Podejrzewam, że najwięcej na zawód partyzanta czy nożownika narzekają Ci co sobie z nimi nie radzą(głównie partyzanta). Może się mylę, a może nie...
Ukrywanie jest po to by się schować i by nikt Cie nie znalazł tak od ręki, a nie po to by zawód był droższy do trenowania. Chcesz widzieć ukrytych weź zawód ze spotem, a nie płaczesz, że na gp nie widzisz(sic!). Chcesz znaleźć szukaj kilka razy, a w tym czasie ten co się schował może robić co chce. W zamian za to Ty masz tarcze, ciężką zbroję która Cie nie ogranicza albo wytracanie broni itd... Nie ogarniacie to zmieńcie zawody, a nie płaczecie by balansować coś co już dostało po dupie. Najlepiej żeby partyzanta zawsze było widać i żeby był auto blok na atak z ukrycia, a do tego pluskwy odczepiane od broni przy zadaniu ciosu co to będą Ci namierzać partyzanta, a jak ucieknie za daleko albo użyje ziół to nastąpi detonacja i zabije takiego. W takim razie upierdzielmy spece fanatykom, miecznikom, nożownikom, gladiatorom, partyzantom też, a w dodatku wszystkim pozostałym, zabierzmy tarcze, wytrącanie broni i ogłuszanie. Wszyscy będą tacy sami, będzie jeden zawód i założę się, że wtedy też będziecie płakać bo po tamtej stronie płota trawa jest zieleńsza.
Dodajmy na koniec, że zaatakowanie kogoś grającego partyzantem zabija na miejscu. W końcu partyzantka to nie wojna podjazdowa, tylko równo ustawione szeregi żołnierzyków siepiących się brzozowymi witkami. Chcecie urealniać, że szybko się chowają i ich nie widać. Polecam sprawdzenie sobie ile trwa arkadyjska doba i przeliczyć sobie w takim wypadku ile czasu mija w jedna sekundę. Znam przynajmniej tuzin ludzi którzy graja w paintball i w pół minuty są w stanie schować się, bez żadnych panterek i tego typu gadżetów, na tyle dobrze, że ich nie zauważycie do czasu jak Wam wpakują serie w plecy.
Trochę to chaotyczne

co napisałem i może nie każdy zrozumie jednak nie chce mi się więcej pisać na ten temat. Szkoda słów. Spokojnego wieczoru czy coś tam.
ps: nie gram, ani nigdy nie grałem partyzantem.
edit: głupia literówka...