Nie korzystam z baz postaci, gram w gildiach niebojowych i generalnie problem dla mnie nie istnieje. Ale zmiana systemu zapamiętywania tyczy się wszystkich, więc głos warto zabrać.
Ogólnie pierwszą moją odpowiedzią na postawiony problem jest rewolucyjny doprawdy pomysł, aby wyciągać konsekwencje z zasad Arkadii i surowo karać osoby, które wymuszają przedstawianie się. Kilka naprawdę porządnych kar i myślę, że skala kłopotu by się zmniejszyła. Ale skoro już trzeba przerabiać cały system...
ŻADNA z opcji w sondzie mi nie odpowiada i jak na mój gust żadna nie rozwiąże przedstawionych problemów. Brakuje możliwości wybrania tego w sondzie (i przez to wyniki sondy nie są zbyt miarodajne).
A: w ogóle szkoda komentować, odbierze Arkadii połowę jej uroku
B: jeśli miałabym już wybierać między podanymi czterema, to głosowałabym na zostawienie jak jest (proponuję ulepszenia)
C i D: jedynie komplikują tworzenie baz postaci, natomiast w żaden sposób nie likwidują dwóch problemów
(abstrahując, wybranie kolejnych trzech przymiotników spośród obecnie możliwych opcji byłoby dla mnie sporą zagwozdką)
Moim zdaniem należałoby usprawnić obecny system. Po pierwsze -
przywrócić komendę zapomnij!. Po drugie - wykorzystać pomysł, który tu padł i jest genialny w swojej prostocie.
Volmar został moim prywatnym idolem.
Volmar pisze:Czyli podsumowując zmiany w kto mogłyby przykładowo mieć taki charakter:
opcje kto wszyscy osoby które mnie znają i mają zapamietanego widzą mnie w kto.
opcje kto gildia osoby z mojej gildi, które mają mnie zapamiętanego widzą mnie w kto.
opcje kto nikt nikt mnie nie widzi w kto.
opcje kto wybrani widzą mnie te osoby, które dodam komendą poniżej:
opcje kto dodaj <osoba> czyli mam kumpla, ktory mnie pamieta i chcialbym zeby widział mnie w kto. Jeżeli mamy wybraną opcje gildia to ta komenda dodaj osoby spoza niej.
opcje kto usun <osoba> nie bede widoczny w 'kto' danego gracza.
Skoro to komenda
kto jest wszystkiemu winna (a usuwanie jej kompletne moim zdaniem jest bezsensowne, rozkwitnie tylko komunikowanie się poza Arką), to pogrzebmy w niej.
W opcjach dodajemy możliwości:
kto wszyscy,
kto zaufani,
kto gildia - wszystkie mogą dostać wartość
włącz bądź
wyłącz. I tak, przykładowe kombinacje:

kto wszyscy: włącz, kto zaufani: dowolnie, kto gildia: dowolnie - w swoim
kto widzą mnie wszyscy, którzy mają mnie w zapamiętanych

kto wszyscy: wyłącz, kto zaufani: włącz, kto gildia: włącz - w swoim
kto widzą mnie moi zaufani oraz moja gildia (którzy mają mnie w zapamiętanych)

kto wszyscy: wyłącz, kto zaufani: wyłącz, kto gildia: wyłącz - w swoim
kto nie widzi mnie nikt
Dodatkowe dwie komendy do dodawania i usuwania osób z listy zaufanych i już.
Moim zdaniem ta opcja może nie rozwiązuje całkowicie, ale jest świetną odpowiedzią na przedstawiony problem wymuszania przedstawiania. Skoro robi się to po to, aby potem korzystać z możliwości, które daje komenda
kto, to w tej sytuacji wymuszanie dla takich celów nie ma racji bytu.
W takiej sytuacji satysfakcję z ewentualnego wymuszenia będą miały dwie osoby - wymuszający, że wymusił i zmuszony, bo zapchał potencjalnemu wrogowi slot pamięci, a oczywiście nie pozwoli się widzieć w
kto.
A tworzenie baz postaci było, jest i będzie - nawet opcje C i D nie wykluczają tego problemu, komplikują je jedynie i zawężają grono osób tworzących zaplecze takiej bazy.
Nie wiem na ile Wizogodzinożerne byłoby takie rozwiązanie, ale
bardzo proszę o jego rozważenie - moim zdaniem jest idealne.
Nie utrudni życia osobom, które nie bawią się w wojny, a spełni żądaną rolę.
S.