Arkadia MUD RPG

Znaczy oczywiscie przepraszam za wtracenie, nie jestem znawca aktualnego trendu. Gralem umami gladiatora i korka i oba zestawy sa calkiem przytulne - moze nie budza wielkiego zagrozenia i spec nie wchodzi w decydujacym momencie w plecy spieprzajacego muta w ledwo, ale daja pewien komfort na expie, poczucie bezpieczenstwa na solo i poczucie wartosci w druzynie. Tez przegralem pare zakladow ze znajomymi grajacymi z nozownikami i partyzantami i mam wrazenie, ze w pewnym sensie zdaje sobie sprawe z nieprzecietnej chujni, jaka ci gracze pokonuja w codziennej grze, gdy na PK jeszcze nie pora.

Jak dla mnie niech sobie ukrywacz ma swoje ukrywanie. Moze w 4 z 5 starc bede musial spieprzyc, ale caly czas bede mial na swiadomosci, ze jest szansa, ze to 5te starcie skonczy sie dla niego przechujowym odexpianiem, ktore mi przychodzi z palcem w d.

No dziwnie wolno Eidur, ciezko uwierzyc. Ogolnie ukrywacze expia najwolniej, szczegolnie partyzant. Z legionistom problem lezy po stronie oceny, bo jest uwazany za wielce mocnego ze wzgledu na umy obronne

Yergo nie zmieniło się wiele, poprostu biadolą albo chcą se na forum popisać

No i widzisz Gniocie, ktoś kto gra partyzantem MUSI mieć wyżej b.dośwa inaczej nie stanowi powaznego zagrozenia dla przeciwnika, a juz z pewnoscia nie wyciagnie se dobrego sprzetu(b. dośw minimum). Wyjątkiem jest Ulav
No naprawde ciężko się gra, nie wierzycie to weźcie i się przekonacie

Co do expienia i PK na expie przytoczę historię prawdziwą.
Czaiłem się kiedyś na ziomków z klanów mahakamskich. Przychodze patrze ciała leżą, spoko ktoś przyjdzie, po godzinie czekania przyszedł Tonio (pozdrO) walnął kilka pukaczy jest ranny(ma miecznika), myśle poczekam chwilę jeszcze bo nie ma szans przecież. Mhmm... poleciał w rannym do domu, to czekam znowu, przeybiega inny krasnoludek imie jakos zaczyna sie chyba na G (legionista!), wybił jeden poziom pukaczy, wybija następny...
Ocho myślę se odważny jakiś sie trafił bedzie szansa, przemykam sie do niego po kilku minutach szukania i kitrania, patrze a on w dobrej kondycji :/ Powodzenia... Nie było innej opcji jak dać mu spokojnie doexpić swoje i liczyć na następną szansę, po kolejnej godzinie czekania sobie poszedłem.

Tak więc ićcie w pizdu marudy i nie irytujcie mnie

Punkt 6! Nie mniej wazny

Zbroje sa dla mieczakow. Biega sie na golasa z bronia w lapie. Nabyte doswiadczenie, ktorym chetnie sie podziele mowi, ze lepiej tez jest gonic niz uciekac!

Plaszcz ? Noc ? Jaskinia ? Balwur Cie zobaczyl !?! moze zapomniales sie ukryc ?

Ciesze sie ze poprawilem Ci humor. I tak jak pisalem pozyjemy zobaczymy... nie raz bylo tak ze cos co ludzie masowo oblegali nagle okazywalo sie blednie napisane/zle zbalansowane/przegiete tutaj pewnie tez tak bedzie

Z tym waszym expem i straszna orka zeby b doswa zrobic partyzantem to kit jakis - sam to sprawdze

jak wam sie za szybko expi, zawsze mozecie wziac do samotnego expa wksa...

Pier pisze:ktoś kto gra partyzantem MUSI mieć wyżej b.dośwa inaczej nie stanowi powaznego zagrozenia dla przeciwnika, a juz z pewnoscia nie wyciagnie se dobrego sprzetu(b. dośw minimum). Wyjątkiem jest Ulav :P

A zes mnie teraz wyreczyles tym Ulavem :D

Probelem osob z problemem w tym temacie jest taki: nauczcie sie grac swoim zawodem, zamiast na oslep poprawiajc zawody, ktorych ogrodka nei znacie ;]

Huggus: hehe ;d

Swietny zart! pewnie zapomnialem sie ukryc!

Zglos pomysl zeby bylo 50% szans na to ze ukrycie jest niemozliwe i 50% szans, ze komenda 'zabij' blokuje sie na 5 minut. Bedzie swietnie. Gra sie rozwija!

Orka z robieniem b. doswa? to jakis mit. Chyba, ze ktos gra sam to sie zgodze. Teraz exp jest wszedzie i dla kazdego.

Huggus mnie ubiegl WKS najbardziej posysa do samotnego expa. Chociaz po zmianach sie mu poprawilo.

Eidur pisze:Rennz: moze sa 50/50 jak walczysz w sparingu, roznica jest taka ze ty w 85% przypadkow zauwazysz ze przybywam na lokacje na ktorej expisz, na 100% zauwazysz ze ja zaatakowalem, masz bardzo duza szanse ze wyjdziesz, ze sie ukryjesz, w przypadku odwrotnej sytuacji ja moge byc ledwo zywy przy rozpoczeciu walki, na ukrycie mam mniejsza szanse, w dodatku te wszystkie zbroje ktore zmuszony jestem nosic ogranicza moja mobilnosc.

Zmień zawód w takim razie - zobaczysz, że wcale nie jest tak kolorowo jak myślisz. Gdyby tak było już dawno bym miał legendę (-:

Może i mi łatwiej się ukryć na PK, ale nie tylko ukrywanym PK żyje Arkadia.

A moze samemu nieco zbalansowac sobie postac i zainwestowac w mentale? Zauwazylem ze na gnomie mentaliscie z umami AJ nozownika mozna bez wiekszych problemow zauwazac te szwadrony smierci ktore sie przewijaja po traktach.

Ojno Esten ale wiesz, zmienic medytke sie co prawda da, ale zmienic rase juz niezbyt. I krasnolud/ogr bedzie przegrany w gonitwie o mentale z gnomem. Druga sprawa, ze przecietne zawody sposta maja raczej na poziomie w okolicach GP, wiec nie wiem jakie by trzeba bylo miec mentale :>

Gniot

Z tym waszym expem i straszna orka zeby b doswa zrobic partyzantem to kit jakis - sam to sprawdze

Jo, zaloz sobie gnomika, zrob bdoswa w tydzien, zmaksuj zawod na wielce i powiedz, ze bylo latwo. A potem padnij prawem serii i sprobuj odexpic na maksach. Cud miod i orzeszki, mniam ;D Ale wtedy juz nie powiesz, ze wcale nie jest latwo bo ojc, no kto by sie przyzal do bledu?