Strona 209 z 297

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 20:45
autor: Ethel
Z jakiegos powodu wizowie zabrali mozliwosc trenowania zawodow poza stowarzyszeniami; po co w takim razie dywagowac, co by bylo, gdyby ja oddali? ;)

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 21:33
autor: Rhan
Ethel pisze:Z jakiegos powodu wizowie zabrali mozliwosc trenowania zawodow poza stowarzyszeniami; po co w takim razie dywagowac, co by bylo, gdyby ja oddali? ;)
Owszem. Ale przy ostatniej reformie etatów wspominano o nagradzaniu graczy.
Czemu w takim razie nie może to mieć takiej formy dla GP ?!

GP może być zaangażowany w konflikt, ale nie koniecznie musi mu odpowiadać zaciąg
do regularnej armi.
A postać która od X lat walczy sztyletami jako łotrzyk siła rzeczy nauczy się walczyć sztyletami lepiej, lepiej się ukrywać w mieście i tak dalej i tak dalej.

Wiec czemu postać "samoczynnie" nie mogla się wy uczyć zawodu nożownika ?

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 22:55
autor: Werbat
Umy ćwiczone w praktyce, a nie kupowane? Śmierdzi Barsawią :(

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:15
autor: Rhan
Chodzi mi o kupowane umy.
Ale mi chodzi oto ze gając X czasu w aj np 100 to wizowie mogli by dać takiemu graczowi możliwość wykupienia Etatu.

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:31
autor: Werbat
Za bardzo kombinujecie. Umy są w gildii, koniec tematu. W ogóle 'etaty' są posrane, tak samo jak możliwość 'wyboru zawodu' i fakt, że po odejściu zostają :(

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:33
autor: Rhan
Z tym ostatnim to bym się kłócił.

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:35
autor: Werbat
A ja nie, nie dam się przekonać. Lepiej było, jak każda gildia miała swój 'zawód' i jak umy spadały. I jak rasówki były rasówkami (pozdro dla OK :P).

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:51
autor: Godar
Werbat pisze:A ja nie, nie dam się przekonać. Lepiej było, jak każda gildia miała swój 'zawód' i jak umy spadały. I jak rasówki były rasówkami (pozdro dla OK :P).
Tutaj się zgadzam. Choć wtedy nawet jeszcze nie wybierałem się do rasówki, więc może nie mam prawa się wypowiadać, ale sądzę, że był dzięki temu lepszy klimat. A nie jak teraz, "korsarze" w MC, "fanatycy" w OHM i "partyzanci" w OK. Każda gildia miała swoje specyficzne umiejętności i to było fajne. Minus był tylko tego taki, że ciągle pojawiały się zarzuty (słuszne lub nie) o przepakowaniu jakiejś gildii albo niedopakowaniu innej. I faktycznie stwarzało to możliwość faworyzowania swoich pupilków przez wizów-opiekunów. Teraz takie coś nie ma racji bytu, bo każdy może wybrać sobie zawód jaki chce. Poza tym różnorodność zawodów w drużynie ma swoje plusy. Jeden tankuje, inny morduje, każde stowarzyszenie może mieć niewidzialnych zwiadowców... Każde stowarzyszenie jest na równych prawach. Więcej możliwości, ale klimat już nie ten.

Re: Komentarze do Pytan

: 26 paź 2009 23:52
autor: Raglak
Kiedys to nawet trawa byla zielensza, a krowy dawaly bielsze mleko!

Re: Komentarze do Pytan

: 27 paź 2009 00:05
autor: Rhan
Ale czemu gracz który odchodzi z gildii ma być pozbawiany czegoś na co wydal pieniądze? i czas na zdobycie ?