Strona 73 z 297
Re: Komentarze do Pytan
: 20 maja 2009 22:18
autor: Huggo
Re Gniot,
Domyslam sie ze nozownik napewno mogl by byc nieodpowiedni, jak chce sie byc "spasem" w 1vs1/PvP to sie bierze jak wiadomo fanatyka, korsarza, czy partyzanta. Mozliwe ze mam slabe pojecie o przepakowaniu ze wzgledu na to ze mam taki, a nie inny zawod , chociaz moglem wziasc fanatyka z toporem/mieczem/maczuga, i moze wtedy bym twierdzil ze niziolek jest wypasienie zbugowany. Pozdrawiam.
Re: Komentarze do Pytan
: 20 maja 2009 22:28
autor: Gość
Gniot pisze:Zreke podcieli jeszcze powinni klatwe rzucic...na halflingi ze zgromadzenia... "wiecznego zatwardzenia" za donoszenie mutantom...

.
Od ZH to Ty sie odinteresuj.

Re: Komentarze do Pytan
: 20 maja 2009 22:29
autor: Baszen
Gniot pisze:Zreke podcieli jeszcze powinni klatwe rzucic...na halflingi ze zgromadzenia... "wiecznego zatwardzenia" za donoszenie mutantom...

.
p.s.
Huggo a taki miecznik to wedlug ciebie zawod zly dla krasnoluda/ogra ?:)
Przeciez mc nie ma.
Re: Komentarze do Pytan
: 20 maja 2009 23:05
autor: Akko
Ja gram gnomem i bawię się sztyletami, ale ze mnie głupek!
Re: Komentarze do Pytan
: 20 maja 2009 23:41
autor: Godar
Haern:
A to nie slyszalem, musialem miec wtedy "mala" przerwe od arki
Huggo pisze:Domyslam sie ze nozownik napewno mogl by byc nieodpowiedni, jak chce sie byc "spasem" w 1vs1/PvP to sie bierze jak wiadomo fanatyka, korsarza, czy partyzanta.
Eeeeee? Zartowales czy sie "przejezyczyles"? A moze to jednak ja sie nie znam...
Ale wydaje mi sie ze bez speca to partyzant by wiele nie zdzialal, juz lepszy nozownik ;]
W koncu jak sama nazwa zawodu wskazuje, nie jest on nastawiony na otwarta walke 1 na 1.
Re: Komentarze do Pytan
: 21 maja 2009 01:01
autor: Huggo
Re Godar,
Dobrze to ujeles ze "wydaje ci sie", 1vs1 / PvP - 1vs1 lub PvP, atak z ukrycia i tropienie daje lepszy efekt od samego ataku z ukrycia, zreszta niejedna osoba pokazala juz co da sie z tymi umami osiagnac solo, a i w druzynie ma swoja przewage, 1na1 partyzant jak sie ostatnio okazalo wcale nie wypada tak slabo w walce z nozownikiem tej samej rasy, kwestia przewagi uzbrojenia, gdzie nozownik tez moze zalozyc ciezki pancerz jednak tracac swojego speca, oraz pozostajac ze sztyletami.
Ps. Z tego co wiem to doskok jak juz sie jest za plecami jest wspolmierny ze specem fanatyka.
Re: Komentarze do Pytan
: 21 maja 2009 06:22
autor: Viljar
@Zurwen:
LOL, a może po prostu rozdać magiki potrzebującym?
Zwiększyć "random"? Zwiększyć losowość? To chyba miał kolega na myśli zwiększenie szansy.

Jak zwiększysz random to szansa spadnie.
@Pulp:
Ktoś tu popłynął na zdobywaniu i wylewa żale? Rozumiem, że to uzasadnienie jest takie, że magikami rozporządzają jakieś chłystki z pola i na widok mega-super obrony powinni spier... eee... brać nogi za pas?

Re: Komentarze do Pytan
: 21 maja 2009 06:26
autor: Saggiga
Odnośnie tego wytrącania to właśnie tak działała broń pomocnicza. Jeśli ten lewak jest łamaczem mieczy to cieńsza broń powinien złamać nie wytrącić.
Re: Komentarze do Pytan
: 21 maja 2009 08:58
autor: Gniot
Na magiki random w zakresie 24-48 godzin ... i to by sprawe zalatwilo.
Re: Komentarze do Pytan
: 21 maja 2009 11:18
autor: Zurwen
Viljar pisze:@Zurwen:
LOL, a może po prostu rozdać magiki potrzebującym?
Zwiększyć "random"? Zwiększyć losowość? To chyba miał kolega na myśli zwiększenie szansy.

Jak zwiększysz random to szansa spadnie.
Widać, że nie zrozumiałeś ani słowa z tego co tam napisałem. Zastanawiam się czy wynika to z zawiłości mojego opisu, czy raczej twojej ograniczoności pojmowania.
Więc wytłumaczę:
Gdy zwiększy się losowość (random) odnawiania się (respawnu) broni magicznych, czyli czas który musi minąć nim npc dzierżący bronie magiczne zrespawnuje się znów z tą bronią magiczną, zaś zmniejszy sam czas odnawiania danego npca (który jest niezależny od czasu potrzebnego do respawnu magików), częstotliwość i sposób wyjmowania tych broni się nie zmieni.
Jak ktoś będzie czatował na magika, to nadal będzie wyciągał ich więcej, różnica polegać będzie na tym, że nie trzeba będzie bóg wie ile czasu czekac na respawn moba po jego zabiciu z nie-magikiem, aby zobaczyć czy nie pojawi się z magikiem.
Pojawi się więc sens dalszych wypraw po magiki, większymi grupami. Czyli przykładowo z Imperium do Ishtar. (A raczej - sens ten się istotnie zwiększy). Dodatkowo przestanie być aż tak istotne czy dana gildia ma siedzibe pod magikiem, a bardziej, jak często tego npca z magikiem zabija.