Arkadia MUD RPG

Re: Torgen:
Zgadzam się z przedmówcą, system znajomych zapamiętywania i tego wszystkiego domaga się ponownej standaryzacji do czasów obecnych. Już nie raz poruszałem ten temat w zgłoś, ale jak widać zostało to zignorowane.
Obecnie na arkadii utrzymują się stałe momenty, gdy zalogowany jest ponad 120 osób. To sporo więcej niż do chwili zmian, które zwiększyły tą liczbę do dzisiejszej.


*POMYSŁ*
Proponuję dodatkowo od siebie:
1. zwiększyć liczbę przedstawionych (choćby o 50 (mniej więcej w stosunku 2:1 do liczby grywających))
2. pozwolić na wywalanie z listy przedstawionych (lub 3.)
3. ewentualnie dodać potrzebę klepnięcia, by przeładować właśnie poznanych do przedstawionych



Re: Talisa:
Rozumiem co masz na myśli, ale tu chodzi raczej o Wyzimę, bo dla argumentu, że w Temerii alkoholu nie kupisz jestem na wstępie w stanie przytoczyć dwa miejsca, gdzie ta teza zwraca wartość logiczną 0.

A ja jak mantrę będę powtarzać prośbę: dodać filtrowanie tablicy "kto", np. po stowarzyszeniu, pochodzeniu, wyróżnieniu i rasie.

--------------

Kolejny pomysł to bonus w zawodzie trenowanym u trenera w gildii związanej z zawodem.

Chodzi o to by zawód przypisany (kiedyś tak było) do określonej gildii, można było wytrenować tylko w tejże gildii na jeszcze wyższy poziom niż ogólnie dostępny dla etatowców lub też obciąć umy u drugiego trenera ogólnodostępnego, np. do 90% zawodu.

Czemu?

A temu:
Trochę to powrót do przeszłości, ale wydaje mi się, że teraz, kiedy wszyscy biegają z wymaksowanymi zawodami w każdej gildii, i wszędzie jest do wszystkiego taki sam dostęp (tzn. każdy może mieć zawód jaki chce), trochę same gildie straciły przez to na charakterze.
Fajnie by było, żeby jednak fanatyk mógł być prawdziwym 100% fanatykiem, będąc wyznawcą bogów chaosu, barbarzyńca - najgroźniejszym barbarzyńcą tylko w szeregach Ogrzej Kompanii, miecznik - niedościgłym mistrzem tylko w Kompanii Gryfa, a partyzant - najskuteczniejszy wśród bojowników Scoia'tael, itd.
Pewnie to nie do zrealizowania, bo zaczęły by się znów płacze, że jest nierówno, że ten lepszy zawód od tamtego i że gildie nie są traktowane sprawiedliwie, ale niech na mnie psy wieszają - zawsze wolałem nierówności i wypukłości aniżeli płaskie deski

Fuggazi pisze:A ja jak mantrę będę powtarzać prośbę: dodać filtrowanie tablicy "kto", np. po stowarzyszeniu, pochodzeniu, wyróżnieniu i rasie.

--------------

Kolejny pomysł to bonus w zawodzie trenowanym u trenera w gildii związanej z zawodem.

Chodzi o to by zawód przypisany (kiedyś tak było) do określonej gildii, można było wytrenować tylko w tejże gildii na jeszcze wyższy poziom niż ogólnie dostępny dla etatowców lub też obciąć umy u drugiego trenera ogólnodostępnego, np. do 90% zawodu.

Czemu?

A temu:
Trochę to powrót do przeszłości, ale wydaje mi się, że teraz, kiedy wszyscy biegają z wymaksowanymi zawodami w każdej gildii, i wszędzie jest do wszystkiego taki sam dostęp (tzn. każdy może mieć zawód jaki chce), trochę same gildie straciły przez to na charakterze.
Fajnie by było, żeby jednak fanatyk mógł być prawdziwym 100% fanatykiem, będąc wyznawcą bogów chaosu, barbarzyńca - najgroźniejszym barbarzyńcą tylko w szeregach Ogrzej Kompanii, miecznik - niedościgłym mistrzem tylko w Kompanii Gryfa, a partyzant - najskuteczniejszy wśród bojowników Scoia'tael, itd.
Pewnie to nie do zrealizowania, bo zaczęły by się znów płacze, że jest nierówno, że ten lepszy zawód od tamtego i że gildie nie są traktowane sprawiedliwie, ale niech na mnie psy wieszają - zawsze wolałem nierówności i wypukłości aniżeli płaskie deski

Jak to nie będzie działało tak jak gp (że nie da się wyidlować innych broni) to ja nawet jestem za

A gdyby pójść dalej i zrobić dodatkowe spece wspierające, nie ofensywne? OHM działająca formacja, SC coś na zasadzie scgrupy z odwracaniem uwagi, a korsarzom 1 tren pływania, pewnie każde stowarzyszenie by wymyśliło coś erpegowego i zbalansowanego

Z tego co wiem, juz istnieja pewne bonusy gildiowe przeciez. Chyba ze usunieto...

Templarki zostaly o innych bonusach to nie wiem.

Nie po to na Arkadii odeszliśmy od koncepcji 'umy dla wybranych', żeby teraz do niej wracać.

Dla mnie to ma sens, roznica bylaby niewielka, ale znaczaca, i uzasadniona klimatycznie - w koncu te stowarzyszenia daly poczatek tym zawodom, wiec powinny wiesc w nich prym.
I wydaje mi sie, ze nie jest to powrot do wybrancow, ale raczej do zdrowego balansu i ciekawej roznorodnosci, niz troche jak po przylozeniu kalki.

Żadna gra nie zyskuje na popularności, gdy kodowo blokuje się graczom możliwość osiągnięcia czegoś - zamiast przycinać i ograniczać, należy poszerzać dostępne opcje.

Moim zdaniem należy zostawić system zawodów takim, jakim jest, ale oprócz tego należy dodać stowarzyszeniom dodatkowe zabawki, jak już ktoś wspomniał powyżej.

Wtedy zamiast płaskiego i nudnego systemu, gdzie mutant ma dokładnie takie same umiejętności i styl walki jak rycerz zakonny, otrzymujemy o wiele większą liczbę kombinacji (a co za tym idzie, ożywienie na mudzie z powodu starych graczy powracających do gry).

Jako przykład podam mcobronę dla mutantów, formację obronną dla OHM-ów, nienawiść do zielonoskórych i stworzeń chaosu dla KGKS-ów (przerzut ciosów na trafienie np.) oraz szansę na ogłuszenie dla ogrów podczas dobrze wylosowanego speca. Bardzo proste rzeczy, które wprowadziłyby dużo fajnych zmian.

Zabrzmie nie popularnie.

Ale ja bym tak sie nie spieszyl z przyciaganiem starych graczy.

WIekszosc to ludzie wypaleni ciaglym klepaniem wesprzyj.