabijanie myszy w moim wydaniu nie spodobało się Wizom. Kto wie, może któryś hoduje chomiki, czy coś...
Wysłałem maila na adres mailowy Arkadii. Opisałem całą sytuację. Pół godziny później dosłałem gwoli wyjaśnienia załącznik z moim skryptem konfiguracyjnym klienta javowego.
Nie było odzewu, więc napisałem jeszcze raz.
Znowu nie było odzewu.
Rozumiem, że możecie powiedzieć, iż forum to nie miejsce na rozwiązywanie takich spraw, ale sekundkę... całą sprawa zaczęła się 6 sierpnia.
Przepraszam, jeśli jestem niecierpliwy, ale to ponad tydzień, a ja nie dostałem żadnej odpowiedzi. Nawet krótkiego "daj se na wstrzymanie, potrzebujemy miesiąca na odpowiedź, bo zgubiliśmy logi", czy czegoś podobnego.
Jak dla mnie jest to trochę dziwne:
1. Wizowie nie odpowiadają w ogóle na maile.
2. Mogę się zalogować na forum, ale do Arkadii nie (to mnie nie dziwi aż tak).
3. Najdziwniejsze z mojego punktu widzenia - moje konto nie istnieje (próba zalogowania adresem mailowym kończy się takim komunikatem), ale moja postać wydaje się istnieć (system wita mnie "Witaj Elornie" i prosi o hasło, dopiero później pisze, że hasła nie mam).
E-mail okazał się nieskuteczny. Może trafiłem do SPAMu, wszystko jest możliwe. Uznałem, że jedyną formą skutecznego kontaktu z Czarodziejami jest forum - dlatego tu piszę. Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź w mojej sprawie.