Haha czekałem na której podstronie się ten Zorrid pojawi i proszę, jest Faktycznie dobra lektura z ranaZorrid pisze:Naprawdę - jak żółtka GP zabiją i napisze o tym na forum, to on niby płacze, ale jak ktoś szturchnie zawodowca w sytuacji, kiedy tak naprawdę powinien zginąć, to wielkie halo. No to jest chyba oczywiste - jesteś człowiekiem, jak widzisz wiewiórki, to rzucasz, czego byś nie robił na żądanie albo nawet bez i zwiewasz, albo walczysz aż do bohaterskiej śmierci. Widziałem tu już naście logów, gdzie gracze ginęli i byli wyśmiewani, że się skarżą, choć czasem mieli podstawy, no ale filozofia kalego......Jaques pisze:Jasne jasne... Ja najebany, inny glupek, ktos jest "nowy" a inny jest inny... I nagle okazuje sie ze gra 70 osob bo reszta ma w dupie towarzystwo hipokrytow i zakompleksionych chlopcow bez wyobrazni ktorzy musza ale to MUSZA fragowac w grze tekstowej... Lub udowadniac swoja wyzszosc w mudzie gdzie tylko kod gry decyduje o przewadze w walce... Ciekaw jestem czy gdyby poczekali az skocze pisac to udalo by im sie mnie zlapac... Szkoda ze zamiast zapewnianiu sobie nawzajem zabawy/emocji wiekoszosc odreagowuje tu niepowodzenia z rl i podnieca sie "bilansami"...
Ide spac. Nara. I chyba ide spac na dobre. Wiecej rpg jest w Tibii o wowie nie wspominajac w wykonaniu nastoletnich dresikow niz u was, mistrzowie...
E.